Zremasterowane Warcrafty to dziś bardziej pamiątki z czasów niewinności niż gry - i powód do rozmyślań nad monetyzowani...
W3 Reforged pozwoliło mi sprawnie wciągnąć dzieci w RTSy.
W1R sprawiło, że wreszcie przejdę "jedynkę" dla własnej satysfakcji, bo tak samo jak w Dune 2 wymiękałem zawsze przez interfejs.
W2 zrobiłem dawno temu, więc W2R raczej odpuszczę i raczej skupię się na Chronicles of the Second War, bo widzę potencjał po pierwszej misji.
Gdyby jeszcze W1 i W2 to były dobrze zrobione remastery, a nie wrzucone na szybko i przepuszczone przez AI, graficznie wygląda gorzej od pikselowego oryginału, potraciło masę szczegółów i wygląda jak tania mobilka na komórkę.
Stare wersje pod względem samej grafiki były już niemalże niegrywalne, a teraz przynajmniej można na to patrzeć.
To jakis automatyczny hejt bez grania? W1 się nie wypowiem, bo jeszcze nie grałem, ale W2R wygląda bardzo podobnie, jest dobrym odwzorowaniem starych spritow W2, sprity są wyrazne i ładne. Natomiast jest to remaster w którym tylko zmieniono rozmiary oddziałów, poza tym mechanika jest ta sama. I niestety custom mapy jest ich o wiele mniej niż W2BNE.
Natomiast rozczarowuje cena. O ile dobrze pamiętam to SC:BW remaster kosztował tyle samo co W2 remaster, a to było spore wydarzenie.
szkoda, ze "nowy" blizzard ponownie pokazal brak kompetencji w kwestii robienia remasterow. ciekawe czy beda w stanie to naprawic.
Niedawno przeszedłem pierwszego Warcrafta i gdy dowiedziałem się, że ma wyjść remaster byłem trochę zły, że jakbym poczekał, to bym zagrał w ulepszoną wersję. Ale teraz nie żałuję. Jedyne ulepszenie to te 12 jednostek zamiast 4. Odświeżona grafika w ogóle mi się nie podoba. Po wyostrzeniu, jednostki wyglądają inaczej niż powinny. Ekran odprawy przed misją to teraz statyczne tło zamiast animacji. Gdyby nie możliwość przełączenia na klasyczną grafikę, to bym nikomu nie polecił tego remastera. A tak, to może być, bo jednak sterowanie jest lepsze.
Przyzwoite remastery. Właśnie w nie gram.