Gabe Newell obwinia się o brak dalszego ciągu Half-Life 2. To jego „osobista porażka”, której dzisiaj mocno żałuje
nie wiem co gorsze, nie wydać w ogóle czy wydać crapa do dobrej gry + 2 epizodów.
A dla mnie sprawa jest jasna. Jak się wypaliłeś, i nie wiesz jak kontynuować grę kultową, to lepiej nie wydać nic, niż ciągnąć to na siłę, niszcząc renomę marki, wypracowaną wcześniej.
Może przyjedzie inna ekipa, która w przyszłości będzie miała na to pomysł, pociągnie to dalej, tak jak stało się w przypadku takiego Baldura.
Nie karze Gabowi robić nowego hl3, ale jakiś krótki hl2 ep 3 kończący historię hl2 mógłby powstać, bo ep2 został zakończony cliffangerem :(
Szkoda, że tak podeszli do 3 epizodu, ze za bardzo chcieli stworzyć coś rewolucyjnego.
Mi to w zupełności wystarczyłby dodatek w stylu dwóch pierwszych epizodów. Tak to mamy urwaną historię bez szans na kontynuację na chwilę obecną.
Wszystko fajnie, tylko rozgrzebali 2-ke i nagle zdano sobie sprawę że nie wiedzą jak ją skończyć (przy okazji się wypalili). Trochę słabo ale nie wiem co gorsze, nie wydać w ogóle czy wydać crapa do dobrej gry + 2 epizodów.
nie wiem co gorsze, nie wydać w ogóle czy wydać crapa do dobrej gry + 2 epizodów.
A dla mnie sprawa jest jasna. Jak się wypaliłeś, i nie wiesz jak kontynuować grę kultową, to lepiej nie wydać nic, niż ciągnąć to na siłę, niszcząc renomę marki, wypracowaną wcześniej.
Może przyjedzie inna ekipa, która w przyszłości będzie miała na to pomysł, pociągnie to dalej, tak jak stało się w przypadku takiego Baldura.
Trzeba było robić, bo tak jest ryzyko, że za parę lat Larian kupi prawa i znowu zgwałci jakąś zasłużoną markę
Oho, ktoś chyba zapomniał dzisiaj wziąć leki
..z materiału można wywnioskować, że taką inspiracyjną pobudką było dla deweloperów VR i tworzenie HL Alex, właśnie wtedy zaczęli też dłubać przy swoim silniku i go unowocześniać, może ostatnie ploty o pracach nad HL3 to jednak nie ściema, tylko potwierdzenie powrotu do tego uniwersum, nawet cała ta pobudka na rocznice oraz wszystkie materiały odnośnie anulowanego HLE3 pokazują, że chyba valve nie chce już siedzieć cicho odnośnie tej serii
Ciężko stwierdzić czy można mówić o wypaleniu skoro nie znamy szczegółów poza jedynym przykładem lodowej broni, który brzmi całkiem ciekawie.
Ja tu widzę raczej stawianie sobie (zbyt)wygórowanych ambicji.
Fabularnie wiedzą jak poprowadzić kontynuację, nie są zadowoleni ze swoich pomysłów odnośnie mechanik, być może niepotrzebnie.
Gabe Newell obwinia się o brak dalszego ciągu Half-Life 2. To jego „osobista porażka”, której dzisiaj mocno żałuje
Zawsze można wziąć się (i dolary) w garść i to nadrobić.
Ja tam Gabena rozumiem, udało im się wywindować tak wysoko poprzeczkę że po prostu ich to przerosło i uciekali cały czas w inne projekty na zasadzie zrobimy to i wracamy do EP3/HL3. Ale czas mijał, pomysłów brak i chyba ostatecznie lepiej nie wydać nic niż zniszczyć markę kiepskim produktem. Bo łatwiej stworzyć nową markę, która nawet jak nie wypali, to nie naruszy ona żadnej serii.
