Elon Musk zamierza otworzyć studio gier AI, aby gry wideo „znów były świetne”
Musk przyznał, że w branży istnieje „zbyt wiele studiów gier, które są własnością ogromnych korporacji”
I dlatego dla odmiany tym razem studio otwiera Musk, który jak wiemy nie ma nic wspólnego z wielkimi korporacjami ;)
Gry bazujące na AI od Elona Muska na tym etapie rozwoju sieci neuronowych na pewno będą "świetne" xD
Nie wiem jak wy, ale ja nie ufam niczemu co wyszło spod ręki AI...
"Zbyt wiele studiów gier jest własnością gigantycznych korporacji."
Powiedział właściciel innej gigantycznej korporacji.
Gry będą tak samo świetne jak pick up Tesli niezniszczalny... Że o namiocie do tegotworu już nie wspomnę. Nie wiem co niektórzy widzą w tym imigranckie z RPA.
Gry bazujące na AI od Elona Muska na tym etapie rozwoju sieci neuronowych na pewno będą "świetne" xD
Elon widzi problem z wciskaniem ideologii do gier, ale wątpię żeby na tym etapie samo AI robiło świetne gry.
Wolałbym żeby otworzył normalne studio deweloperskie i po prostu zatrudniał najlepszych specjalistów.
inkluzywność nie jest ideologią. Kiedy na przykład dodaje się postać LGBT. Nazywa się to "robieniem gier dla wszystkich". Ale to, co chce zrobić Mask, to jest suchy przestarzały tradycjonalizm, to ideologia i propaganda.
A propo, teraz mamy najlepsze gry w historii. Gdyby Musk miał trochę wiedzy na temat gier, wiedziałby o tym.
inkluzywność nie jest ideologią. Kiedy na przykład dodaje się postać LGBT - tzw. inkluzywnosc jest częścią ideologii lgbt.
Więc jestem za.
Dzisiaj nie uświadczysz gry AAA gdzie ta inkluzywność się nie pojawi.
No to w końcu jest to inkluzywność czy już powszechność?
tzw. inkluzywnosc jest częścią ideologii lgbt.
I na czym ta ideologia polega? Że ludzie LGBT istnieją?
I na czym ta ideologia polega? Że ludzie LGBT istnieją? - nie, ideologia LGBT ma się opierać na promocji tolerancji, równouprawnienia i empatii wobec mniejszości seksualnych. W rzeczywistości jednak jest ideologią społeczno-polityczną postulującą radykalną emancypację oraz afirmację mniejszości seksualnych przez szereg kontrowersyjnych zabiegów w zakresie prawnym, ograniczanie wolności słowa pod pretekstem mowy nienawiści, laicyzację społeczeństwa, zabiegi językowe i tym podobne działania.
radykalną emancypację oraz afirmację mniejszości seksualnych przez szereg kontrowersyjnych zabiegów w zakresie prawnym, ograniczanie wolności słowa pod pretekstem mowy nienawiści, laicyzację społeczeństwa, zabiegi językowe i tym podobne działania.
A konkretniej? Jakieś przykłady?
Będą świetne, bo twórcy wykorzystają AI do tworzenia swoich gier, czy Ci się to podoba czy nie. Tak właśnie jest i będzie. To im bardzo pomoże, bo z AI korzystają dziś naukowcy. Potrafi na prawdę wiele, jako maszyna, coś czego żywy człowiek (ludzki mózg) w tak szybkim tempie nigdy by nie ogarnął, jeśli w ogóle. To CUD XXI wieku. Tak jak Internet był cudem XX wieku. Zrozum to.
I jeszcze jedno. Dziś już potrafi to, co Terminator. Mówić ludzkim głosem, Twoim czy moim. A w latach 90 to było takie mocne SCI-FI. Długo czekać nie było trzeba.
Via Tenor
Pożyjemy i zobaczymy.
Jak każda technologia, wszystko również ma swoje ciemne strony. Nie będę zaskoczony, jeśli większe firmy będą zwalniać wielu ludzi-twórcy na rzecz sztuczne inteligencji. Łatwo o nadużycie.
Owszem, sztuczna inteligencja potrafi dużo rzeczy, czego człowiek nie byłby w stanie to zrobić i może to przynieść wiele dobrego. Ale są tacy ludzie, co nie potrafią wykorzystać AI we właściwy sposób. Są tacy ludzie, co będą wykorzystać AI do złych celów, np. deepfake.
Tak jak Internet był cudem XX wieku.
Tak, tak. Ma dużo korzyści i dobro, ale też wiesz, ile zło też już wyrządził dzięki cyberprzestępcy i chciwość firmy i uzależnienie ludzi? Znamy już historia.
Technologia to jedno, ale w jaki sposób człowiek wykorzystuje ta technologia, to już zupełnie inna bajka. Nie wszyscy będą wykorzystać ta technologia we właściwy sposób.
