Forza Motorsport miała być wielką grą, ale „wczesny dostęp” strasznie się dłuży. Mimo to poświęciłem jej 400 godzin i jestem gotów na więcej
Cziczaki, wolę określenie "wczesny dostęp" ;)
Wszystko fajnie.
Jeżeli ktoś stoi przed wyborem konsol, albo z czystej rzetelności porówna się obecną FM do Gran Turismo 7 to cała ta narracja o naprawieniu gry znika. Na YT jest wypowiedź byłego deva turn10 dlaczego wyszedł taki crap, rotacja ludzi i umowy na 18msc. Ludzie z doświadczeniem odeszli, lub zostali zwolnieni, dlatego nie widać jakości poprzednich części.
Porównuję do Gran Turismo 7 na bieżąco. Gracze nadal czekają na posprzątanie do końca po zmianach fizyki z lipcowej aktualizacji (tej ze skaczącymi samochodami) - i nie wiedzą, czy się doczekają, bo Polyphony Digital nie prowadzi praktycznie żadnej komunikacji ze społecznością. Poza tym też 8/10 :)
Ja nadal czekam, aż ta gra przestanie wyglądać jak pixeloza ze stutteringiem na 5600x 3070ti 32gb. Gram w 4k we wszystkie simy i nie mam takich problemów jak tam.
8/10 to bylo fm7 tutaj panie kolego to raczej 6 zwykły średniak. Oczekiwania były ogromne, a obietnice jeszcze większe przez co moje rozczarowanie również było wysokie. Najgorsza odsłona od początku serii dla mnie, a jedyna w jaka nie grałem to jedyneczka z sama seria jestem od fm2.
Ogrywam GT7 na PS5 Pro, Forzę sprawdzałem na kompie z sygnatury.
Forza nawet na maksymalnych detalach nie wygląda tak dobrze, jak GT7 na PS5. Modele aut to jest chyba największa porażka Forzy Motorsport. W autach brakuje szczegółów, reflektory w samochodach są zrobione po macoszemu, elementy karoserii nie sprawiają wrażenia oddzielnych elementów a zlepionej tekstury. Jak przyjrzymy się temu co prezentują auta w GT7 to poziom szczegółowości i drobiazgowości w oddaniu modeli to jest jakiś wyższy nieosiągalny obecnie przez nikogo poziom. Takie rzeczy i detale bardzo cieszą mnie osobiście jako wielkiego fana motoryzacji.
Model jazdy na kierownicy w Forzy Motorsport to jest jakieś wielkie nieporozumienie, jak najważniejszy aspekt, czyli prowadzenie aut może być tak źle zrobione a FFB tak nieprecyzyjny i trudny do wyczucia. Jak ktoś grał w takie gry jak Assetto Corsa, iRacing, Automobilista to po prostu nie potrafi się odnaleźć w Forzy i zastanawia się gdzie twórcy popełnili błądy, bo jest ich tak wiele, że trudno nie zmieszać tego aspektu z błotem.
W GT7 do ideału też trochę brakuje, ale jazda na kierownicy daje przyjemność, czego nie można powiedzieć o Forzy.
Moim zdaniem Forza popełniła błąd już na samym początku przez co moje sporadyczne powroty do tej gry sprawiają, że mam ciągle z tyłu głowy rozczarowanie i nie potrafię przekonać się do tego tytułu a moje własne odczucie, że nie wiele się poprawiło poza zawartością, jeżeli chodzi o auta i kilka torów powoduje niechęć do tego tytułu.
Forzę trzeba by było przeprojektować całą od początku i zastanowić się i ogarnąć to co od początku poszło nie tak.
Jak ktoś grał w takie gry jak Assetto Corsa, iRacing, Automobilista to po prostu nie potrafi się odnaleźć w Forzy
Dziwne, ja potrafię. Choć FFB w tych symulatorach jest oczywiście lepszy.
W GT7 do ideału też trochę brakuje, ale jazda na kierownicy daje przyjemność, czego nie można powiedzieć o Forzy
Też ciekawe, mam raczej odwrotnie :)
Można się odnaleźć w Forzie na kierownicy, po jazdach w symulatorach, a przynajmniej jeśli chodzi o budżetowe kierownice pokroju T300.
Forza ma też lepszy model jazdy na kierce od GT. Może nie jest to jakaś drastyczna różnica. W GT utrata przyczepności jest jakaś dziwna, bardziej schodkowa a nie płynna. Do tego do hamowanie potrafi czasami zaskoczyć.
To strasznie kiepsko musi wyglądać ta Forza, jeśli w GT7 jedyne co wygląda dobrze to samochody. Ale trudno żeby nie wyglądały dobrze skoro to jeżdżące kamloty bez opcji destrukcji. Otoczenie w GT7 jest jak z zeszłej generacji, ta gra wygląda sztucznie i słabo.
