Recenzja gry Indiana Jones and the Great Circle - Indy powraca, choć z kryzysem tożsamości
Na MC 86/100 póki co. No ale to nie kolejny klon soulsów czy gra od Sony, więc jak widać tutaj weszło "zaniżando". ^^
Gra jest póki co świetna (4h na liczniku mam) i zbiera bardzo wysokie noty (87 na ten moment na metacritic). A w wadach głównie rzeczy które da się poprawić patchami, pierwszy zresztą już wyjdzie na premierę gry 9 grudnia, więc na pewno gra już będzie w lepszej wersji niż opisywana w recenzjach.
Dla mnie dawać tej grze mniej niż kaszankowatemu Star Wars Outlaws który miał o wiele więcej błędów na premiere to dziwna rzecz
Ale urwał.
Myślałem, że graficznie to będzie top topów.
No tak to trochę brzmi jakby autor na siłę chciał się do czegoś przyczepić
Poziom dialogów to top 10 przebija BG3 i Cyberpunka głębią. https://www.youtube.com/watch?v=7Ql-DAEE6fI
Tylko, że w tym wypadku, podobnie jak w Silent Hilu poszli w drugą stronę. Nie miałbym nic przeciwko, gdyby nie fakt, że od 8 lat nie było lepszych gier
A oceny i po 9 latają.No chyba nie. Dla mnie akurat ta ocena jest idealna dla tej gry. Po z tego co widziałem, rozwiązania gamepleyowe są ok. Ale tylko ok. Upośledzone AI jest?jest. Ale to niby na normalu. Na trudniejszym poziomie, już niby nie są aż tak ślepi i głusi. Ale nawet na normalnym poziomie, nie powinno być tak, że chłop dostaje łopatą 10 metrów od innego strażnika, i tamten nic nie widzi i nie słyszy. Wszystko w tej grze wygląda ok, ale takie bazowe. Walka, skradanie się, łamigłówki. Jedynie klimat Indiany jest. I to zasługuje na więcej. Ogólnie jest dobrze, ale to nie gra na pełną cenę. W GP idealna. BTW otwarcie gry jest tak słabe że hej. W sensie cutscenka, gdzie na chwilę coś możemy zrobić, żeby znowu była cutscenka...
otwarcie gry jest tak słabe że hej.
To jest jeden z najlepszych prologów w grach ever! :) Ukłon do samej ziemi w stronę fanów Indiany, zapewne takich boomerów jak, którzy oglądali to w kinie jako dzieci z oczami jak talerze.
Wszystko jest oddane 1 do 1 jak w filmie, każdy detal, twarz młodego Alfreda Moliny, to jak bada truciznę, moment śmierci - musiało tam być tyle cutscenek, żeby zachować tą wierność oryginałowi. Ja bym się cieszył, jakby poszli dalej z całym filmem w ten sposób, nie musieli się wysilać z tym całym WIelkim Kręgiem :)
Bez przesady:)
Po prostu dali fragment filmu do gry. I spoko, to miało klimat. Ale po co co chwilę dawać kontrolę graczowi, żeby zrobił jeden klik, i znowu jakaś cutscenka. Mnie to osobiście wnerwia ;D I pod tym względem to takie wybijanie z rytmu. Bo to jest w końcu gra czy interaktywny film? W sumie trochę śmieszne, że mogli po prostu zrobić film a nie grę;D
Mnie też wnerwia, gdy chodzi o normalną rozgrywkę w zwykłej grze na inny temat, ale w tym przypadku ona była na dalekim planie. Chodziło wyłącznie o to, by gracz przeżył scenę z filmu, interaktywnie odtworzył ją na monitorze - poczuł się sam jak Indy ale jednocześnie w taki sposób, jak to się działo na filmie, kadr po kadrze.
Większa swoboda byłaby tu nie do przyjęcia, bo psułaby cały efekt. I jeszcze raz dodam - to nie była zachęta dla fanów grzebania się w gameplayu i rozkładania go na czynniki pierwsze, to był prezent dla tych wszystkich, co zawsze mają ciary, jak oglądają tą scenę w filmie i wspominają miłe chwile w kinie.