Starzejesz się już?
Tak, tak. Starzeję się, lol! Zbyt długo żyłem i widziałem wiele dobrego i również wiele złego. Bądźmy realiści, nie idealiści.
No. Też wyszedł technologia DLSS i Frame Generation (też są oparte na sztuczne inteligencji). I co to daje? Więcej FPS, ale za to twórcy gier stają się bardziej leniwi w kwestii optymalizacji gier i przez to jesteśmy zmuszone do kupowanie mocniejsze i ... droższe karty graficzne.
Łatwo Ci pisać.
Więc pożyjemy i zobaczymy, co z tego wyjdzie. Pozdrawiam.
Z AI jest taki problem że trzeba jej patrzeć na ręce. Ostatnio nie rozpoznała kobiety żywiołaka i zrobiła z niej jakąś płaszczkę w remasterze Warcrafta xD
Dokładnie. O to mi chodziło.
Samo AI nie wystarczą, by uczynić gry świetne. Tu trzeba wkładu pracy twórcy gier, czyli kreatywni ludzie z pasji i serca. AI to tylko narzędzia bez uczucie i serca, co jedynie tylko ułatwia ludzie w pracy.
Tak jak stworzenie gry lub strony WWW z tylko gotowe skrypty nie czyni Cię mistrza bez znajomość podstawy programowanie. Tak jak zdanie egzaminie matematyki tylko za pomocą kalkulatora, a nie na własnej siły i to z odpowiednie wiedzy.
Nawet Elon Musk nie jest twórca gier. Co on może wiedzieć o gry komputerowe? Chyba że się mylę.
Musk przyznał, że w branży istnieje „zbyt wiele studiów gier, które są własnością ogromnych korporacji”
I dlatego dla odmiany tym razem studio otwiera Musk, który jak wiemy nie ma nic wspólnego z wielkimi korporacjami ;)
Elon ma dostep do zasobow i technologi jakich zadne inne studio nie ma dostepu. Ciekawe co z tego wyjdzie.
W kazdym razie czy gra bedzie swietna czy nie, gracze zawsze wygraja jak cos nowego bedzie w grach.
Tymbardziej ze Elon nigdy nie zaklada nowej firmy jezeli nie widzi jakies dystrupcji co moze zrobic wiec moze to byc ciekawe.
Trudno powiedzieć co z tego wyjdzie, na plus że na pewno nie będzie to kolejna gra woke.
Elon ma ogromne środki na różnego rodzaju eksperymenty więc w ogóle mnie nie dziwi, że spróbuje wykorzystać AI w grach.
Oczywiście pozostaje tylko pytanie na jakiej zasadzie te AI będzie dokładnie wykorzystywane, czy bardziej jako pomocnicze narzędzie do tworzenia gier przez deweloperów, czy może Elon chce aby samo AI próbowało tworzyć gry bez większego zaangażowania człowieka.
Ta druga wersja wydaje się na tę chwilę raczej kiepska, bo według mnie obecne AI nie jest w stanie stworzyć gry, która mogłaby przewyższyć dzieło człowieka i to nawet na tym podstawowym poziomie.
Ogólnie ten projekt może być ciekawy, ale zobaczymy co z tego wyjdzie.
Wydaję mi się, że nie chodzi tutaj tylko o wykorzystanie AI do tworzenia tylko o implementację AI w samej grze. Przeciwnicy zaczną myśleć, wykorzystywać nasze błędy itp. NPC prowadzić inteligentne konwersacje w języku jakim my do niego zagadamy. Co wy na to ?
Durne soulsy byly zbyt trudne i "gracze" blagali o wybor poziomu trudnosci a ty chcesz aby bylo jeszcze trudniej? Powodzenia! XD
Powod dla ktorego NIE uzywa sie AI/machine learning w grach jest wlasnie taki, aby dac szanse graczowi. I tylko tyle. Bo stworzyc gre w ktorej AI zawsze wygra to nie problem.
Wszyscy się pultają jakie to AI złe bo zabiera pracę biednym ludziom, kombajny też zabrały, a gdyby nie one to stówkami byście płacili za bułki w sklepie, bo Zdzichu z Maryśką całe pole by musieli sierpami ciąć.
