Nowe RPG fantasy Obsidianu może jednak działać w więcej niż 30 klatkach na konsolach. „30 fps nie jest naszym celem,...
Błagam, to się robi żałosne. Studio należące do Xbox'a trzyma nas w niepewności czy gra będzie działać w 60 FPS (z tak przeciętną grafiką)
Nie ma to jak od pełnoprawnego RPGa (czytaj masa modyfikatorów do wszystkiego) z masą interakcji na olbrzymich obszarach bez loading screenów, oczekiwać takiej samej grafiki jak od strzelanek.
Poza tym, grafa jest spoko. Pełna detali i wszelakich efektów z dobrym oświetleniem. To, że się może komuś styl nie podobać to całkiem inna sprawa.
Ciekawe kiedy uposie, ktore jazgoczą na tą grę zrozumieja, że gra nieironicznie wyglada dobrze jak na Obsidian i na to co ma prezentowac AVOWED. Moze porozmawiamy o Starfieldzie, o tym jak chodzi i jak wyglada, bo pamietam jak sie jarały te półgłówki pokroju AntyGimb czy ALEX, po zobaczeniu trailerów Starfielda.
No nic nowego nie powiedział, 30 klatek jest absolutnym minimum w każdej grze. Owszem grało się np w wiesia 2 na starym kompie w 17-20 fps ale komfort takiej rozgrywki jak i każdej poniżej 30 jest niski i na dłuższą metę frustrujący więc 30 powinna wartością która nie podlega dyskusji a nie chwaleniem się. Jak nie dowozisz gry działającej w 30 fps to albo nie umiesz w tworzenie gier, albo cierpisz na brak zasobów albo zmień silnik. Wiem co facet chciał powiedzieć, rozumiem i zgadzam się ale albo gość się zle wyraził albo polaki jak to często bywa zle przetłumaczyli. To zdanie powinno brzmieć np tak "Dokładamy starań żeby dostarczyć graczom wyższą płynność niż standardowa 30 fps"