Oglądałeś w ogóle film?
Na MC 86/100 póki co. No ale to nie kolejny klon soulsów czy gra od Sony, więc jak widać tutaj weszło "zaniżando". ^^
Kiedy się w końcu nauczycie, że ocena w recenzji należy do autora, a nie całej redakcji?
To zalezy od oceny. Jesli gra ma dostac 10/10 to decyzje podejmuje kilka osob z redakcji ktore ja ukonczyly. A jesli ponizej to decyduje widzimisie autora.
Jak to jest, że gdy Veilguard miał wysoką średnią na Meta, to pół forum pisało o sprzedajnych recenzentach i polecało czekać na mitycznych "normalnych graczy", a jak Indiana ma wysoką średnią na Meta, to jest dowód na to, że to dobra gra?
To było pytanie retoryczne, nie musisz mi udowadniać, że ludzie nie kierują się faktami i logiką.
Ho ho ho ho dobrze, ze Wy przepotężny portalu największy w PL i jednocześnie przypadkowo najbardziej hejtowany kierujecie się faktami i logiką.
Dla mnie to żaden dowód.
Po waszej recenzji silent hill 2, nie ufam wam w jakichkolwiek recenzjach gier.
Oni w ogóle nie są już wiarygodni. Nawet youtuberzy ich cisną za brak profesjonalizmu. Star Wars Outlast czy nawet Stalker 2 – to jest kpina, to, co oni robią. Dodajmy jeszcze Battlefield 2042, który jest wisienką na torcie. Widać, jak bardzo już upadli ...
Ja tam patrzę na oceny graczy na Steam i raczej nie odbiegają od ocen gola.
Twoje przykłady:
Battlefield 2042 - GOL 7/10 ; STEAM - 73/100
Star Wars Outlast - GOL 8/10 ; STEAM - 77/100
Stalker 2 - GOL 8/10 ; STEAM 84/100
Więc o czym ty chłopie bredzisz. Raczej ci twoi youtuberzy są jacyś niedorobieni.
Oceny graczy na Steam raczej nie odbiegają od ocen gola ?
SH2 remake GOL 6/10 Steam 95/100 z tendencja zwyzkowa
BF2042 ma 48% pozytywnych recenzji ze wszystkich recenzji, gdzie w pierwszych dniach ta gra miała w większości negatywne.
lol, eksperci się znaleźli, oceny ze steam to nie są żadne oceny, nie są porównywalne ani konwertowane na skalę ocen, steam nie pyta o ocenę, a tylko polecenie lub nie
więc ten sam %, nawet jak jest 100% może równie dobrze oznaczać grę 6/7/8/9 na 10, nie da się tego stwierdzić i to wynika z takiego systemu, i taki system domyślnie zawsze zawyża średnią
wiec jeżeli ktoś to porównuje lub konwertuje to ma zerowe pojęcie
co nie zmienia faktu, że recenzje gola są tragiczne
Obiektywnie oceniając twoje posty Szefo, to dałbym im max 2/10. Ale wiesz, w pełni ludologicznie obiektywnie. Są g.... warte.
Super, youtuberzy, którzy nie rozumieją czytanego tekstu, używają słów, których nie znają znaczenia i posługują się uproszczoną logiką oraz manipulacjami.
Jak te recenzje traktować poważnie jak po obejrzeniu początku gry na kanale Corle pierwsze co się rzuca w oczy to przepiękna dżungla o jakiej się nawet nie śniło deweloperom w ściemnianej reklamie pierwszego Crysis (directx 9 vs 10 tam byla prawie dżungla jak żywa czego nigdy w grze nie było) a recenzent pisze że silnik gry nieszczególnie radzi sobie z roślinnością i etapy z nią wyglądają tak sobie. Akurat to jest bardzo do sprawdzenia łatwe, mamy oczy. Ale rozumiem, że standardowo kontrowersyjnie jak coś co się podoba większości to trzeba zaniżać a jak jest cukierowy gniot jak Dragon Age od części 3 to zawyżamy.
