W Kingdom Come 2 krew będzie lała się strumieniami. Warhorse zaprezentowało szczegóły systemu walki średniowiecznego...
A... zapytam jescze tu, może ktoś odpowie:
Mam pytanie odnośnie do immersyjności KCD. Czy lepiej grać z dubbingiem czeskim, czy angielskim?
Wydaje mi, że czeski będzie lepiej wprowadzał w klimat, ale "lipsync" wtedy jest jakiś dziwny, tak, jakby był robiony dla innego języka (sprawdzam na razie tylko sam początek - jeszcze nie zaczynam gry). Nie wiem, czy pasuje do języka angielskiego, czy po prostu nie pasuje do żadnego (wszystkie języki oprócz czeskiego wykasowałem, więc nie mam jak sprawdzić, a nie chce mi się ponownie instalować gry - myślałem, że czeski to jedyny słuszny dla tej gry). Poza tym zawsze lubię grać z językiem natywnym do danych "okoliczności przyrody", nawet jeśli trzeba czytać napisy.
P.S. Tak, dopiero teraz zacznę ją ogrywać - kupka wstydu bardzo powoli maleje, a KC właśnie pojawiło się na jej wierzchu jako następna.
Ja wolę angielski, właśnie z powodu tych dwóch panów z filmiku - są rewelacyjni. Ale czeski pewnie zapewnia lepszą immersję - wybierz, to co lepsze według Ciebie.
Jako konsolowy plebs zostałem wyręczony przez twórców którzy zapewnili tylko angielski dublaż, i po ponad 250h jestem strasznie przyzwyczajony do Toma i Luke'a, a i reszta głosów ma dla mnie jakiś taki spoko feeling i nie czułem nigdy że brakowało mi tego natywnego czeskiego, choć wypadałoby jednak po czesku i po bożemu zagrać. Teraz sam nie wiem, jak mam podejść do dwójki. Może jednak zdarzyć się tak, że czeski nie przypasuje, bo to jakby nie było dla nas, Polaków, jakaś taka śmieszno - dziwna wariacja na temat naszego języka (Czesi zapewne myślą o polskim tak samo, a mało tego, polski jest dla nich podobno archaiczny i wręcz "wieśniacki").
Nie znam jeszcze żadnych "panów z filmiku" - nie znana mi jest fabuła, unikam "spoilerów". Nie będę korzystał z żadnych poradników (lubię sam wszystko odkrywać). Jedynie czytając recenzje, narzekania i wychwalania gry oraz jej mechanik uznałem, że jest to gra dla mnie. Pierwsze, testowe chwile również to potwierdziły.
A jak to jest z synchronizacją ruchu ust, do tego co postaci mówią po angielsku? Bo tak, jak pisałem wcześniej, w wersji czeskiej jest bardzo nienaturalnie i trochę razi w dialogach. Jeśli w angielskim też tak wygląda, to pewnie wybiorę czeską wersję.
Zdecydowanie czeski, wtedy klimat jest wręcz nieziemski. Pomimo tego, że jest to dubbing pół-profesjonalny, to czuć to jedynie przy kilku postaciach całkowicie pobocznych, ale Hanusz, Boguta czy Ptaszek są świetni. McKay oraz Dale również są bardzo dobrzy, ale angielski w ogóle mi nie pasował do całości. Jeśli nie chcesz czeskiego, to dużo bardziej immersywnym wyborem będzie dubbing niemiecki.
Mam coś koło 270 godzin tylko w angielskiej wersji i przez minutę nawet mi nie zgrzytło, że jakoś te głosy nie pasują do postaci w grze - a mało tego, uważam że ten angielski dub ma swój klimat i fajnie wtapia się w świat gry. Jednak gra ma już swoje lata i co mi pasuje, Tobie jednak może nie przypasować. W takiego Ghost of Tsushima grałem z japońskimi głosami by mieć najlepszą immersję i takie coś cenię, jednak bez popity łyknąłem KCD z angielskim dubbingiem gdy chyba lepszy byłby ten słowiański, i sam nie wiem czy dalej tak nie zrobię przy kontynuacji.
Chyba nawet już jest japoński. I bardzo dobrze. Im większy wybór tym lepiej. Po japońsku przechodziłem np. Ghostwire i uważam, że nie powinno się tej gry przechodzić inaczej. Ale po to jest wybór, aby każdy wybrał co chce.
Co prawda nie jestem poliglotą, ale chcąc poduczyć się trochę niemieckiego, swego czasu przestawiałem sobie filmy i gry właśnie na ten język.