Wiadomość Andrzej Sapkowski wcale nie uważa gier wideo za wstrętne. „To wszystko jest absolutną nieprawdą i czczym wymysłem”

Do czego mial prawo? DO nazywania gier gownem ktore robily mu smrodu? Czy przypadkiem CDP nie chcial przed jego chamskimi wypowiedziami sie dogadac ale Sapkowski odmawial?

xKoweKx [stalker.pl]
Muuhahaaha. Paragraf który cytujesz NIE MA w tej sprawie zastosowania bo CDP zarobiło na swojej grze, na swojej twórczości, a nie na książkach sapka, a tego właśnie dotyczy ten zapis na który powoływał się sapek. Gdyby CDP zakupiło prawo do wydawania ksiażek sapka i na nich zarobiło dziesiątki milionów, o to wtedy owszem sapek mógłby wystąpić o dodatkowy grosz. Ale tutaj było całkowicie odwrotnie: to dzięki grom CDP sapkowi zwięszyła się sprzedasz książek i zyski z nich.
Fakty są takie że to CDP było na prawie, powinni sapka spuścić ze schodów i dodatkowo w imieniu akcjonariuszy pozwać go o odszkodowanie za wywołanie spadku wartości akcji.

Sapkowski był zawsze specyficzny, miał swój świat, swoje konwenty z wiernymi fanami gdzie był gwiazdą. Utarty od wielu lat schemat który pewnie zwyczajnie mu pasował i nagle jebs... co chwilę pytania czy grał w grę, jak ją ocenia, a pewnie nawet takie kwiatki jak "Shani czy Triss?" (po 3 części pewnie faktycznie się to jeszcze nasiliło). Jego mały świat nagle się częściowo zmienił w świat "tego od gry". Nie to żebym go wielce bronił, opinia buca nie bierze się znikąd i pogarda dla gier i graczy mogła i pewnie miała więcej powodów, ale myślę że ten jad który wylewał mógł zwyczajnie wynikać z zachowania konkretnego typu osób które usilnie zadawały mu pytania na które zresztą odpowiedź pewnie znali (to że Sapkowski nie grał w gry nie było nigdy tajemnicą)

Mój Boże, wy nawet nie wiecie, jak bardzo mylicie się z oceną Sapkowskiego. Chłop od X lat ma cięty dowcip, ostry humor i pewnego razu właśnie zażartował z graczy na konwencie, a ludzie dopisali do tego absurdalną historię o jakimś pluciu i nienawiści. Z kolei jego osoba kontrastuje z fałszywym wyobrażeniem, jakoby był łasy na hajs i chciwy - Panżej to zwykły dziadek, którego ulubionym zajęciem jest chodzenie na ryby i czytanie książek w pokaźnych ilościach, a pieniędzy ma pewnie z kilkadziesiąt razy tyle, co realnie potrzebuje.

a ludzie dopisali do tego absurdalną historię o jakimś pluciu i nienawiści.

I widać właśnie, że jesteś młodym rocznikiem, bo nie było cię na konwentach gdzie się sapek pojawiał wiele lat temu, nieraz wstawiony, jakie głupoty wygadywał, niejeden z nim flachę obalał. To właśnie tacy jak ty tworzycie mit jakiegoś dobrego dziadka Władka, a to zwykły cham i prostak, który ma swoje przebłyski.

Blablabla Sapkowski to stary cham i alkoholik, to tez sa zarty jak belkocze na konwentach?

makaronZserem
Przecież ja doskonale o tym wiem, tylko to się kompletnie nijak ma do jakiegoś wyimaginowanego plucia na graczy. Płatki śniegu poczuły się urażone JEDNYM żartem, zdaniem, którego Sapkowski nawet nigdy nie powielał, ot tak rzucił sobie tekstem, po czym zostało podniesione larum na całą Polskę, gdzie w międzyczasie Andrzej robił sobie jaja z X innych rzeczy i grup społecznych - od kolegów pisarzy po pisowców i żaden się nie zesrał. A co do narobienia przez gry mnóstwo smrodu i gówna, Panżej mówił o okładkach z gier - ludzie za granicą realnie myśleli, że chłop napisał swoje dzieło w oparciu o gierkę, co dla pisarza, twórcy, człowieka sztuki jest potwarzą i w pełni rozumiem wkurwienie. On czasem zgrywa zimnego, ironicznego człowieka, ale jak miała miejsce premiera polskiego filmu o Wiedźminie to potrafił wysmarować list, w którym pisze, że już nigdy w życiu nie da Polakom zrobić nic z jego sagą.

Stał pod szkołą i 5zl brał od dzieci za autograf? Czy jak bo nie czaje?