Jak zastąpimy 200 programistów, grafików i modelarzy 20 operatorami AI to wyjdzie nam to tylko na dobre, jak każda do tej pory automatyzacja dowolnych procesów
Komu na dobre, temu na dobre - już teraz mnóstwo ludzi się jara grafikami ai, piosenkami, głosem, ale no też chyba nie jestem w tym sam, że w warstwie kreatywnej wolę (z naciskiem na wolę, bo to nie tak, że nic mi się z AI czasem nie spodoba) doświadczać rzeczy, które były tworzone przez ludzi i z danym zamiarem, wolałbym oryginalny dubbing aktora z doświadczeniem, który pracował nad daną intonacją, niż coś z AI, modele tworzone w szczegółach przez ludzi, grafiki koncepcyjne, gdzie ktoś swe pomysły przelał na warstwę wizualną, no jak dla mnie jest to piękne w tej branży, bo gry też sztuka :)
Na dobre może wyjść graczom patrząc na to jakim barachłem aktualnie karmią nas duże firmy. A to że ludzie pójdą na trawkę, cóż. Niektórzy nie nadają się do tej pracy już teraz. Innych też już teraz można sprowadzić do tabelki w excelu, generują tylko wysokie koszty produkcji.
Jeśli dostanę od AI dobrą historię i wciągającą grę uszytą bez głupot, to wisi mi to czy choćby jeden człowiek coś tam dodał.
Zobaczymy co z tego wyjdzie i tyle.
Bredzisz chłopie i będziesz bredzić, zanim to wspaniałe ai nie zabierze pracy właśnie tobie.
Darmozjady które tylko popijają kawkę i popychają pierdoły, niczym w urzędach nie są potrzebne.
I mówię to z doświadczenia, ludzie z roku na rok robią mniej, ilość wykonanych rzeczy spada, brakuje rąk do pracy natomiast nie brakuje takich którzy niewiele wnoszą. Kolejna sprawa ich utrzymanie rośnie. Mażą się jakieś czterodniowe tygodnie pracy przy zachowaniu tego samego wynagrodzenia. Więcej dni wolnych urlopowych.
Naturalna jest eliminacja tych których praca jest mało znacząca, zastępując ich czy to linią do produkcji czy AI jeśli chodzi o pierdoły biurowe czy rachunkowe.
Załamuje mnie krótkowzroczność małych ludzików z GOL'a, wytknijcie mi chociaż jedną wadę automatyzacji wy konserwatywne pelikany
Niedługo nie będziesz w stanie odróżnić dubbingu AI od aktora, ten aktor nauczy AI raz i będzie można jego pracą pokryć setki produktów
Modele i grafiki koncepcyjne też będą nie do odróżnienia w drodze ewolucji AI od tych które przygotował artysta i to też artysta będzie wydawał polecenia AI żeby przelać swoją myśl na coś obserwowalnego
wytknijcie mi chociaż jedną wadę automatyzacji
Prosze. Automat (chatgpt) prawde ci powie. Czy automat sie myli? Jesli tak to jest to jego kolejna wada.
I cyk, kolo zaorany XD
„Wady automatyzacji” to zagadnienie związane z niepożądanymi efektami, które mogą wynikać z wprowadzenia i szerokiego stosowania technologii automatycznych w różnych dziedzinach życia i pracy. Choć automatyzacja wiąże się z licznymi korzyściami, takimi jak zwiększenie efektywności, obniżenie kosztów czy poprawa jakości produktów, nie jest wolna od pewnych wad, które mogą mieć negatywne konsekwencje. Oto niektóre z najważniejszych wad automatyzacji:
Utrata miejsc pracy: Jednym z najczęściej wymienianych negatywnych aspektów automatyzacji jest zagrożenie dla miejsc pracy, szczególnie w sektorach produkcyjnych, gdzie maszyny mogą zastępować pracowników. W wyniku tego wiele osób może zostać zmuszonych do przekwalifikowania się lub do poszukiwania pracy w innych branżach.
Wysokie koszty początkowe: Chociaż automatyzacja może w dłuższej perspektywie przynieść oszczędności, początkowy koszt zakupu i wdrożenia technologii może być bardzo wysoki. Dla wielu małych firm może to stanowić poważną barierę.
Zależność od technologii: Zwiększenie stopnia automatyzacji może prowadzić do silnej zależności od technologii. Awaria systemu automatycznego może paraliżować całą produkcję, a naprawa może być kosztowna i czasochłonna. Zatem awarie techniczne stają się bardziej ryzykowne.
Wzrost nierówności społecznych: Automatyzacja może prowadzić do większych nierówności ekonomicznych. Z jednej strony przedsiębiorstwa mogą zyskać, ale z drugiej – osoby, które nie mają dostępu do odpowiedniego wykształcenia czy szkoleń, mogą zostać wykluczone z rynku pracy. Automatyzacja wymaga coraz bardziej wyspecjalizowanej wiedzy, a osoby mniej wykształcone mogą mieć trudności z adaptacją.
Zredukowana elastyczność: Maszyny zaprogramowane do wykonywania określonych zadań mogą być mniej elastyczne niż ludzie. W przypadku zmian w produkcji lub potrzeby dostosowania się do nowych warunków (np. zmiany na rynku), automatyzacja może być mniej elastyczna i wymagająca dużych nakładów, aby ją dostosować.
