Do Diablo 4 zmierza więcej zawartości, która będzie ekskluzywna dla posiadaczy dodatku Vessel of Hatred
A jakież to treści? Znowu jakieś wyciągnięte żywcem z wowa aktywności drużynowe?
Na razie D4 poszło w odstawkę. Brak porządnego endgame, poziom trudności dla debili i nie chce się grać.
Ambiwalentne mam do tego odczucia.
Przez to jak wygląda Diablo 4 dodatku nie kupiłem póki co i w porównaniu dwóch cześci gry, to Diablo 3 zyskało w moich oczach.
Jak na razie za te pieniądze to w dodatku jest zupełnie gówno. Parafrazując jedno powiedzenie - pusto jak w dupie u samotnego gheja. D4 to ogólnie śmieszna gra - 10 rodzajów potworów . PoE2 - 100 różnych bosów... Cykl życia D4 to 2 tygodnie. Bliz robi sezon na 3 miesiące, po 2 tygodniach w grze nie ma już co robić. Bliz wydaje patche w środku sezonu ale chyba to nikogo do gry już nie zachęca.. Bieda ale tak wyglądają gry robione przez aktywiszcza.
"... zamknie za dodatkiem całkiem sporo treści, w ten sposób zachęcając graczy do jego zakupu."
mnie by zachęciło jakby dodali do tej gry jakiejkolwiek głębi
Dla mnie ta gra to chyba największy paradoks w moim gamingowym życiu. Z jednej strony z racji na ograniczony czas te wejście na 2-3h od czasu do czasu posiekać mobki w moim przypadku się sprawdza idealnie, z drugiej strony gdy mam więcej czasu to po tych 2-3h i tak nie chce mi się w to już grać. Kupiłem dodatek z myślą o fabule i co? Ruszyłem może z 5 procent bo zamiast iść za fabułem expiłem postać :D
Jestem z serią od pierwszej części i jedyne co mnie w sumie rozczarowało w obecnej odsłonie to swoiste zerwanie z tradycją którą zapoczątkował LoD - dodatek ulepszał grę znacznie i wprowadzał sporo nowości, w obecnej części tego nie ma niestety.
Mimo to jako relaksujący klikacz się sprawdza ale za te pieniądze to nie może być tylko klikacz na 2-3h sesyjki.
I tak zostaję przy podstawce i poczekam na diablo5. Zresztą od 6 października tylko ktoś totalnie nie ogarnięty zostanie przy diablo
Tak szczerze to i mi pomału zaczęło się nudzić w D4, a nigdy bym nie powiedział że do tego dojdzie, nie ma już co robić, dwie postacie zrobione na 100 % i nuda nastała, trochę szkoda... i człowiek znowu wraca do D2 Resurrected i bawi się lepiej niż wcześniej, no nic trzeba czekać na nowy sezon, a i tak za rogiem PoE 2.
Tak jak lubię D4 (serio, podoba mi się każda część) tak ten dodatek jest niesamowicie nudny. Żeby jeszcze można było skipnąć fabułę ale nie, męcz się z dziewczyną i staruszką przez kilka godzin tylko po to by nie zdziałać nic.
Sama postać spirytualisty pomijając fakt że jest OP też specjalnie ciekawa nie jest i gdyby ją znerfić do poziomu pozostałych klas też byłaby przeraźliwie nudna.
Mówię to z perspektywy osoby która ma nabite przeszło 200h w D4.