Gwint w końcu dostanie wypasione pudełkowe wydanie, które zadowoli największych fanów Wiedźmina
Ja już dawno kupiłem wszystkie 4 talie w 2 pudełkach. Udało mi się za jakieś 140zł. złapać całość :)
Nie dość że spóźnili się o parę lat z tym wydaniem, to nawet się nie dogadali by karty były również w języku polskim. Moim zdaniem kiepsko z ich strony. To kurcze karty do grania, a nie silnik rakietowy, wystarczy przed wydrukiem zmienić po prostu literki.
I nie, nie chodzi tu o brak znajomości angielskiego.