Kupił Steam Decka z uszkodzoną baterią. „Odmówiono mi zwrotu, bo opakowanie było otwarte”
Coś strasznie dużo negatywnych newsów o STEAM'ie ostatnio.
I za każdym razem jak wchodzę pie*, najpierw cyrk z żabą (po profilu dozwolonych opini: woke) potem jakiś gostek/demokrata gada od rzeczy (demokrata: woke) teraz jakiemuś gostkowi zepsuła się konsola, nawet kwitów nie ma...
Szykują się jakieś przejęcia lub fuzje? Kiedy zobaczymy artykuł o tym kto za tą kampanie płaci?
Sytuacja jest z pewnością dziwna i do końca nie wiadomo, od kogo noob-diy kupił swojego Steam Decka.
Czyli gość z drugiego końca świata kupił sprzęt w azjatyckiej firmie-krzak i został - jak to w firmach-krzak bywa - olany w momencie wystąpienia problemu z towarem.
Ot, news.
News napisany tylko żeby coś było napisane, ilość znaków w umowie się nie zgadzała?
No i dobrze , kto kupuje ten syf? Nie szkoda, jak tępych użytkowników Appla.