Popularność Baldur's Gate 3 nie spada, a wręcz rośnie. Jeden z najlepszych RPG-ów w historii zdobywa kolejnych fanów nawet w Watykanie
Gra tak się sprzedała a na ps5 nadal brak normalnej wersji pudełkowej w europie/usa (wydali tylko na Japonię bez sensu)
Dragon Age Veilguard to dopiero będzie bił rekordy popularności za rok. Zobaczycie!
Jestem ciekaw dla kogo jest w takim razie DA:V ? dla elity?
A czemu tu się dziwić?
Gra daje coś o czym większość dzisiejszych gier zapomniała, niektóre oferują co prawda ale w mniejszej skali, inne dość dobrze udają, że to oferują a jeszcze inne wręcz szczycą się tym, że tego w nich brakuje, przez co są bardziej przystępne.
Wolność.
Naprawdę gier, w których możemy być kim chcemy i jak chcemy jest niewiele. A tym stopniu co w BG3 nie ma tego chyba w żadnej (może jest jakaś, której nie ograłem), no może jakieś serwery roleplayowe multi gdzie tą wolność daje metagra z innymi ludźmi.
Co tam Watykan, niech się pochwalą, gdy sprzedadzą 1 egzemplarz w Korei Północnej :)
Marketing skupiający się jedynie na jakiś dewiacjach, zbiera owoce.