Do NFS Unbound trafiła duża aktualizacja Vol. 9, prawdopodobnie już ostatnia. Tym razem twórcy celebrują kochane Most Wanted
Motocykl może być interesującym badaniem przed kolejną odsłoną, lecz z drugiej strony, gdyby tak było, to ta odsłona byłaby jeszcze bardziej przeze mnie nieakceptowalna :) Chyba odbywam zbyt sentymentalne podróże do czasów NFS Porsche...
Po co? Ta gra nie ma struktury żeby okresowo wydawać takie dodatki. Trzeba ciągłość gry stworzyć oraz nadać jej sens a nie do gry którą przechodzi się średnio w około 50 godzin wydawać co jakiś czas takie dodatki, nie wiadomo zresztą po co i czemu to ma służyć.
Te dodatki są do osobnego trybu online a nie do singla. Oczywiście samochody są dostępne w singlu ale sezonowe tryby tylko w online.
Zanim zaczną dodawać nowe typy pojazdów, to niech najpierw ogarną model jazdy.
Motory w NFS.
Czyżby próba konkurencji z marką Midnight Club?
W sumie to Midnight Club to marka siedząca w lodówce - Rockstar, kurka, rób coś!
Najlepsze, że jako zapowiedź tego update na facebooku wrzucili tło z tym BMW. Nie zliczę ile ludzi w pierwszym momencie pomyślało, że doczekamy się remake Most Wanteda z 2005. Nie wiem dlaczego są tak oporni żeby dać fanom to czego naprawdę by chcieli.
Kilka przykładów pokazuje, że remeke'iem klasyka łatwo zepsuć jego klimat. Może nie chcą ryzykować. Już przecież była mocna krytyka przy okazji Most Wanted 2012.
W sumie to info może być podgrzewaniem atmosfery. Jakiś czas temu były plotki dotyczące remake'u Most Wanted. Simon Bailly, czyli aktorka grająca partnerkę Crossa, wrzuciła na Instagramie i Twitterze info o tym, że remake powstaje, posty po niedługim czasie usunęła. Rzekomo premiera miała być w tym roku, więc jeśli gra została przesunięta, to zapowiedź może być już w grudniu z okazji 30. rocznicy serii NFS. Złoży się to dość dobrze z rocznicą Most Wanted, które będzie obchodziło 20-lecie.
Ja szczerze mówiąc dobrze sie bawiłem grając w Unbound, ale może to dlatego że po ostatnich odsłonach nie miałem już jakiś dużych wymagań co do gry i ze cztery ostatnie odsłony przed Unbound olałem, nawet nie pamiętam co to tam było, a tu miłe zaskoczenie, przyjemnie się grało, ale gra była dosłownie na raz, zrobić grę na 100 % i to wszystko, multi mnie nie interesowało, nawet nie śledziłem co zmienili na przestrzeni tych lat od premiery, ale w sumie można by wrócić ten jeden raz jeszcze.
Policja była wkurzająca podwójnie, dlaczego podwójnie ? Na początku fajnie bo mamy słaby samochód i jest jakaś 'adrenalina' zeby udało się uciec, ale jest ciężko bo właśnie mamy słaby samochód, a poziom poszukiwania rośnie, a na końcu spoko bo mamy szybki samochoód i robimy policję jak chcemy, ale lipa bo są jak denerwujące muchy i już bardziej irytują niż sprawiają frajdę xD
No tragiczna jest policja w tym nfs, żeby dojechać do wyścigu jak jest maksymalny heat to trzeba się praktycznie skradać. A najgorsze w tym wszystkim jest to że helikopter potrafił zespawnowac się przed tobą tak po prostu i pościg zaczyna się od nowa.
Dla mnie to już w ogóle mogliby zrezygnować z tej policji w otwartym świecie bo w takiej formie coraz bardziej traci to sens. Wyścig trwa cztery minuty, a dojechanie do niego dziesięć minut, bo na wyższych poziomach alertu policja jest już praktycznie wszędzie. Nie po to gram w wyścigi, żeby się skradać.
Niech nie opowiada głupot. Starsze NFSy były kultowe już w momencie ich wypuszczenia do sprzedaży. Underground 2, Most Wanted, Carbon, były takimi grami, które chyba nie miały przeciwników, były wręcz idealne. Potem zaczęła się równia pochyła. Teraz najnowsze części mają więcej przeciwników, niż zwolenników. Jakoś rzadko się słyszy, żeby ktoś wracał do 2015 czy Paybacka z sentymentem i oceniał je lepiej, a minęło już trochę lat od premiery. Kiedyś NFS był nr 1. Teraz zdecydowanie wolę inne gry wyścigowe, a najnowszego NFS uważam za jedną z gorszych wyścigowych gier wysokobudżetowych.
Ludzie chcą remake/remastera Most Wanted i Carbona, nie, po co. No i chcą rozwałki z tych gier wcześniej wymienionych z policją a nie to co teraz, raptem kilka radiowozów i do tego ty masz pasek życia wiec zabawy żadnej tak naprawdę
Ja już się nie dam nabrać i nie kupię nigdy żadnego nfsa - kupiłem ostatnio cos na promce za 20 zł i żałuję - już lepiej by było jakbym kupił colę za tą kasę .
A mnie się coś wydaje że w ten sposób twórcy chcą pożegnać i zakopać serie need for speed. Być może będzie jakiś rebranding, zmiana nazwy serii...
W każdym razie od 2005 roku (Most Wanted) brakuje mi nadal nfs'a z lekko mrocznym klimatem a nie tak jak obecnie jest to robione w formie imprezy i wiecznej zabawy nastolatków z "fabuła i dialogami" dla dzieci 5+. Słowem brakuje tego czegoś dla nieco starszych graczy aniżeli tylko dla dzieci
Ja nadal bawię się w NFS z 2015 roku i w heat ale tylko ze względu na ładna grafikę i już chyba brak jakichkolwiek oczekiwań do serii po wydaniu payback'a