Dopieszczony, korytarzowy, oskryptowany prolog nie jest do końca taki sam, jak późniejsza dżungla w Tajlandii, w pół-otwartym świecie
A jak z wymaganiami sprzętowymi? Zawyżone jednak były czy gra jest po prostu niezoptymalizowana?
Wymagania są ok bo na razie nie działa path tracing, bez niego gra spokojnie działa w 4K Ultra w 60 FPS na RTX 4070, z DLSS Quality.
można było się spodziewać po grafice że to polakierowany pazdzierz
Czy twój umysl i okulary
Czy to prawda, że nie da się bez jakichś kombinacji grać w systemie: angielskie głosy, polskie napisy?
Nie da, jeśli angielskie głosy to i angielskie napisy, może do poniedziałku to poprawią bo ma być jeszcze premierowy patch.
polski dubbing jest bardzo dobry ale po co ci napisy ? Angielski w tej grze jest na poziomie szkoły podstawowej i to pierwszych 3-4 klas. Więc wybierz tak jak ci pasuje ale NAPISY ? poważnie ? Graj po polsku albo po angielsku.
Też oczywiście że się da. Wprowadzajcie ludzi w błąd. Nawet w wielu gameplayach na YouTubie tak jest, to nie pokazują opcji. W moim dzisiejszym, który powstanie w nocy też na chwilę pokażę jak to zrobić bo widać że u niektórych załamka
Via Tenor
Serio, Aleks? to po co zadajesz durne pytanie czy grać z polskim napisami. Po pierwsze to te napisy popsują ci immersję z gry bo jest dużo rozmów w tle. Po drugie język angielski w grze jest banalny. Więc wybierz ten lub ten ale nie napisy. Pewnie byś jeszcze je czyta bo byś nie rozumiał tego o czym mówią.
Ja co prawda póki co i tak nie zagram, bo nie mam xboxa, ale zapowiada się spoko. Niepokoi mnie jedynie ten fragment:
produkcja ta przepełniona jest zadaniami, tajemnicami czy znajdźkami – o te ostatnie niemal się potykamy. Szkoda tylko, że w tej ilości gubi się jakość, gdyż brakuje w nich czegoś unikatowego. Zbieranie dziesiątek artefaktów i listów czy masy kart szybko przestaje bawić, a staje się rutyną
Mocno to pachnie ostatnim Tomb Raiderem, który był grą zaprojektowaną pod szukanie znajdziek i innych pierdół. Mam nadzieję, że sama rozgrywka nie będzie przez to tak rozwodniona jak tam.
Nie trzeba mieć Xboxa, na PC też jest, to nie Sony.
86 na Meta, 7/10 na golu a inne serwisy dają 8-9/10
Można śmiało powiedzieć że jest hit.
Czekam na wieczór i będzie granie.
każdy ma prawo do własnego zdania dla mnie ta gra jest ŚWIETNA !
nie mogę się jednak zupełnie zgodzić z tym :
oprawa graficzna niby w zasadzie OK, ale w 2024 roku liczyłem na trochę więcej
graficznie powoduje co moment opad szczęki możliwe jednak bo widzę że recenzja na bazie XSX że jest duża różnica pomiędzy PCtem a wersją konsolową.
Jeśli gra będzie równa do końca tak jak po pierwszych 5 godzinach to dostanie ode mnie 10/10.
Ta gra jest wyczekiwanym i nigdy nie otrzymanym czwartym filmem po Ostatniej Krucjacie.
Zgadzam się w całej okazałości. Ja póki co daje 9/10 ale niewykluczone, ze wskoczy wyżej, zwłaszcza po patchu na premiere
Ostatni film był bardzo kiepski, najnowsza gra zapożycza pewne aspekty z tego filmu.
