Wampiry z Soul Reavera i Legacy of Kain dziś by nie przeszły w grach AAA - a szkoda
Nawet coś w tym było (inna sprawa, że clickbaitowy tytuł jest niepotrzebny, tekst broni się sam).
Niestety, przy fragmencie o Warrenie Herzogu zakończyłem lekturę. Jeden z najwybitniejszych reżyserów w historii kina, autor opinii odwołuje się do niego i nawet nie potrafi napisać poprawnie jego imienia. Szkoda.
Poczekam na większą korektę, wtedy może przeczytam całość. Może :)
Skoro Raziel to taki potwór to czemu zasłania sobie miejsce gdzie miał żuchwę? Wstydzi się ran? Blizn? Braku ust? Żółtych zębów? Muchy mu wpadają do wiecznie otwartej gęby?
Zagraj to sie dowiesz. Wiesz co to wstyd i hańba? Raziel był znamienitą osoba u boku Kaina, jego prawą ręką. Zagraj to moze sie dowiesz. Skad sie takie pajace jak ty biorą?
Wstydzi się pozostałych wampirzych siekaczy, które przypominają mu czym był kiedyś i na czym chce się zemścić. Jego szal swoja drogą, który nigdys jako generał armii Kaina z dumą nosił na ramieniu ( widać w intrze do Soul Reaver) ma wyszyte 2 symbole klanu Raziela, które we własciwej grze odwrócone symbolizują łzy...
Dla mnie wampiry, zainfekowani > zombie. VTBM, Soul Reavery, Residenty...... ach piekne gierki. Daliby jakis moze "remake" dwóch Blood Omenów. Kain to taka fajna postać, imo lepsza od Draculi z Castlevanii.
Ahh Soul River, Vampire the Masquerade... te czasy nie wrócą, dzisiaj większość AAA to mega nuda bez charakteru (tak, narzekam jak boomer).
Szczerze mówiąc to gry które były robione 20 lat temu teraz są robione remake dobrym przykładem jest call od duty czy Hitman nowe gry są po prostu nudne ładna oprawa graficzna to nie wszysko liczy się fabuła i tajemniczość a Lagacy of kain takie było fabuła gry podzielona na części tworzy dzieło i ten klimat pradawnych wampirów mega ??
"Gry nie były kiedyś lepsze" - po czym udowadniamy, że jednak były... ;-)
Śmiałość (byle z wizją, bez udziwnień na siłę) to podstawa działalności artystycznej...
Niektórzy mówią, że wszystkie dobre historie zostały już opowiedziane - to totalna bzdura... Samych dobrych powieści czekających na ekranizację jest wielka masa... (Oczywiście same historie pisane też czerpią ze źródła praktycznie nieskończonego; każdy człowiek jest jak kosmos) Ale twórcy (czy ich właściciele) chcą robić bezpiecznie, dla mamoni (inżynier Mamoń z Rejsu, co lubił tylko te piosenki, które znał) Przy tym ma być bardzo bezpiecznie... Więc nic, tylko remake'i, a z miliona fascynujących władców tylko Austriacki Akwarelista, Napoleon, Cezar i Elżbieta I... Wszystko polane sosem polit-poprawności, który sztampuje wszystko ostatecznie... Rezultat jest taki, jakby zmęczona prostytutka mówiła kolejnemu klientowi "kocham cię skarbie", czasem zapominając nawet na niego spojrzeć...
Świetny tekst. Raziel nosząc szal wstydzi się pozostałych wampirzych siekaczy, które przypominają mu czym był kiedyś i na czym chce się zemścić. Jego szal swoja drogą, który nigdys jako generał armii Kaina z dumą nosił na ramieniu ( widać w intrze do Soul Reaver) ma wyszyte 2 symbole klanu Raziela, które we własciwej grze odwrócone symbolizują łzy, trochę jak w KRUKU...
Via Tenor
Nawiązując tylko do tytułu, to Raziel musiałby być Bellą, a Kain Edwardem.