Lada dzień STALKER 2 otrzyma pierwszy update. Twórcy walczą z nawałnicą błędów, by umożliwić wszystkim graczom przej...
Po ponad 20h mam mieszane uczucia. Tak jak na początku było ogromne WOW (teraz wow jest jedynie przy ładnych widoczkach), tak z biegiem czasu zauważam co raz więcej braków, a stan techniczny jest TRAGICZNY. Szczerze to jest najgorsza gra pod względem technicznym jaką ograłem na premierę na PC - non-stop mam memory leaki (a gram na średnio-niskich XD), ustawienia graficzne nie mają praktycznie żadnego wpływu na wydajność w obozach stalkerów, muszę grać z generowaniem klatek by to jakoś wyglądało. To już nawet Starfield czy Callisto Protocol był w lepszym stanie. O braku a-life, przeciwnikach z wallhackiem, spieprzonej ekonomii i mutantach z tytanu nawet nie chce mi się rozwodzić.
Po 15h gra poszła na półkę do czasu aż dodadzą, a nie naprawią A-Life 2.0, bo tego w grze nie ma i pieprzenie, że to przez buga jest zwykłym kłamstwem deweloperów. Nie mieli czasu, albo nie potrafili tego zaimplementować i dostaliśmy spawner mobów. Gra bez tego nie ma sensu. Wszystko po drodze od punktu A do B jest puste i bez życia chyba, że skrypt zdecyduje inaczej i nagrodzi nas 4 dzikami za plecami, albo watahą psów.
W SoC jak szliśmy drogą to na polu było widać biegający psy, walczących w oddali Stalkerów, albo dzika wbiegającego w anonalię. Tu tego nie ma i tylko Aleks pucuję berło codziennie do gry, bo jest HDR.
Pytanie, gdzie byli testerzy którzy nie zgłaszali, że gra wywala w losowych momentach? Czasem po 5 minutach, czasem po pół godzinie, a czasem nawet przy kompilacji shaderów. Raz w ciągu godziny wywali z 10 razy, a raz pogra się płynnie bez żadnego crasha...
Czysta anomalia z tej gry :P
Ja grałem w game pass 6h i żadnego crasha, widać kwestia sprzętowa. Tak czy inaczej stabilność muszą poprawić
Fajnie ,że dalej "a-life" nie będzie działać.
Miałem sytuację ,że stalkerzy zaczęli walczyć z pijawkami oczywiście poleciałem to sprawdzić. Okazało się ,że podczas walki wyrespiła się cała armia i zabrakło naboi...
Gram trzeci dzień niespiesznie na 7800 XT na ustawieniach epickich i rozdzialce 1140p i jak na razie nie miałem żadnego crasha, zadania się nie blokują , rzeczywiście brakuje tego systemu a life , widać to zwłaszcza po kilkukrotnych wczytywaniu gry , wrogowie raz są raz ich nie ma losowo na mapie . Jak sobie przypomnę pierwszego Stalkera i wywalanie regularne po 5 minutach to tutaj mnie zaskoczyli pozytywnie .Gra wybitna jeśli chodzi o klimat aż musiałem wrócić do Stalkera Tarkowskiego .
Ta gra powinna mieć premierę 2-3 lata później, jak na razie to katastrofa nie gra.
Wyznawcy tej gry jak sekciarze będą jej bronić pomimo wszystko, a prawda jest taka że gra jest słabiutka, zrobiona po najmniejszej linii oporu i do tego w stanie technicznym który ja dyskwalifikuje. Zwykły skok na kasę żerujący na sentymentach.
Debilny komentarz. Czemu? Bo uwierz lub nie ale są osoby takie jak ja którym optymalizacja nie przeszkadza bo mają potężne kompy więc czemu mam narzekać akurat na nią? Widzę problem i rozumiem ale skoro mam sprzęt by grać to czemu mam nie grać. Druga sprawa jedyną u mnie bolączką jest Alife. Nauczyłem się z nim żyć, więcej błędów które zmusiłyby mnie do zaprzestania nie mam podczas sesji a cała reszta czyli stary, dobry Stalker dzięki tej grze dostaję więc w tym konkretnym przypadku punkt widzenia zależy od punktu siedzenia
Stary dobry Stalker, którego sercem były, o ile się nie mylę, właśnie A Life i immersja?