Dehumanizacja pracy: Automatyzacja procesów roboczych może prowadzić do obniżenia poziomu satysfakcji z pracy. Ludzie mogą czuć się bardziej jak część maszyny, mając do czynienia z powtarzalnymi, mechanicznie wykonywanymi zadaniami. Może to prowadzić do spadku motywacji i ogólnego poczucia alienacji.
Zagrożenia bezpieczeństwa: Zwiększona automatyzacja, szczególnie w przemyśle czy w usługach online, może stwarzać nowe zagrożenia bezpieczeństwa. Hakerzy mogą próbować przejąć kontrolę nad systemami, co w przypadku np. systemów autonomicznych może prowadzić do poważnych incydentów.
Wzrost złożoności: Im bardziej zautomatyzowane stają się procesy, tym trudniejsze stają się do zarządzania. W przypadku dużych systemów automatycznych konieczne może być posiadanie wyspecjalizowanego personelu, co z kolei zwiększa zapotrzebowanie na pracowników o bardzo specjalistycznych umiejętnościach.
Choć automatyzacja ma swoje minusy, jej wady nie muszą być nieuniknione. Dobrze zaplanowane wdrożenie technologii, odpowiednie szkolenie pracowników i dbałość o adaptację społeczno-ekonomiczną mogą zminimalizować negatywne efekty automatyzacji.
Chciales chociaz jedna wade, dostales 9 i teraz placzesz? Fuck around and find out jak to mawiaja brytole. A to czy i jak implementowac automatyzacje to zupelnie inna bajka o ktora nie prosiles. Jesli jednak chcesz jej posluchac uderzaj do chatgpt.
Czytam tę komentarze i własnych oczom nie wierze jakie bzdury ludzie wypisują. Nagle AI jest dobra?
Raczej nieunikniona.
Nic już nie zatrzyma rozwoju AI więc warto się zaadaptować i szukać pozytywów.
Co nam to da że będziemy latami narzekać bo kiedyś to byo?
Ludzie to sekciarze i jeśli ich guru mówi, że dobre, to znaczy że jest dobre.
Powiem tak. Poprosiłem chat gpt żeby wymyślił nowego srasasyna XD o to wynik (grałbym):
Assassin's Creed: Mroki Kamczatki
Czas akcji: Lata 1920–1930, Kamczatka i Syberia w Związku Radzieckim.
Główny bohater/bohaterka: Aleksiej Zorow, były carskiego pochodzenia buntownik ukrywający swoje szlacheckie korzenie. Alternatywnie, Nadieżda "Nadia" Korolowa, archeolog-szpieg działająca pod przykrywką.
Opis fabuły
Gracz wciela się w jedną z dwóch postaci, które splatają się w mroźnych tundrach Syberii. Po upadku caratu Templariusze próbują wykorzystać chaos rewolucji, aby przejąć kontrolę nad nowym Związkiem Radzieckim i ugruntować władzę poprzez manipulowanie polityką i technologią. W tym czasie Bractwo Asasynów, osłabione przez dekady walk na Zachodzie, szuka nowych przywódców w najbardziej odległych częściach świata.
Głównym celem bohatera jest odnalezienie i zabezpieczenie mitycznego artefaktu — Laski Jermołowa, tajemniczej relikwii, którą miał posiadać rosyjski generał z XIX wieku. Laska ma zdolność kontrolowania natury, co mogłoby przechylić szalę wojny między Asasynami a Templariuszami.
Główne wątki fabularne
Konflikt rewolucyjny:
Aleksiej, ukrywający się przed bolszewikami, trafia na trop Templariuszy współpracujących z wyższymi urzędnikami w rządzie. Zdrada, propaganda i podziemny ruch oporu tworzą napiętą atmosferę.
Podróż przez Syberię:
Gracz eksploruje różnorodne krajobrazy Kamczatki — od opuszczonych fortec po aktywne wulkany. Jednocześnie bohater spotyka lokalne plemiona, które przechowują kluczowe informacje o artefakcie.
Szpiegowskie intrygi:
Nadia infiltruje tajne laboratoria NKWD, gdzie badania nad relikwią splatają się z eksperymentami na ludziach. Jej misja ujawnia, że Templariusze planują wykorzystać relikwię jako narzędzie kontroli masowej.
Spotkanie z Rasputinem:
Retrospekcje prowadzą gracza do czasów, gdy Asasyni walczyli z tajemniczym Rasputinem, który okazuje się marionetką Templariuszy. Jego manipulacje miały na celu zniszczenie carskiego rodu Romanowów.
Nowe mechaniki rozgrywki
Przetrwanie w ekstremalnym klimacie:
Gracz musi uważać na niskie temperatury i regularnie szukać schronienia lub paliwa do ogrzewania.
Wulkany, gejzery i lodowe jaskinie oferują dynamiczne środowisko.
Dualna narracja:
Wybór między Aleksiejem a Nadią zmienia niektóre fragmenty fabuły, ale ich losy łączą się w kluczowych momentach.
