Twórcy rozczarowującej gry wyścigowej, na którą czekaliśmy 13 lat, proszą o drugą szansę. Dziś w TDU: Solar Crown wracamy na Ibizę [Aktualizacja]
Szybciej to społeczność zrobi grywalnego singleplayera do tej gry niż sami twórcy.
Czyli nadal gra jest testowana przez graczy którzy zakupili w momencie premiery oraz są nanoszone poprawki przez twórców? Jeśli dobrze zrozumiałem... To jest bardzo ciekawy model tworzenia pełnej gry. I ekonomiczny dla autorów; w sensie że tani.
Najzabawniejsze jest to, że od premiery ukazały się raptem dwie aktualizacje... więc trudno tu nawet mówić o testowaniu i poprawianiu czegokolwiek. Dopiero dzisiejszy trzeci update ma szansę wprowadzić jakieś znaczące zmiany w grze :)
Jako psychofan pierwszego TDU, chociaż wiem że ta gra to dramat to mimo wszystko mam ochotę, zwykła gra sentymentów, to kupić i ograć.
Ale problemy są dwa... to że gry NIE DA SIĘ KUPIC NA XBOX :D Podstawowej wersji. Nie wiem, wycofali czy co, podstawowa wersja jest nie dostępna. Dostępne są tylko dwie edycje premium, drogie ;)
No i drugi problem, ta gra za chwile zostanie zabita a wciąż to tylko online. Raczej nie warto tracić pieniędzy.
Ja twórcom kibicuje, podjęli masę głupich decyzji tam ale potencjał jest. Po kilku latach w końcu zaczęli robić fajne WRC, stracili licencje, wzięli się za fajny projekt - SC ma fajny model jazdy, fajną wysepkę... miało to szanse. Gdyby tylko ogarnęli jakkolwiek optymalizację i zrobili offline.
I przede wszystkim, niech już nawet się dzieje co chce z SC ale niech zrobią kolejną część, Oahu 1:1 jak w pierwszym TDU + odrobione lekcje z premiery tego czegoś i zapłacę ile będą chcieli ;)
Ta gra nie jest tym co ja chcę i zapewne też inni, wymuszony multi i socjalizacja z innymi. Ta gra nie dorasta do pięt poprzednim częściom no i są lepsze ścigałki niż to. Nigdy nie kupiłem i nir kupie, słaby produkt którego prawie nikt nie chcę. Te ślamazarne tempo aktualizacji pokazuje że sami wiedzą że zawalili bo nie dali tego co reszta chciała, więc pokazują że coś tam niby robią a potem ta gra i tak zostanie uśmierconą, frajerom którzy wydali i bronili niedorobionej gry mi nie żal jak stracą te 300 PLN gfy serwery zamkną na dobre.
Jako wieki fan serii długo udawałem, że wszystko jest ok. Grałem w to i grałem wiele godzin i mogę powiedzieć że brakuje mi konkretnego wyzwania, tzn opcji wyboru poziomu trudności botów, żeby każdy z wyścigów mógł być zaliczony na wybranym poziomie i żeby to było jakoś oznaczone i rozróżnione.
Oj tam oj tam, MXGP 2024 to dopiero chłopakom z KT Racing wyszło. Okazuje się, że oddanie Isle of Man było zbawieniem dla marki. Chociaż to wszystko i tak w łapach Nancona...
W grach nie ma drugiej szansy.
Zrobili smiecia i nikt juz do tego nie wroci.
Tak samo bylo z payday3. Gra nie dala rady na starcie i teraz nikt w to juz nie gra
Do dupy tyle powiem po co te dodatki jak gra jest gowniana i malo atrakyjcna jak dziewczyna