Ai w oryginalnym Stalkerze kulało tak samo dopiero w Anomaly moderzy zrobili je jak trzeba. A immersja to rzecz subiektywna na którą składa się m.in klimat i jeśli odmawiasz dwójce klimatu to znak że czas do okulisty
Ja na rtx4080 mam stuttering, duże spadki fps. Tekstury są średnie. Ale nawet jeżeli to naprawia to i tak bez znaczenia bo animacje i mechaniki są sprzed 15 lat, a świat jest pusty i nudny. Metro exodus jest o niebo lepsze.
Mądry gracz poczeka sobie 2-3 lata i wtedy kupi na promce za 30 zł ze wszystkimi dodatkami.
Mi na razie po 3 godzinach nic nie wywaliło ani nie zbugowało. Klimat super i te charakterystyczne dźwięk zadań jak w "jedynce".
Po ponad 20h mam mieszane uczucia. Tak jak na początku było ogromne WOW (teraz wow jest jedynie przy ładnych widoczkach), tak z biegiem czasu zauważam co raz więcej braków, a stan techniczny jest TRAGICZNY. Szczerze to jest najgorsza gra pod względem technicznym jaką ograłem na premierę na PC - non-stop mam memory leaki (a gram na średnio-niskich XD), ustawienia graficzne nie mają praktycznie żadnego wpływu na wydajność w obozach stalkerów, muszę grać z generowaniem klatek by to jakoś wyglądało. To już nawet Starfield czy Callisto Protocol był w lepszym stanie. O braku a-life, przeciwnikach z wallhackiem, spieprzonej ekonomii i mutantach z tytanu nawet nie chce mi się rozwodzić.
A gracze nadal się nie nauczyli, żeby nie kupować gier na premierę bo producenci traktują graczy jak darmowych testerów xD
Polecam sobie zainstalować moda, który usuwa... kompilację shaderów na początku xd
A waśnie dlaczego co odpalenie gry to kompiluje te shadery? Jajca jakieś sobie zrobili czy co?
Ja to bym przełożył premierę po raz fefnasty, ale skoro już wydali to niech walczą.
Po 15h gra poszła na półkę do czasu aż dodadzą, a nie naprawią A-Life 2.0, bo tego w grze nie ma i pieprzenie, że to przez buga jest zwykłym kłamstwem deweloperów. Nie mieli czasu, albo nie potrafili tego zaimplementować i dostaliśmy spawner mobów. Gra bez tego nie ma sensu. Wszystko po drodze od punktu A do B jest puste i bez życia chyba, że skrypt zdecyduje inaczej i nagrodzi nas 4 dzikami za plecami, albo watahą psów.
W SoC jak szliśmy drogą to na polu było widać biegający psy, walczących w oddali Stalkerów, albo dzika wbiegającego w anonalię. Tu tego nie ma i tylko Aleks pucuję berło codziennie do gry, bo jest HDR.
Nie rozumiem twórcy mieli tyle czasu o przesunięciu premiery Nie wspomnę mogli jeszcze poczekać z pół roku i zrobić tak jak się należy.
Obecnie jest dużo większa presja niż kiedyś. Aczkolwiek kiedyś też nie było mało presji, ale to była przede wszystkim presja finansowa. Tu wszystkiego mieli po trochu. Klienci, inwestorzy, kasa, kasta kierownicza, trudna sytuacja w rodzimym kraju, powszechne i przesadzone wymagania co do grafiki (stopień zaawansowania i złożoność grafiki utrudnia mocno, hiper realistyczna grafika również oznacza masę problemów typu optymalizacja), złożoność produkcji gry (taka cena za realistyczną grafikę) wydłużająca niezmiernie czas produkcji oraz zwiększając ich koszty, terminy, praca w nowym środowisku, czyli unreal engine 5, a więc musieli najpierw dużo się go nauczyć, a potem tworzyć i znowu nauczyć się rozwiązywania problemów na ue5.
