Siemka. Co to za polski film w którym była taka scena gdzie jechał autobus (w nim główny bohater) który został wyprzedzony I raptownie zatrzymany przez kobietę a ona wbiegła do autobusu do tego bohatera a kierowca powiedział do tej kobiety "Zwariowała Pani? Mogłem Panią zabić"
Kojarzy ktoś taki film?
Scena, którą opisujesz, pochodzi z filmu "Komedia małżeńska" (1993) w reżyserii Romana Załuskiego. To polska komedia romantyczna, w której główni bohaterowie, Anna (w tej roli Ewa Kasprzyk) i Adam (Jan Englert), przeżywają różne perypetie związane z relacjami damsko-męskimi.
Scena, o której wspominasz, ma miejsce, gdy Anna desperacko próbuje zatrzymać autobus, w którym jedzie Adam. Kobieta wyprzedza autobus samochodem, zatrzymuje go w dramatyczny sposób, a zdenerwowany kierowca krzyczy coś w rodzaju: "Zwariowała pani? Mogłem panią zabić!". To moment, który dobrze oddaje emocje i determinację bohaterki w próbie uratowania ich związku.
Z czatu GPT, nie wiem czy ma rację, ale sam jestem ciekawy
to jest z książki "pamiętasz tamto lato" ziembickiej
a film to nie "brunet wieczorową porą"?
Niestety, też nie. Z tego co się orientuję to nie była to komedia tylko chyba dramat i raczej znany film.
racja. w "brunecie..." jest podobna scena, pomyłeczka
ale cytat jest żywcem wyjęty z tej książki. moze tropem jest okres II wojny światowej?
Ziomuje- zdecydowanie nie jestem to film o II Wojnie Światowej.
Mirko81- próbowałem i też nic
Myślałem że to może w filmie "Kochaj I rób co chcesz" na początku filmu jest ta scena ale nie. Jest praktycznie identyczna tylko że tam kierowca autobusu nic nie mówi. Więc to nie ten film. Szukamy dalej ;)
Edit. Coś mi też świta że ta kobieta miała coś ważnego do powiedzenia temu facetowi w autobusie, a po dłuższej chwili kierowca zapytał "to wysiada Pani czy zostaje?" I chyba wysiadła.