I tak jak w filmie, tutaj nasza "towarzyszka", to silna, niezależna babka która wie wszystko lepiej i wszystko potrafi zrobić lepiej od Indiany. Fajnie.
W końcu jak to pan w kolorowych włosach i tęczowej koszulce powiedział:
To gra dla Nowoczesnej publiczności.
Testy wydajności:
1080p, Ustawienia Supreme, z normalnym RT (HW RT) Bez Path RT
Czyli wygląda, jakby oficjalne wymagania były sporo zawyżone. (Co oni tam podawali, 2080 do medium FHD?). Dobrze wiedzieć. Aczkolwiek gra raczej nie w moim stylu - drętwa sztuczna walka meele plus zwiedzanie i masa znajdziek a'la Shadow of the Tomb Raider...
Gry-Online, to jednak stan umysłu. Jak Wasze recenzje traktować poważnie po takim czymś?
Jo, siemka. Tutaj ziomek z Gamepressure. Recenzja Gamepressure to nie recenzja GOL-a. Wkradł się tutaj błąd z mojej strony, nad którym już pracujemy. Dzięki za Twoją uwagę i życzę wszystkiego dobrego.
Nie chodzi o autora, tylko redakcje. Przecież te strony mają tę samą redakcję. Strona jest robiona przez tych samych ludzi co gry-online.
Redaktorem naczelnym przecież jest ta sama osoba - Maciej Pawlikowski.
Recenzje po angielsku napisał Dariusz Matusiak, który nie jest wymieniony jako pracownik tamtej strony w info o pracownikach, a na stronie gry-online jest wymieniony jak autor tekstów.
Obie recenzji pochodzą z Waszej redakcji i o tym, że jak was traktować poważnie, dotyczyło redakcji, a nie konkretnych osób.
Fakt jest taki, że obie strony są prowadzone przez te same osoby, a recenzent z tamtej strony widnieje tylko w info gry-online.
Naprawdę macie swoich czytelników za idiotów?
gamepressure nie jest osobną firmą, osobna redakcją czy jakimś osobnym działem w gry-online. Ten sam redaktor Ci sami pracownicy w większości.
Silent Hill 2 - 6/10, Indiana Jones - 7/10.
Dwie najmocniejsze gry od wczoraj że 8 lat (premiery Uncharted 4), a Wy oceniacie na 6 i 7. SW:O 8.5/10. To sie nie dzieje na prawde. Nieważne, że na innych serwisach najmniej 9/10, ale co tam. Chyba celowo Daliście taką ocenę żeby mieć większą klikalność ale zdajecie sobie sprawę że w ten sposób tracicie czytelników? Wolę nie myśleć co będzie, jak jakiś nowi ludzie tu przyjdą i przeczytają tą ocenę.
Zalamka
Na innych serwisach wymieniają ze AI jest tragiczna, gameplay jest słaby, i fabuła nie dowozi a mimo to i tak dają 9
Recenzent ma prawo do oceny 7/10 nawet jak gra zbiera 9 na 10 albo wyżej. Ogólnie według ludzi asasyny też ostatnio powinny mieć 7 na 10 a ja daję 9 na 10. Każdy ma prawo do swojej opinii.
Dla Rysława i UV kandydat do gry roku, mi to wystarczy za rekomendację :) Odpalam na premierę, MSFS2024 będzie musiał iść w kąt.
Dla mnie SH to gra dekady prawdopodobnie ten Indii będzie jeszcze lepszy
mam dokładnie takie samo zdanie ! zrobili grę bez tego całego zabijania i w tym może być problem jeśli chodzi o młodzież ;)
Dla Rysława i UV każda gra to gra roku, jakbyś śledził to byś wiedział że dla nich grą roku w już było FF7 Rebirth, Silent Hill 2, Astrobot, Stalker 2, Prince of Persia Lost Crown i teraz Indiana Jones
po pierwsze, SH2 to na pewno nie byla dla Ryslawa gra roku, bo sporo na nia narzekal. jestem pewien, ze jakbym sprawdzil co dokladnie mowili o kazdej tej grze to wyszloby, ze naciagasz prawde tez w innych przypadkach.
po drugie, na tym polegaja "kandydaci" do gry roku. wybrali kilka gier sposrod wszystkich tegorocznych premier.
a wiesz co oznacza słowo KANDYDAT?