Kiedyś było zupełnie inaczej. Wiele studiów było niezależnych, nie miało takiej olbrzymiej presji na super dopracowaną grafikę jak obecnie oraz nie stawiano im nierealnych terminów. Zwykle mieli swoje własne silniki, które znali, gracze akceptowali jeśli gry po prostu bawiły, a nie fochać co chwilę gdy grafa jest o parę pikseli gorsza.
Tak więc potrafili dużo szybciej tworzyć gry i jednocześnie zachować wysoką jakość nawet na premierę, nie musieli się pchać w gry z grafiką, która pewnie niejednokrotnie przerastała ich i złożonością przytłaczała. Robili głównie to co potrafili, nie pchali się w coś co przerastało ich możliwości. Robili to co wiedzieli, że wiedzą i że to jest dobre i sensowne dla struktury gry, więc nie słuchali kogoś, kto nie ma o tym żadnego pojęcia i nie robili niepotrzebnych rzeczy. Z czasem rozwijali się i robili coś więcej niż dotychczas. Mieli swobodę, po prostu robili, nie było rygorystycznych kontroli kierowniczych, nie musieli męczyć się z super grafiką, po prostu tworzyli, a gracze akceptowali, bo gra cieszyła.
Ciekawe czy ten system A-Life kiedyś zrobią tak by działał w myśl założeń.
Jakoś podobna sytuacja się powtarza jak z C2077 i systemem policji. Na to była masa narzekań i w końcu niby naprawili ale wiele osób mówi, że nie jest to idealne.
Zobaczymy ale wierzę, że nie zostawią gry niedorobionej.
Czyli jak widać plan wyjścia z early access już twórcy sobie obrali, ja odpuściłem jak na razie dalszej gry, jak na początku rozgrywki podczas prologu pokazał się błąd z artefaktem oraz spadkiem klatek z 80 do 40 kiedy doszedłem do pierwszej wioski, cudów się nie spodziewam, bo zapewne cudownego stutteringu twórcy na 100% nie zlikwidują toż to przecież główny "ficzer" tego śmieciowego silnika, jestem ciekaw jak by wyglądała gra gdyby np. wykorzystać do niej autorki silnik techlandu, który napędza DL2, UI i tak już zerżnęli (nieudolnie) wiec czemu by nie przenieść całej gry
A przed wypuszczeniem gry twórcy nie wiedzieli o tej nawałnicy błędów? Czy tylko udawali, że nie wiedzą? Za wypuszczanie gier w takim stanie powinno się batożyć.
Czyli ta gra to zwykłe oszustwo . Miała być żyjąca zona , a jest martwa . Zwykły skok na kasę widzę że ten naród za grosz chonoru nie ma . Nie kupię tej gry dopóki nie spełnią obietnic miało być tak pięknie tak żywo a tu ch*jnia jakich mało. Polacy by to lepiej zrobili .
Via Tenor
Błędy błędami, brak A life, swoją drogą, ale cholera, jak po kilku, kilkunastu godzinach psuje się zadanie główne, i nic nie idzie zrobić tylko zacząć od nowa, to jest dopiero wtopa.
I po co było to tak wcześnie kupować? Nie lepiej czasem poczekać i oszczędzić trochę kasy i nerwów?
Przecież i tak było wiadomo, że po roku, dwóch to będzie lepsza gra. Łatanie, modowanie, cudowanie nad tą grą trochę zajmie.
Ale i tak warto czasem pomyśleć i poczekać chociaż kilka miesięcy, może zawsze znajdzie się coś taniej, a przede wszystkim nie będzie kupowania kota w worku.