"Ten cap sie nic nie zmienil przez te lata, pamietam jak lata temu wolal 5taka za autograf od dzieciakow spod szkoly xD"

W stroju białego misia

Sprawa Sapkowskiego z CDPR była grubymi nićmi szyta(o czym już wtedy pisałem). Tzn. CDPR wtedy nie chciał ogłaszać, że chcą zaczynać pracę koncepcyjne nad Wiedźminem 4, bo to byłby strzał w kolano (pomijając to że później wyszło przy CP2077 że za wczesne ogłaszanie rzeczy ma opłakane skutki, bo trzeba coraz więcej zdradzać fanom, by podtrzymywać hype- co później źle sie kończy), idiotyczne byłoby takie rzeczy ujawniać przed premierą nowego IP.

Stąd pozew Sapkowskiego był idealnym powodem, by zawrzeć ugodę, a w ramach niej zapłacić Sapkowskiemu za prawo do wydawania nowych gier. Równocześnie nie ujawniając za co się mu płaci (bo płatność była za ugodę, a nie za prawa do W4 W5 i W6). Sapkowski miał też swoje powody, by wtedy pozwać CDPR, ale obstawiam, że to nie to zdecydowało o tym pozwie, tylko inicjatywa od REDów.
Sapkowski wyszedł jak wyszedł (ale za kilka milionów można z siebie zrobić chciwego człowieka).

Akuzativ1994 Mógł walczyć, dogadać sie z CDP ale nie musiał przy okazji pokazywać jaki jest bucem i hamem.

Nie dość że jadą tylko na licencjach, to przy 3 części Wiedźmina byli tak oryginalni w kwestii uniwersum aby dać kolejną inwazję Nilfgardu (przy okazji niejako wyrzucając do kosza fajne wątki polityczne z 2) i poszukiwania Ciri... Z jednej strony oryginalne wątki poboczne w takiej 3 wyróżniały się na tle reszty, z drugiej autorskie uniwersum to jednak większa skala i pytanie czy by podołali (zwłaszcza w dłuższej perspektywie, bo kilka fajnych uniwersów stoczyło się wraz z kolejnymi częściami gier pewnie choćby przez brak spójnej wizji od początku do końca). Póki co tak czy siak nic nie zapowiada raczej aby w kolejnej dekadzie pojawiło się cokolwiek dużego autorskiego od Redów (chyba że czegoś nie wiem), a za te dziesięć lat może być tak, że mało kto będzie wyczekiwał tytułów od nich...

barto528 Czy sapek jest inteligentny, niekoniecznie. Do napisania książki fantazy tymbardziej to nie jest potrzebne. Gdyby był taki jak opisujesz to nigdy nie zrobiby z siebie przed kamerami buca i hama i od razu dogadał sie z CDP.

GOL też rozkręcał nagonkę na Sapka. Pewnie niektórzy uważają, że Redzi mieliby prawo trzaskać Wiedźminy do końca świata i jeden dzień dłużej na podstawie starej umowy za którą zapłacili AS 10 tys. zł. Sapkowski wygrałby przed każdym sądem, więc to, że Kiciński podpisał ugodę nie jest żadną łaską. Swoją drogą czekam na grę od CDP RED w stworzonym przez nich od postaw uniwersum, bo póki co jadą tylko na licencjach.

Mnie śmieszą wszyscy znawcy którzy śmieją się z Sapka bo sprzedał prawa za takie pieniądze. Tak, sprzedał ale kiedy? W tych czasach toi tak były dobre pieniądze no i mógł nie wierzyć, że gry się tak rozwiną. Gość jest zajebistym pisarzem, nie jest głupi, pewnie widział kiedyś tetris czy mario i nie interesował się tym, że ktoś może zrobić mu reklamę na cały świat. Jedynie mam żal za ten smród. Aha, Tolkien też nie był entuzjastą ekranizacji

Gdybyście choć w minimalnym stopniu śledzili to, o czym tu rozprawiacie, to nie wypisywalibyście takich bredni.

CDPR nigdy nie chciał sapka wykorzystać, chcieli mu dać % od dochodów, ale sapek nie chciał, gdzie potem NIEJEDNOKROTNIE się do tego przyznawał i obwiniał za własną głupotę. Zresztą po netflixie niczego się nie nauczył, jak widać i tylko udowodnił, że wystarczy mu odpowiednio zapłacić i już można się jego uniwersum dosłownie, podetrzeć.

Poza tym ludzie się wkurzyli nie dlatego, że chciał więcej pieniędzy tylko w jaki sposób to zrobił każdy, kto czytał ten list wie, że koleś zrobił siebie bez podstawie ofiarę, jednocześnie grodził pozwem (wykorzystał dodane wtedy w prawie nowy zapis, że jeśli twórca sprzeda coś za bezcen korporacji i ta zarobi na tym, to ma prawo żądać dodatkowo kasy, problem polegał na tym, że to był przepis, który tyczył się sytuacji, w której korporacja celowo kogoś oszukała, co jak wiemy, nie miało tu miejsca). Gdyby sapek podszedł do tego jak normalna osoba nie byłoby tej gówno burzy i CDPR bez problemu by poszedł na ugodę, ale wolał od razu spalić mosty. Finalnie CDPR poszło mu na rękę po zwykłych negocjacjach, więc nie ośmieszajcie się, bo to nie CDPR mu coś zabrał, tylko głupota sapka to spowodowała.