EDIT: i pokaz mi gdzie UV nazywa SH2 gra roku.
Nie nazwałem Silent Hill 2 grą roku. Trudno zresztą żebym to zrobił, skoro nawet jej nie skończyłem, bo utknąłem gdzieś tam w runie na platynę i do tej pory nie wróciłem. Astro Bot? Nie będzie nawet w mojej pierwszej dziesiątce, mimo że pewnie wygra w Game Awards (to faktycznie powiedziałem, bo tak przewiduję). Final Fantasy nie odpaliłem i nie mam najmniejszego zamiaru. Stalker 2? To do pewnego momentu był świetny kandydat, ale gra okazała się tak spierdolona, że nie ma opcji. Prince of Persia - kapitalny tytuł, nie ukrywam, ale to nie ten poziom, żeby się pucować z GOTY. Chyba że w ramach totalnej desperacji wynikającej z braku czegokolwiek innego.
I jeszcze coś a propos śledzenia moich poczynań i tego co mówię. Coś nie pykło w tej kwestii, bo jedyne co powtarzałem przez ostatnie kilka miesięcy to to, że nie mam swojej gry roku. Że wśród tytułów, które naprawdę przypadły mi do gustu w 2024 (Wukong, Stellar Blade, The Lost Crown itd.), ciężko mi znaleźć cokolwiek, co z automatu umieściłbym na pierwszym miejscu. Stalker 2 miał duże szanse, owszem, ale je przepalił, a Indiana ma je obecnie, może dlatego że romansuje z gatunkiem, który uwielbiam i że nie ma cokolwiek innego co dałoby mi tyle czystej frajdy.
Może gdyby recenzja była na podstawie wersji PC, to byłoby nawet punkcik więcej. Patrzę na te screeny i ledwie poznaję tą grę. Widać mocno obniżyli jakość na XSX, bo ten brak detali, rozmyte tekstury...to tak nie wygląda na PC.
Bym powiedział że zapowiada się najlepsza gra Bethesdy wliczając to całą serię Elder Scrolls i Starfielda razem wziętych. Czemu oni nie robią takich gier tylko na siłę rozbudowanych. Ten tytuł pokazuje, jak się robi prawdziwe gry komputerowe i przede wszystkim jaki gatunek jest kolebką gier komputerowych. On zapowiada się tak świetnie, że jeśli się nie uda, sprzedam swój komputer, Gogle VR telewizor i nigdy nie zagram już w nic do końca życia. Jestem jego więcej niż pewien, a to, że skończę to jest oczywista oczywistość. W zasadzie na tle tej gry nie potrzebuję innych gier do tego stopnia że nie wiem czy będę potrzebował czegoś innego. Na pewno w tym roku już nie ma sensu wydawać gier, bo ta raczej pozamiata po całości i prawdopodobnie W przyszlym roku też nie ma, na co liczyć. Chyba, ze wyjdzie Tomb Raider 2025 i zapomniany przez wszystkich, a prawdopodobnie zapowiadający się jako GOTY 2025 - Crysis 4
Ale ją wydała, więc jest z nią powiązana. Poza tym mnie na darmo napisałem zdanie, że czemu Bethesda nie robi takich gier
na ppełe marudzą ,że grafika rodem z ovliviona. Kurde dajcie mi obliviona Z MODAMI na konsolę i nie wyjdę z domu przez 2 kolejne miesiące ;-).