Taktyczne zasadzki:
Ze względu na surowość terenu gracz może ustawiać pułapki, np. lawiny lub podpalanie gejzerów, by eliminować wrogów.
Sojusze z lokalnymi plemionami:
Decyzje gracza mogą wpłynąć na wsparcie lokalnych plemion, które pomogą w walce z Templariuszami.
NIE MA ZA CO UBISOFT, FAKTURĘ PRZEŚLĘ JUTRO
inny ? proszę bardzo
Assassin's Creed: Cienie Krzyżowców
Czas akcji: XIII wiek, Pruszcz Gdański, Ziemie Nadbałtyckie i Państwo Krzyżackie.
Główny bohater/bohaterka: Kazimierz "Kaz" z Pomorza, wojownik z rodu słowiańskich książąt, który stracił rodzinę w wyniku ekspansji Zakonu Krzyżackiego
Opis fabuły
W czasach rozkwitu Zakonu Krzyżackiego, Prusy, Pomorze i Litwa stają się miejscem krwawych konfliktów. Zakon, wspierany przez Templariuszy, wykorzystuje wiarę jako narzędzie, by podporządkować sobie ziemie i zdobyć kontrolę nad sekretnymi artefaktami pozostawionymi przez dawną cywilizację. Bohater, młody wojownik wychowany na pograniczu kultur, dołącza do Bractwa Asasynów, aby zemścić się za śmierć swojej rodziny i ochronić miejscowe ludy przed zniewoleniem.
Jego głównym celem jest odkrycie tajemnicy ukrytego Miecza Słońca, artefaktu zdolnego rozpraszać ciemność i symbolicznie "prowadzić" do zwycięstwa. Zakon planuje wykorzystać tę broń do ostatecznego podboju Bałtyku i ugruntowania swojej dominacji w regionie.
Główne wątki fabularne
Konflikt wiary i tradycji:
Kaz zmaga się z własną tożsamością, balansując między lokalnym dziedzictwem a wpływami chrześcijańskiej Europy. Spotkania z duchownymi, prorokami i wojownikami obu stron podkreślają napięcie między duchowością a polityką.
Oblężenie Malborka:
Jednym z kluczowych momentów gry jest infiltracja i sabotaż budowy Zamku w Malborku, który Krzyżacy planują przekształcić w swoją niezdobytą twierdzę.
Sojusze z Litwą i Jaćwingami:
Gracz musi zjednoczyć rozproszone plemiona i wykorzystać ich unikalne umiejętności w walce przeciw Zakonowi. Decyzje moralne i polityczne wpłyną na wynik tej współpracy.
Tajemnice artefaktów:
Miecz Słońca, podobno pochodzący od Pierwszej Cywilizacji, ma zdolność kontrolowania światła. Asasyni muszą go zdobyć, zanim Krzyżacy użyją go do szerzenia strachu.
Nowe mechaniki rozgrywki
Dynamiczne oblężenia:
Gracz bierze udział w oblężeniach twierdz, kontrolując różne aspekty bitwy, np. sabotaż maszyn oblężniczych lub otwieranie bram od wewnątrz.
Walka na wodzie i lądzie:
Żegluga na Bałtyku oraz potyczki na pokładach okrętów wikingów i krzyżowców wprowadzają nowe możliwości strategiczne.
Rytuały i duchowość:
Lokalne rytuały pogańskie dają bohaterowi specjalne zdolności (np. zdolność widzenia w ciemnościach lub zwiększoną wytrzymałość), ale ich użycie może wpłynąć na relacje z chrześcijańskimi sojusznikami.
Lokalne rzemiosło:
Gracz może tworzyć unikalne bronie, takie jak zatrute strzały, pułapki z wnykami czy ulepszane tarcze inspirowane miejscowym folklorem.
Główne lokalizacje
Pruszcz Gdański: Mała osada, w której rozpoczyna się podróż Kaza. Zniszczona przez Krzyżaków, motywuje bohatera do walki.
Góry Sudawskie: Miejsce ukrycia starożytnych artefaktów, gdzie mistycy udzielają wskazówek.
Malbork: Twierdza Zakonu, jeden z głównych celów do infiltracji.
Wilno: Stolica Litwy, gdzie gracz spotyka plemiennego wodza Giedymina, potencjalnego sojusznika.
inne bez większego opisu:
1.Assassin's Creed: Maska Bogów
Czas akcji: Starożytny Meksyk, schyłek cywilizacji Azteków (początek XVI wieku, tuż przed przybyciem Hiszpanów).
2.Assassin's Creed: Cienie Czarnobylskiej Nocy
Czas akcji: 1986 rok, ZSRR — Prypeć, Czarnobyl i okolice.
