Prawie 30 lat i ma się świetnie - społeczność gier Pokemon jest wiecznie żywa
Pokemon GO miało premierę w 2016 a nie 2018.
Swoją drogą czasem się zastanawiam ile jeszcze lat może potrwać fenomen takiej serii jak Pokemon. Formuła wydaje się mieć wręcz nieskończony potencjał (tym bardziej, że trafia praktycznie do każdej grupy wiekowej), ale nic nie trwa wiecznie.
A teraz jeszcze karcianka na telefony wyszła i wciąga gierka. Pokemony wiecznie żywe :P.
Jestem fanem od 24 lat z przerwami na nastoletnie lata i bycie zbyt poważnym na pokemony. Grafika zawsze była archaiczna jak na swoje lata ale gry nadrabialy świetną grywalnością i chęcią łapania kolejnych pokemonów. Konsole Nintendo też kupowałem tylko dla poksow. Zawiodłem się tylko bardzo na ostatnim Violet. Gra cięła się jak nastolatka i to praktycznie przez cały czas, wygląd pokemonów nie przemówił do mnie w ogóle i pierwszy raz nie miałem ochoty nic łapać nowego tylko elite4 i sayonara. Nie było to raczej zmęczenie tym tematem bo chwilę wcześniej grałem w bardzo orzeźwiające dla serii Legends Arceus. Dlatego też czekam na switcha2 i kupuje w ciemno Z-A :P
Co do wspomnianego w tekście Sword to wydaje mi się, że wygląda lepiej niż Violet. Wolę bardziej ograniczony świat niż ten który dostaliśmy i nie wiadomo gdzie iść
Pokemony na zawsze w moim serduszku, a szczególnie Yellow, Crystal, Brilliant Diamond i Let's Go, Pikachu!
Grafika rodem z 2024 -- ale co się mają wysilać, jak konkurencje można uwa*ć pozwami o absurdalne patenty, ryzykując rozwalenie całego rynku gier przy okazji.
Żeby było śmieszniej, zachowują się jakby mieli absolutny monopol na wszelkie tego typu potworki, jakby sami nie zerż* ich z dragon questa...