Marudzą tak ci co nie mają mocnego peceta i oceniają na podstawie gameplay'ów z Xboxa
ale od 2-3 lat "maksymalny " poziom grafiki w grach stoi w miejscu.po drugie przy setkach rocznie gier AAA ten "maksymalny" poziom ma możę ze 3 na rok. Po cholerę mówić o grafice jak 99% osób decyzję czy kupi lub zagra w grę podejmuje nie na podstawie grafiki. Kupiłbyś nowe Star Warsy chocby tam były jakieś "cuda niewidy" graficzne jak tam kuleje AI i w sumie cała koncepcja gry?Kupiłbyś Dragon AGE z superfotorealistyczną grafiką jak tam cała mechanika wygląda jak z gry MOBA?
Problem w tym, ze nie tyle stoi co się cofa. U4 czy Batman AK sprzed prawie 10 lat wygladaja duzo lepiej od tej gry i widac to na wszelkich screenach i gameplayach
To zobacz gameplay Corle, albo moj, ktory dzis powstanie i wroc tu ponownie
Fanboj Sony daje gierce od Microsoftu 7/10? Kto by pomyślał xD
Gdyby to samo nazywało się Uncharted 5 to nagle z 7 zrobiłoby się 10, a Zechenter przechodziłby to w kółko jak TLoU
Bardzo bym chciał zagrać w tę grę, ale niestety muszę czekać do maja, bo jestem playstationowiczem.
Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszlo, może do tego czasu jeszcze ją doszlifują.
Na obrazkach i filmikach wygląda dobrze, a pozytywne oceny napawają optymizmem. GOL dał w dolnym spektrum, ale przecież też bez tragedii, a jest dużo o wiele bardziej przychylnych recenzji.
Gra dla 50letnich bumerangów
Wygląda jak typowa od MG, sama rozgrywka zalatuje drewnem. O ile szczególnie pierwszy Riddick był dla mnie świetny, a często Indiego porównują do tej gry i faktycznie jest mu do niej najbliżej, tak tu nie przekonuje mnie to co zobaczyłem. Podobno nawet jacyś ludzie robiący Riddicka byli obecni też przy produkcji IJ z tego co słyszałem.
Żeby się wkręcić musiałbym obejrzeć pierwsze 3 filmy, bo nie pamiętam wiele. Tylko jakoś mi się nie chce XD
Graficznie też jest typowo dla MG, czyli bez szału. Gdyby to na UE5 powstało to byłby kolejny kiler graficzny. Szczególnie w grze stawiającej na filmowość, gdzie animacje, wygląd i mimika postaci muszą być najwyższej próby.
Powrót do przeszłości rok 2000
Ile czasu zabiera ta gra? Czy ktoś, kto grał mógłby powiedzieź proszę?
Przejście całej fabuły około 7,5 godzin, pod warunkiem że czytasz teksty, wczuwasz się w fabułę, a nie robisz skip. Ja chcesz lizać ściany i wszystkie osiągnięcia zrobić - 10 godzin. Moim zdaniem to jest dobra ilość czasu.
Przejście kampanii + trochę zadań pobocznych i zwiedzania - z 15 godzin.
Pełna zawartość gry może zająć co najmniej drugie tyle, zależy jak dużo się bawisz, jak szybko grasz, czy korzystać z poradników etc.
Dzięki za odpowiedzi, to ogarnę bezproblemowo w GP, bałem się, że mi nie starczy czasu do końca abo.
Najgorszy rok w branży - nie lubisz Gier "Azjatyckich"i lubisz gry z rozmachem, dużym budżetem?
w tym roku NIC dla Ciebie naprawdę dobrego nie wyszło, nic co będzie na lata, dla którego ulepszało sie kompa czy kupowało konsole.
dramat. Nie każdy lubi niszowe japońce i gry aa, więc w tym roku nic dla niego nie ma poza crapami
A co Iny ma wspomnego z Japonią? Natomiast Silent Hill to juz nie japońska gra, a polska
Historia znow zatacza koło, gol daje jedna z nizszych ocen w sieci, a Alex ogłasza kolejne goty i podnieca się (bardzo słabą) grafiką
Jedni patrzą na grafikę, inni na fabułę czy klimat. Dla mnie najważniejsze, żeby gra była grywalna i wciągająca.