I sapek nic by nie ugrał w sądzie gdyby CDPR chciało mu pokazać gdzie jego miejsce, ale oni go cały czas szanują (nie wiedzieć czemu) i zamiast to ciągnąć, to poszli na nowy układ dali mu więcej kasy, ALE tym razem zabezpieczyli się tak, że ma trzymać japę na kłódkę i nie bruździć im ponownie, dlatego po tym nie pruł się o gry i teraz zaczyna się łasic do CDPR.

I tak masa ludzi wie, jaki sapek ma charakter, bo wile ludzi żyło w czasach kiedy opublikował swoje pierwsze opowiadanie w fantastyce i kiedy jeździł na konwenty, masa ludzi już przed pierwszym wiedźminem od CDPR wiedziała, że koleś jest łasy na kasę i lubi wypić, nie mówiąc o bzdurach, które wygadywał.

Jak zachwalał ten paździerz od netfliksa, a jak potem wyszło, że nawet go nie słuchali i mieli go głęboko w poważaniu. Kolejny raz podpisał umowe, w której dostał tym razem wielką kasę i miał trzymać gębę na kłódkę a netflix sobie niszczył jego dorobek i uniwersum. I teraz nagle jakieś smuty walił w jakimś wywiadzie, że widać było ze kolejny raz wziął kasę z góry, a potem pomyślał. Jestem prawie pewny, że mógł wynegocjować leprze warunki, by nie wykorzystano jego uniwersum do walenia politycznej propagandy, pomimo tego, że książki miały masę podobnych motywów i masę takich, które lewica gloryfikuje dziś. Za to również należy mu się krytyka, mieliśmy ogromną szansę, by uniwersum wiedźmina zyskało jeszcze więcej, a spuszczone zostało w kiblu.
O patusach z supernowy nawet nie wspomnę.

Rofl, jak to czytam to mi się nóż w kieszeni otwiera od tych debilizmów.

CDP nalegał, żeby Sapek wziął procent od sprzedaży, na co Sapek powiedział, że gra i tak nie zarobi i on woli 10k wziąć.

A potem miał bul dópy bo gra się okazała hitem więc podał CPD do sądu. Dla mnie to śmiech na sali, że w ogóle mu jakiekolwiek pieniądze dali i props dla CDP bo dwa razy mu poszli na rękę już mimo, że ten zachował się jak skur...iel.

I teraz gadanie, że on do gier to jednak nic nie ma... nie dość że skur...iel to jeszcze dwulicowiec.

grabeck666
Tak tak, a wszystko co napisałeś, przeczytałeś w kilku krzykliwych przekazach medialnych. Które oczywiście jak powszechnie wiadomo są zawsze obiektywne, wyczerpujące i podają 100% prawdy. No chyba, że znasz szczegóły rozmów i treści umów pomiędzy CDP i Sapkiem, wiesz co jednej i drugiej stronie doradzali prawnicy i Twoja specjalistyczna wiedza pozwala to dodatkowo należycie ocenić, itp. Albo chociaż przeczytałeś rzetelną analizę ich konfliktu w jakimś przekonującym, branżowym źródle (którymi portale o grach tworzone przez studentów dziennikarstwa czy plotki na facebooku raczej nie są). To zwracam honor. ;)

Nie potrzebuję specjalistycznej wiedzy, żeby ocenić to co sam Sapek mówił w wywiadach i dzięki temu stwierdzeniu, że jest zwyczajnym ujem.

Blablabla a kto tworzyl gry, internet? Samo mlodzi ludzie czy oni teraz sa starzy, czesto pod wiek sapkowskiego trollu? Szkoda, ze Wiedzmin jest oklepany, ludzie sobie w ksiazkach doszukuja slowianskosci z gier, te nowe ksiazki Wiedzmina to jakas parodia a Sapkowski tez ma inne tytuly jak Narreturum chociazby.

Dodam jeszcze bo edytować nie mogę, że teraz Sapek odzyskał trochę dawnego blasku, gry przestały mu smrodzić bo wyszły dawno i smród wywietrzał, a na spotkania z nim walą tłumy jak za dawnych lat, więc też już odpuścił te przepychanki na stare lata.

Przestan bredzic, Sapkowski odmowil bycia konsultantem, mogl postawic jakies warunki co do fabuly. Szkoda, ze w starym serialu polskiej produkcji tez byly biusty, gole baby, seks dla ubogich, czego tegu spakowski nie powstrzymal?

Jeśli faktycznie odmówił bycia konsultantem to faktycznie jego wina - są w ogóle na to jakieś źródła, czy to też miejska legenda?

A po drugie przestań zarzucać ludziom brednie, skoro sam nie potrafisz pisać po polsku.