Główny bohater/bohaterka: Maksym Orłow, były inżynier elektrowni jądrowej, teraz agent Bractwa Asasynów, który infiltruje teren Czarnobyla w celu odkrycia tajemniczych działań Templariuszy.
3.Assassin's Creed: Cesarstwo Cienia
Czas akcji: II wiek n.e., Chiny podczas panowania dynastii Han.
Główny bohater/bohaterka: Lin Wei, mistrzyni sztuk walki i córka uczonego niesłusznie oskarżonego o zdradę. Lin dołącza do Bractwa Asasynów, aby odkryć prawdę o losach swojej rodziny i powstrzymać Templariuszy manipulujących cesarskim dworem.
4.Assassin's Creed: Upadek Rzymu
Czas akcji: V wiek n.e., okres upadku Cesarstwa Zachodniorzymskiego.
Główny bohater/bohaterka: Aurelia Cassia, była gladiatorka i córka senatora zamordowanego za sprzeciwienie się wpływom Templariuszy.
5.Assassin's Creed: Wojny Północne
Czas akcji: XVII wiek, czas potopu szwedzkiego i wojen w Europie Środkowo-Wschodniej.
Główny bohater/bohaterka: Jan Siennicki, szlachcic i były lisowczyk, który po zdradzie swojego oddziału staje się tajnym agentem Bractwa Asasynów.
6.Assassin's Creed: Piaski Babilonu
Czas akcji: VI wiek p.n.e., imperium babilońskie za czasów Nabuchodonozora II.
Główny bohater/bohaterka: Zara, młoda architektka pracująca przy budowie Wiszących Ogrodów Babilonu, która dołącza do Bractwa Asasynów, by walczyć z korupcją wśród kapłanów i królewskich urzędników.
Assassin's Creed: Cienie Śląska
Czas akcji: XIV-XV wiek, Śląsk, czas wojen husyckich i rozwoju początków Świętego Cesarstwa Rzymskiego.
Główny bohater/bohaterka: Jakub von Wroclaw, młody szlachcic z rodu Ślązaków, który po zdradzie swojego klanu i intrygach Templariuszy przystępuje do Bractwa Asasynów, by zemścić się i ocalić swoje ziemie.
I PEREŁKA
Assassin's Creed: Shrek – Ziemie Bagniste
Czas akcji: Średniowiecze, z nutką fantazji i humoru, w alternatywnym uniwersum pełnym baśniowych postaci.
Główny bohater/bohaterka: Shrek, ogr z bagien, który nieświadomie zostaje wciągnięty w konflikt między Bractwem Asasynów a Templariuszami, walcząc o wolność swojego ukochanego bagna.
Pierwsze dwie podobają mi się, druga (ta z krzyżykami) bardziej - mam nadzieje że elementy skradania też w rozgrywce uwzględnisz.
Oblężenie Malborka byłoby niezłym questem, nie zrobiliśmy tego po bitwie pod grunwaldem a powinnismy. Dodałbym jednak wcześniej misję polegająca na infiltracji stolicy zakonu.
Przydałby się także jakiś bardziej rozbudowany wątek „antykościelny”. Wszak działania zmierzające do założenia państwa kościelnego na tych terenach inspirowane były przez papieża, a cel ten chciał osiągnąć z pomocą cystersów i księcia gdańskiego Świętopełka, popierając go w jego dążeniach uniezależnienia się od Polski.
Uwypukliłbym także głupotę Konrada mazowieckiego który ulegając kobiecie zaprosił krzyżaków na nasze ziemie przyczyniając się tym samym do późniejszych problemów Polski.
Gry Ubisoftu to akurat najlepszy przykład gier stworzonych przez AI więc nic dziwnego, że pasuje.
Przynajmniej nie będzie pchał LGBTQ do gier.
Nie wiem na co wy narzekacie. Gościu ma chyba dość konserwatywne poglądy. Niech robi. Jego pieniądze i czas.
A oceniać będziemy jak będzie co.
Przecież AI to tylko pretekst - obecnie wszystko co w nazwie ma AI przyciąga potencjalnych inwestorów, a Elon to nie tylko jeden z najbogatszych ludzi na świecie ale również biznesmen, a także.. gracz. I jak jakżdy z nas widzi jak wyglądają obecne gry kierowane do mitycznego "nowoczesnego komsumenta" - szczególnie te z segmentu AAA (tu trzeba też dosyć jasno powiedzieć, że to efekt kompletnej idiokracji w zachodniej kulturze w latach 2017-2020 i napływu aktywistów bo ciężko o tych ludziach powiedzieć, że to developerze, a efekty tego zbieramy obecnie).
GOL chyba o tym nie wspominał ale osobiście nie byłbym zaskoczony gdyby wpływ na tę decyzję miał również takie kwiatki jak tweet tego "developera".
