Czy karta dźwiękowa w komputerze ma sens w 2024 roku? Społeczność wyjaśnia
"Zintegrowana jest wystarczająca" powie tylko ktoś kto nigdy dedykowanej nie miał.
"Zintegrowana jest wystarczająca" powie tylko ktoś kto nigdy dedykowanej nie miał. - oczywiście to zależy, ci którzy korzystają tylko z PCspeakera tak powiedzą i im integra wystarczy, dla wszystkich innych potrzeba dobrego źródła dźwięku jak procesor sound blastera.
Oho komentarze trolli ktorzy nie maja pojecia na temat elektroniki ani dzwieku czy podstaw fizyki tylko bredza o pcspeakerze czy sound blasterze.
Zintegrowana jest wystarczajaca dla wiekszosci osob chyba, ze ma sie specyficzne sluchawki a tak to sie korzysta z interfejsow na USB, czego przykladem sa studia nagraniowe, radia i tak daleja nie jakis sound blaster czy zewnetrzne interfejsy na USB od marek typu Asus i tak dalej.
Czasem trzeba rozbudować kompa o wyjście optyczne spdif (dolby digital i dts do kina), co występuje jedynie w drogich płytach.
A to już oferuje najtańszy SB, dodatkowo oferujący więcej opcji i lepszy dźwięk do słuchawek
Zintegrowana w zupełności wystarczy i piszę to jako osoba korzystająca z porządnego drogiego DACa tylko dlatego, że potrzebowałem jako źródło do gitary. Reszta co sądzi inaczej jest gościem z tego filmiku. https://youtu.be/2kjQs3d51i0?si=FjISQTTs9je0QF-f Te soundlabstery oprócz zniekształcenia dźwięku na miarę opcji kolorów "żywy" w telewizorach tylko robią za wzmacniacz słuchawkowy, który się przydaje w przypadku słuchawek które trzeba napędzić. Ale taki ValiantThor słucha zmiksowanego programowo dźwięku w soundlabsterze kupionego z outletu za 300 zł i myśli, że to czystszy dźwięk :p
Zintegrowana w zupełności wystarczy - jak się ma drewniane ucho lub nie przykłada wagi do odtwarzanego dźwięku to tak można owszem napisać.
i piszę to jako osoba korzystająca z porządnego drogiego DACa tylko dlatego, że potrzebowałem jako źródło do gitary - nie ma to najmniejszego związku z tematem karty dźwiękowej. Równie dobrze możesz powiedzieć ze jesteś muzykiem estradowym.
Reszta co sądzi inaczej jest gościem z tego filmiku - brzmi to jak: „uważasz inaczej niż ja to jesteś głupi”, cóż typowe dla gości nie mających wiele do powiedzenia w temacie na który się wypowiadają.
Te soundlabstery oprócz zniekształcenia dźwięku na miarę opcji kolorów "żywy" w telewizorach - kompletna bzdura, powiedz mi jeszcze że integry maja czysty klarowny i niezniekształcony dźwięk.
tylko robią za wzmacniacz słuchawkowy, który się przydaje w przypadku słuchawek które trzeba napędzić - gracz który ceni sobie efekty dźwiękowe w grach komputerowych to korzysta ze słuchawek planarnych lub z wolnostojących głośników podpiętych do wielokanałowego wzmacniacz w celu zapewnienia sobie dźwięku dookolnego wysokiej jakości. We wszystkich grach daje to bardzo dobre rezultaty poszerzające doznania audio, a w symulatorach lotu (np. MSFS, DCS, IL-2) lub w ogóle pola walki (np. War Thunder, Arma) czy strzelankach sieciowych (np. Battlefield, COD) lub taktycznych (np. Hidden and Dangerous, Ready or Not) jest niezbędne.
taki ValiantThor słucha zmiksowanego programowo dźwięku w soundlabsterze kupionego z outletu za 300 zł i myśli, że to czystszy dźwięk - i znowu pozamerytoryczny „argument” tzw. „znawcy tematu”. Nie znasz mnie a silisz się na niezdarny dowcip zgadujący niby czego używam i gdzie to kupiłem. Do gier korzystam z sound blastera AE-9 podpiętego pod marantza SR7015 i zestawu głośników dookolnych Yamaha. Do słuchania muzyki mam bardziej wyrafinowany sprzęt stereo.
Podsumowując - napisałeś bzdurę. Jeśli uważasz inaczej to pokaż mi integre która oferuje tej samej jakości czterordzeniowy procesor dźwięku i podobne ficzery jak w SB AE-9 (tj. przetwornik przynajmniej takiej klasy jak DAC 9038 ESS SABRE, dynamikę na poziomie 129 dB, odtwarzanie do 32-bit / próbkowanie 384 kHz DSD64 i chociażby podwójny wzmacniacz słuchawkowy Xamp oraz impedancję pozwalającą na współpracę z najwyzszej jakości planarnymi słuchawkami studyjnymi, nie wspominając o Dolby Digital Live, kodowaniu DTS Connect i wirtualizacji przestrzennej dźwięku).
https://m.youtube.com/watch?v=jIofGekzbC0
Nie wytlumaczysz. Szkoda strzepic jezyka. Wiekszosc graczy ma za 200 zl gamingowe(ultra shit) sluchawki. No, a tu trzeba karte dzwiekowa dedykowane+ dobre sluchawki. Generalnie dzwiek jest strasznie nie doceniany przez graczy. Dziwi to pomimo, ze jest mega waznym czynnikiem poglebiajacych imersje w grach.
Moja karta https://audiofanatyk.pl/recenzja-karty-dzwiekowej-aim-sc808/ + kilka par sluchawek otwartych + zamknietych. Do tego wsadzilem do karty kostki MUSE dzwiek sie duzo poprawil. Najczesciej jednak uzywam tych
https://www.x-kom.pl/p/517421-sluchawki-przewodowe-beyerdynamic-dt990-pro-250ohm.html.
Pomimo tego, ze moja plyta msi tomahawk max ma niby super duper dzwiekowke . Cytuje " Umieszczone w MSI B450 TOMAHAWK MAX kodek Realtek ALC892 oraz wysokiej klasy kondensatory audio zapewniają czyste i naturalne brzmienie dźwięku w każdej sytuacji.
Odizolowane obwody układu audio oraz pozłacane styki gwarantują zwiększoną odporność analogowych sygnałów audio na zakłócenia. System MSI Audio Boost to zestaw unikalnych rozwiązań, dzięki którym efekty dźwiękowe zapewnią Ci niezrównany poziom immersji w grach". To nie ma zadnego podejscia do dedykowanej. Naprawde nietrzeba byc audiofilem i miec zlote ucho. Dodatkowo wykupilem platny dolby atmos dla sluchawek jak byl w promocji. Sa tytuly, ktore z tego korzystaja.No i mnostwo filmow. Robi to robote.