Opinia Rok 2024 dobitnie pokazał mi, że małe jest wielkie. Trzy grosze w temacie problemów gier AAA

Jak najbardziej można porównywać: Selaco wygląda lepiej od Concord'a.
Mniej detali? Mniej efektów specjalnych? Jak najbardziej, ale mimo to wygląda lepiej...

Dlaczego tak się stało? W mojej opinii to połączenie korporacyjnej chciwości i woke. Gdzie woke dyskryminuje ludzi ze względu na kolor skóry, płeć i preferencje zamiast patrzeć na kompetencje i tworzy sztuczne problemy żeby uzasadnić swoje istnieje, a korporacyjna chciwość sprawia, że zawsze znajdzie się lepszy sposób na wydanie pieniędzy niż zapłacenie ludziom zasuwającym dniami i nocami żeby stworzyć twój produkt. Ponieważ, co wiedzą nawet przedszkolaki, grę w biznes wygrywa się minimalizując koszta (priorytyzując przy cięciach pracowników, bo ci to praktycznie "kasa wyrzucona w błoto") i maksymalizując zyski (starając się wydoić klientów do ostatniego grosza a nawet skłonić żeby się pozapożyczali i oferując tak mało jak się da: chociażby "sprzedając" usługę która może wyparować choćby i jutro z wszystkimi twoimi zakupami)

misterŁŁ
Ograniczenia rodzą kreatywność
Eeee... fajnie to brzmi, taka "ludowa mądrość". Co do tego ile w tym jest prawdy powiedziałbym średnio. Korporacyjna mrówa z cubicle ma same ograniczenia -- czy to skutkuje jakąś wielka kreatywnością...? Nie powiedziałbym. Brak snu i kasy zresztą pewnie też nie pomaga...