Nie rozumiem hejtu. Na pewno korzystają już z AI tylko o tym się nie mówi. Wcale nie musimy dostawać AI wszędzie. Wystarczy np. wykorzystać AI do generowania lokacji podobnych do realnego świata i nanieść poprawki lub np. do migrowania rzeczywistych elementów do gry czy nawet dubbingu postaci. Skoro na YT to działa świetnie to czemu nie w grach?
I bardzo dobrze, że w końcu jakiś duży kapitał wkracza na rynek gier. Może stagnacja w tej dziedzinie jaką mamy w ostatnich latach w końcu zostanie przełamana. Teraz praktycznie każda gra tzw. "akcji" (oprócz produkcji Naughty Dog) polega teraz na tym, że w tzw. otwartym świecie idzie się od jednego NPC do drugiego i pobiera questy a potem się je wykonuje w dowolnej kolejności bez żadnych emocji i zainteresowania. Od czasu do czasu pojawiają się tzw. questy główne, które tym się różnią od pobocznych, że trzeba je wykonać w określonej kolejności i są obowiązkowe. I ten schemat to szczyt możliwości zespołów ludzkich deweloperów więc czekam co pokaże AI bo mam przeczucie, że będzie to raczej coś podobnego do The Last of Us. Poza tym dobre gry będą powstawać częściej a nie raz na kwartał.
Ale the last of Us to też pójście z punktu do punktu
Generalnie nic innego już tu nie wymyślisz, a już na pewno nie zrobi tego ai
Czekać, obserwować.
W najlepszym przypadku, będzie coś nowego do ogrania, a w najgorszym nic się w branży nie zmieni. Więc nic negatywnego w tym nie ma.
Nie wiem jak wy, ale ja nie ufam niczemu co wyszło spod ręki AI...
Gry będą tak samo świetne jak pick up Tesli niezniszczalny... Że o namiocie do tegotworu już nie wspomnę. Nie wiem co niektórzy widzą w tym imigranckie z RPA.
Też już mam dość gier robionych pod spełnianie ideologicznych standardów, chcę żeby postacie zachowywały się jak ludzie a nie ślepi rasowo/płciowo zombie mówiące nowo mową.
Musk ma szansę namieszać w branży i przywrócić normalność.
No mamy serie bizzwordów, a co one naprawdę znaczą w jego głowie to nikt nie wie.
Narzędzia wspomagane AI? Większość studiów już z nich korzysta.
Stworzenie gry przez AI? No na dzień dzisiejszy niemożliwe i na razie nie zanosi się by to się mogło zmienić szybko.
Skopiowanie gry przez AI i sprzedawanie jako swojej? To już szybciej, ale tez rodzi problemy.
Wykorzystanie modeli językowych w tradycyjnej grze? Problemem jest tutaj koszt moderacji. Taka gra może na siebie zarobić tylko w modelu abonamentowym.
Itd.
Powyżej w poście 12 Lyx już to wyjaśnił. AI to nazwa klucz i raczej chodzi tutaj o przyciągniecie inwestorów do xAI.
The company has also made significant investments in computing power, with reports of a supercomputer running 100,000 Nvidia GPUs coming online in a matter of months
https://www.mountbonnell.info/elons-austin/exploring-elon-musks-ventures-in-artificial-intelligence
zamierza otworzyć studio gier
Wygląda na to że Mars i inne kosmiczne wyzwania nawet dla Muska są na dzień dzisiejszy za daleko...
Musk to czlowiek-orkiestra. Wczoraj zbudowal samochod na prund i rakiete co sama wraca do wlasciciela, dzisiaj buduje implanty mozgowe, reorganizuje agencje rzadowe w USA i dba o zwiekszenie populacji na ziemii, jutro zajmie sie zbrojeniowka ("dlaczego ci idioci dalej buduja F-35?" - no wlasnie, dlaczego elonku?) czy grami komputerowymi. A pojutrze przeznaczy miliony na badania nad rakiem czy niesmiertelnoscia, jak kazdy miliarder przed nim (Jobs, Zuckeberg, Bezos). Popojutrze bedzie martwy a wyznawcy pobiegna do kolejnego miliardera-ekscentryka. Circle of life!
Jego pierdzielenie o Marsie to tylko taki chwyt marketingowy dla naiwnych...
Może i jest to pierdzielenie, ale to właśnie dzięki niemu NASA w ogóle pomyślała o powrocie na ksieżyc. Poza tym obecnie astronauci latają jego rakietami, w jego kapsułach i noszą jego kombinezony, a samo SpaceX jest głównym partnerem NASA. Można go nie lubić, ale ciężko nie przyznać tego, że ma ogromny wpływ na rozwój podroży kosmicznych.
ciężko nie przyznać tego, że ma ogromny wpływ na rozwój podroży kosmicznych.