No jedno, drugie i trzecie wpływa na to, czy gra jest wciągająca, więc trochę komentarz bez sensu.
Jest na gamepassie to sprawdzę, ale po trailerach wygląda dość nudno w kwestii gameplayu
Indiana Jones and the Emperor's Tomb nie było ostatnią grą z serii, była to Indiana Jones and Staff of Kings z 2009 która pominęła PC
Jesli to jest to, co myślę, że masz na mysli to nie wiem, co Ci odpowiedzieć. Moze dlatego, że odinstalowałem po przejściu?
A w ogóle niech kazdy patrzy na swoją kopię. Z racji, że gra jest zbyt dobra i jeszcze do niej wrócę, to z pewnoscią sie yego doczekasz przed odpaleniem, tyle tylko, że jak wyżej :) Natomiast jesli to nie chodzi o Steam, to nie wiem, o które pytanie chodzi
nice try, ale gry nie znikają z biblioteki po odinstalowaniu.
to też nie tłumaczy innego tytułu i ikony.
gra dekady, do tego polska, a Ty wolałeś ukraść niż wesprzeć twórców?
Czyli jednak o to chodzi. Tak jak napisałem. Tlumaczyc się nie bede, bo nie czuję się winny :) Ale spokojnie. Zobaczysz co trzrna na filmiku z Indiego :) Muszę tylko rozgryźć, co zrobic, by niie wyłączał się dźwięk przy probie nagrywania (dlatego też nie wrzuciłem gameplayu nad ranem)
Pewien portal na p dał 9, wy dajecie 7. Wnioskuję, że ta gra to takie 8, bo tam lubią zawyżać, a u was odwrotnie. Chyba że chodzi o gry z ideologią czy gry ubi.
Jakby pominac Gola, to srednia wszystkich znalezionych przeze mnie ocen w sieci to 91% (lub 9.1/10). To wszystko wyjaśnia ;)
Obejrzałem dłuższy fragment z Watykanu i wychodzi na to, że to przygodówka z niewielkim dodatkiem walki i skradania.
Nie wiem, jak gra wygląda dalej, ale sam Watykan mocno umowny, czuć, że biega się po makiecie, że to świat z rozstawionymi pionkami, nie do końca spójny (zadania poboczne typu "przenieś fotkę kota" - klasyka RPG, w których robisz za tragarza i posłańca), AI też dosyć "umowne" :) (choć pewnie i tak lepsze niż w Outlaws) i działające obszarowo... (plus za psa, który może nas wywęszyć, minus, że gdy stoimy w dozwolonym obszarze, zignorują nas, a metr dalej zaaresztują - skradanki muszą tak działać, ale trzeba je mądrze projektować).
No, i po każdym ogłuszeniu Indy też wypuszcza z ręki pałkę, chyba brzydzi się przemocą :P
Na plus na pewno rozmiar i szczegółowość mapy, masa zakamarków do odwiedzenia... i niesamowite ilości śmieci do zebrania - UBI mogłoby się od nich uczyć, jak zasypać mapę znacznikami do odhaczenia. :D
Grafika, wbrew trailerom, faktycznie więcej niż dobra, z realistycznym światłem i świetnymi, naturalnymi teksturami.
Animacje fatalne, walka koszmarnie drewniana...
Dziwna, specyficzna gra, trochę nowoczesna, trochę rodem z minionej epoki, gdzie gracz dużo musiał sobie sporo dopowiadać w wyobraźni...
No jak by była gra od Sony to by było 10/10, jak tutaj się spuszczaliście i ludzie jakie to Uncharted 4 było zajebiste, a w mojej opini ta gra jest tak kurwa słaba i z niewykorzystanym potencjałem że masakra. Chyba najbardziej przereklamowany ex od Sony, Trylogia jeszcze była dobra ale nie jestt to nic nadzwyczajnego
Ale to nigdy by nie była gra Sony ponieważ Sony w takie gry już się nie bawi od czasu końca PS3 i początku PS4 gdyż przeciętny użytkownik tej konsoli nie potrafi już grać w nic innego jak ten prymitywny i oskryptowany Uncharted 4 z widokiem TPP.
