Darmowe Star Wars The Old Republic dostanie potężny zastrzyk mocy w ramach wielkiej aktualizacji. Nowe misje ożywią stare planety
Jeszcze tylko zmienić silnik gry i zrobić totalny rework systemu walki i byłoby miodzio ;)
gra jest darmowa ale do 60lvla i chyba 1 rozszerzenia, później trzeba płacic abonament, ale nie warto bo w aspektach MMO gra jest martwa tzn. społeczność rajdowa juz praktycznie nie istnieje.
PVP tak samo w prime time trzeba czekać w kolejce czasami +10minut w trybie 8v8 a 4v4 nawet dłużej
fajna gra kiedyś była, ale została zabita przez twórców idiotycznymi decyzjami
Jak nie grałeś to poco się wypowiadasz?
Ostatni raz jak grałem wszystkie poza ostatnim rozszerzeniem było za darmo, a grałem od czasy gdy dostęp do nich się jeszcze wykupywało.
Co do ograniczeń wyższych poziomów czy rajdów, była tam częstotliwość i klasa przedmiotów, gdzie najwyższe tiery nie były dostępne dla graczy free to play chyba że sobie specyficznie wykupiłeś...
Bardzo fajny system był zaimplementowany jak grałem, bo zamiast płacić abonament (zwłaszcza na początku) mogłeś sobie wykupywać jego benefity jeden po drugim na stałe...
Wystarczy że raz tylko kupisz subskrypcję i będziesz miał dostęp do wszystko, nawet jak przestaniesz płacić. Z pvp, nie wiem o co ci chodzi, zazwyczaj czekam maksymalnie 2 minuty. Rajdy co prawda trudno znaleźć ludzi, ale lepiej znaleźć gildie i z gildia chodzić na rajdy, bo randomowi ludzie często psują grę.
Dokładnie - silnik to główny problem tej gry który od samego początku blokował jej rozwój ograniczając sukces i zasięg.
Po pierwsze tylko na pececie (i to jeszcze tylko Win - 7ka była ok ale potem, to stanowiło duży problem), po drugie silnik przeniesiony z gier fantasy przez co wystrzeliwane pociski laserowe funkcjonują wizualnie jak czary z WoW'a i to jeszcze dopiero od pewnego momentu/dystansu co strasznie rozwala imersje (a sa gry RPG w których rozwiązano do poprawnie). Po trzecie gra była przywiązana do windowsa w przeciwieństwie do większości alternatywnych mmorpg także tych scifi, które można było odpalić przez wine/protona w których na dokładkę lasery lecą w lini prostej... (szybciej, z rozrzutem (cone) i jako projectile co ukrywa/niweluje problem z zakręcaniem).
W kwestii abo.
Gra blokuje w uj rzeczy, to prawda. Kontent, dodatki, qol, features, itd...
Ale wystarczy raz oplacic abo i masz zniesiona NA STALE wiekszosc ograniczen i dostajesz caly kontent rowniez na stale. Jak gralem to abo kosztowalo 30pare zeta.
Po zaplaceniu tych groszy da sie spokojnie i komfortowo grac.
Przynajmniej tak bylo kiedys.
Gra jest warta swieczki nie jako mmorpg, ale jako taki "wannabe KOTOR". Historie sa przewaznie dobre (to sa jeszcze czasy jak Bioware mialo prawdziwych pisarzy. Osobiscie bardzo milo wspominam kampanie bounty huntera), planety sa fajnie zrobione, mozna sobie biegac robic questy i zbierac info o swiecie do bazy danych. Bardzo fajne. Gra ocieka klimatem SW i jest w 99% solowalna.
Jak ktoś nie grał to warto ale kurde te zmiany na filmiku to są jakieś jaja. Before i After praktycznie się nie różnią a czasami After jest dużo gorsze. WTF? Tak samo nowy content też nie zapowiada się rewelacyjnie, na tyle czekania powiedziałbym że bardzo słabo. Chętnie ogralbym ciąg dalszy głównego wątku ale z tego co sami przyznają, nie mają na to zbytnio pomysłu narazie
Marzy mi się SWTOR 2 - więcej i lepiej ze świeżym marketingiem i napływem nowych graczy. To moje ulubione MMORPG w które zagrywałem się lata temu i czasem próbowałem wrócić, ale to już nie to samo. Ludzi mało, wiele trybów jest martwych, planetki też puste, rozwój zmieniali i popsuli tak wiele razy, że straciłem rachubę.