Nie ma żadnego wpływu. Mimo miliardów wpompowanych w SpaceX przez amerykański rząd, jego osiągnięcia na tym polu są znikome. Rakiety Falcon 9 mają tak duże problemy techniczne, że zostały uziemione na nie wiadomo jak długo. Nie jest też pionierem w kwestii rakiet wielokrotnego użytku, bo gdy w 2015 roku miał miejsce pierwszy jej lot, to praktycznie w tym samym czasie zrobiły to również Indie, które są na tym polu coraz lepsze, bo opracowują nowoczesne technologie za ułamek pieniędzy wydawanych na ten sam cel przez USA. Ich Chandrayaan-1 jako pierwszy potwierdził źródła wody na Księżycu, a Mangalyaan badał metan w atmosferze Marsa. Co ciekawe Mangalyaan kosztował tylko 74 mln dolarów, natomiast koszty budowy orbitera NASA Maven, wyniosły niemal 600 mln dolarów.
I to nie dzięki niemu NASA pomyślała o powrocie na Księżyc, tylko dzięki presji innych mocarstw, takich jak Chiny, Rosja czy Indie, które również się tam wybierają. Musk nie miał z tym nic wspólnego.
Indie może i mają niezłe osiągnięcia, ale lotów załogowych nadal nie są w stanie pzreprowadzić. Za to SpaceX robi to regularnie. Od debiutu kapsuły Dragon mogliby przeprowadzać takie loty samodzielnie, bo najważniejszy sprzęt potrzebny do przeporwadzenia takiego lotu jest zrobiony właśnie przez nich. Oczywiście Falcon 9 to jest już dosyć stara konstrukcja i ma swoje wady, ale nie pozostanie bez następcy, bo już od lat trwają intensywne prace na Starshipem.
Ogólnie to ciekaw jestem, kto pierwszy wyląduje na księżycu po tych ponad 50 latach. Niby USA jest na uprzywilejowanej pozycji, bo mają zdecydowanie największe doświadczenie, ale nie zdziwię się, jak zrobą to np. Chiny.
Życzę powodzenia, choć nie jestem przekonany. Musk to w pierwszej kolejności biznesmen, więc nie liczyłbym na altruizm z jego strony i ładowanie ogromnej kasy w jakieś nowatorskie projekty tylko po to, żeby sprawić graczom przyjemność. Jego produkt będzie pewnie przede wszystkim nastawiony na zysk, a co za tym idzie, będzie bazował na sprawdzonych rozwiązaniach, które dobrze się sprzedają. No chyba, że zrobi indyka za jakieś grosze, wtedy może poszaleć.
E tam gry. I Ai. Raczej powinien zainwestować w podbój Marsa. Wysłać tam załogową misję, której on sam byłby członkiem, wraz ze swoimi najbliższymi kolegami. A czerwoną planetę można by wtedy przemianować na pomarańczową planetę.
"Zbyt wiele studiów gier jest własnością gigantycznych korporacji."
Powiedział właściciel innej gigantycznej korporacji.
Niesamowite, na PPE.pl ślinią się w komentarzach do Muska a na gry-online mieszają go z błotem. Zaliczcie mnie do teamu mieszania z błotem.
Pozytywne komentarze do Muska na GOLu (i minusowanie negatywnych) zaczynaja sie po poludniu, gdy dzieci wroca ze szkoly.Obserwuj i ucz sie!
Kazdy news o Musku jest gwarancja wysokiej ilosci klikow i komentarzy. Spojrz na ArsTechnica.
Cos jak woke. Klika sie.
Za tym gościem najprawdopodobniej już od jakiegoś czasu stoi AI. I to taka nie z tych dobrych.
Wolałbym aby nie skupiał się na AI, ale poszedł w kierunku tworzenia gier bez woke badziewia, o którym sam pisał wielokrotnie, że mu też to przeszkadza.
w końcu ktoś z pomysłem, mam już dość kopiowania tych samych gier, jak nie battle royale to inne extract shootery, rpg kopią kolejnego rpg, a żeby tego było mało ciągle jakieś remastery albo remake. być może dzieki SI będzie sobie można wygenerować gre typu rpg w świecie np gwiezdnych wrót albo na podstawie czego kolwiek innego, bo póki co wałkowane jest ciągle jedno i to samo gówno
Gra będzie się nazywała DOGE COIN i będzie polegać na graniu na kurs tej krypto. Wymagania sprzętowe minimalne za to portfelowe maksymalne.
Ja bym tam wolał, żeby wreszcie zrobił ten w pełni autonomiczny samochód, który co roku obiecuje od podobno 2014 czy, żeby chociaż się o 2 mm zbliżył w kierunku Marsa (a nawet księżyca) z tą załogową wyprawą (a nawet z jakimś lepszym łazikiem bo te to jak na razie same rządowe agencje wysyłają...).
![Grey[TT][CFOG]](https://cdn.gracza.pl//galeria/forum/avatary/344844_3.jpg)