Szkoda tylko że bez zmiany języka konsoli nie da się odpalić angielskiej wersji językowej.
Zalogowałem się tylko po to, żeby zostawić tutaj swój komentarz. Odwiedzam waszą stronę gry-online.pl regularnie i na przestrzeni lat nie zmieniło się nic w ocenianiu przez was różnych produkcji. Odkąd pamiętam zaniżacie oceny końcowe. Czepiacie się pierdół pod wasze widzi misie zależne od tego, którą nogą wstaliście. Do tego pacząc na zdjęcia osób recenzujących tytuły gier dochodzę do wniosku, że większość osób u was pracujących to typowe Nerdy wiedzące i życiu tyle co zobaczyli w The Sims. I nie, nie czepiam się nisko ocenionej gry Indiana Jones, bo mam to w d***e czepiam się waszego podejścia wziętego prosto z waszego życia.
W Plusach macie: „przyjemna walka na pięści”, a w minusach „ kilka starć z bossami sprowadzających się do męczącej walki na pięści”.
To męcząca ta walka czy przyjemna? Warto się zdecydować na jeden wariant.
Via Tenor
Walka na pięści ze zwykłymi przeciwnikami jest przyjemna. Walka na pięści z bossami jest średnio przyjemna.
Proste. ;)
Ktoś tam wyżej wspominał towarzyszkę Indiany.
Jest to jeden ze słabszych elementów gry, taka słodka idiotka.
Przewidywalne do bolu, ale pod koniec gry..,
spoiler start
Indiana daje jej kamienie i mówi aby czekała bo jak ich oboje zlepia to zdobędą też kamienie. A co idiotka robi? No oczywiście daje się złapać…,
spoiler stop
Fabularnie to niestety poziom ostatniego filmu.
Te filmy zawsze były głupiutkie (kazda czesc)
Nie jestem jakims wielkim fanem tego typu filmow, czasem lubie coś takiego lekkiego, przyjemnego obejrzec i jestem zdania, ze w tej grze (w tej kategorii) historia wypadła dobrze. Wrecz bym powiedział, ze to najjaśniejszy punkt tej gry
Ta gra chce byc bardziej adventure niz action i to zdecydowanie, ale zagadki sa na poziomie tych z Uncharted (czyli sa klimatyczne, ale latwe), walka jest kiepska za to - strzelanie do kitu (choc nie polecam w tej grze), skradanie jakos nie dawało mi zbytnio frajdy, ai do kitu, walki na piesci raczej mocno srednie
Klimat jest fajny, historia spoko, muzyka tez , grafika nawet nawet
Ogolnie mimo, ze sie momentami nudzilem dosc mocno to wydaje mi sie, ze to dobra gra, taka wlasnie 7/10, ale Tomb Raidery czy Unchartedy duzo ciekawsze sa
Tylko ostatni film był taki sobie natomiast pierwsze cztery części z czwórką to jedne z najlepszych filmów w swoim gatunku w historii kinematografii
Miałem skomentować idiotyzmy (np. w Watykanie ważni księża chodzą na czarno, ci w czerwonym to jacyś służący; opiekun biblioteki watykańskiej gorzej zna łacinę od prowincjonalnego amerykańskiego profesora; w każdym zamkniętym od tysięcy lat podziemiu czekają pochodnie i lampy oliwne; itd. itd. Głupot wpisanych w samą postać filmową nie warto nawet wymieniać) ale skoro w tym dziele maczał palce wytwórnia Disneya, to i tak jest bardzo dobrze.
Jeszcze z ciekawostek: p. Jones to zwykły rabuś: właśnie odkryłem w muzeum jego uczelni Idola ze Zbrucza, który jeszcze kilka lat temu był wystawiony w Muzeum Archeologicznym w Krakowie.