Nr 1 w ponad 40 krajach - nowy serial sci-fi z uniwersum Star Wars z Jude'em Law jest hitem Disneya i podbija listy ...
Znowu twór Disneya którego nikt nie chce oglądać więc trzeba ratować sytuację aby zachęcić do oglądania?
Po tych dwóch odcinkach mogę rzec tak - doskonale przed premierą było określone przez ludzi którzy widzieli, że Gwiezdne Wojny mieszają nam się tutaj z kinem przygody w starym stylu. Że głównymi bohaterami są dzieciaki? Powiem, że lekko z początku też zakręciłem nosem, ale póki co jestem kupiony. Czuć tutaj ten klimat tego świata, jednocześnie dostajemy coś oryginalnego w jego kwestii. Zobaczymy jak akcja rozwinie się dalej.
Podobno, ale bardzo podobno (była to teoria lub przeciek sprzed roku czy dwóch) to sam serial ma prowadzić do zakończenia Ahsoki i niby oni mają pomóc Ahsoce i Sabine.
Te przecieki o tym, że ma być "great beyond" to były jeszcze zanim zaczęto kręcić, więc mogli coś w scenariuszu zmienić.
Tworcy SW po raz kolejny zapomnieli, ze ich fani nie mają 11 lat. Wiem ze ten kanał to disney, ale mimo wszystko. Już kreskowki są bardziej dorosłe niż ten serial. Szkoda.
A może twórcy SW idą z duchem osoby która je stworzyła i sama mówiła, że to jest uniwersum dla dzieci?
A fani star wars zapomnieli, że to uniwersum nie tylko dla starych pryków i że sami byli dziećmi gdy pierwszy raz Star wars oglądali.
A fani star wars zapomnieli, że to uniwersum nie tylko dla starych pryków i że sami byli dziećmi gdy pierwszy raz Star wars oglądali. - tak, właśnie dlatego podobała mi sie pierwsza trylogia którą oglądałem jako 14-latek gdyż nie grały w niej gówniarze i nie była dziecinnie głupia.
Do tej pory myślałem ze akolita był najgorszym serialem disneya osadzonym w świecie SW, widzę jednak ze można to było zrobić jeszcze gorzej.