Ale z drugiej strony niepodjęcie próby wciągnęło ich w inną pułapkę, którą można określić jako technologiczną. Bo przy EP3 po prostu mogli dalej pociągnąć fabułę i jakoś to sensownie zakończyć zapominając o HL3. A tak urwali fabułę i oczekiwania fanów rosną, bo teraz nie dość że poza świetną fabułą musieliby zaserwować znowu coś przełomowego tak jak przy obydwu częściach Half-Life.
Podsumowując nie ma złotego środka i tylko każdy sam może ocenić co by było lepsze dla serii, bo ja szczerze sam nie wiem co bym zrobił w takiej sytuacji czy bym jednak próbował zakończyć to na tym co mam bez obaw o brak nowości ze strony technicznej?
PS Śliczna jest ta karta graficzna, chciałbym taką.
Jakby Steam nie wypalił i kasa się nie zgadzała to by tłukli Half-Life'y, aby zarobić.
A tak to tłuką jakieś sieciowe gierki i sprzedają skórki do nich...
Na dzisiejsze standardy technologiczne największą bolączką byłby silnik. Powiedzmy mają super pomysł na kontynuacje. Fabularnie i projektowo jest to arcydzieło jakiego świat nie widział. I co dalej? No trzeba zacząć robić grę, i tu pojawia się pierwszy problem. Silnik, a w zasadzie jego brak. Source 2 to drewno. O ile w Alyx to zadziałało bo to VR więc o dynamice nie ma co mówić, to pełnoprawnej grze na klawiaturę i myszkę lub pada to ten silnik jest jak dinozaur. W CS2 sprawdza się bo ta gra ma być taka. Niby dynamiczna, ale jednak bardzo statyczna i bez wielkich wodotrysków. Znana mechanika od dekad ma trwać z minimalnymi zmianami. Natomiast taki HL3? Tutaj musiałby nastąpić prawdziwy przeskok, a to wymaga nowego kodu silnika gry, z wieloma rozwiązaniami, których obecnie nie oferuje obecne narzędzie.
No, kolego FBS, większych głupot to ja żem nie słyszał ani nie czytał już od jakiegoś czasu. Z Half-Life 2 to żaden crap, a ludzie którzy tak mówią, mają sporo namieszane w głowie.
Co w tej grze było takiego wyjątkowego, odkrywczego, przełomowego?
Męczyłem się przy niej okrytnie. Przy epizodach zresztą tak samo.
HL2 i Epizody nie mają absolutnie nic wspólnego z pierwszym HL.
To wy sobie ubzduraliście kultowość HL2.
niech dziadzio z tłustymi włosami przestanie opowiadać głupoty :) Z majątkiem osobistym jaki posiada mógłby dla samego funa i hobby (pomijając zysk) stworzyć dowolną część HL3,4,...10 zatrudnić najlepszych deweloperów do tworzenia gier. Valve to firma prywatna więc może robić dokładnie to na co ma sam ochotę.
Gada chłop, a nie wie o czym. Pamiętaj, że Gaben to także tylko człowiek - Pieniądze to nie wszystko.
Nie karze Gabowi robić nowego hl3, ale jakiś krótki hl2 ep 3 kończący historię hl2 mógłby powstać, bo ep2 został zakończony cliffangerem :(
Powstaje fanowski Project Borealis. Można zagrać w prolog może krótki ale wygląda graficznie super i klimat mega.
Więc niech gruby spada na drzewo ze swoimi kompleksami.
To jest to czego ludzie nie chcą zrozumieć a Valve to już wytłumaczyło. Im nie zależało na dokończeniu opowieści i wątku Freemana. Oni chcieli zrobić gamechangera na miarę jedynki. Do tego rozwinięcie pomysłów z EP1 i 2 to za mało. HL3 jako nawet świetny FPS nie chodził w grę. Gra miała być dla gatunku tym, czym była jedynka w 1998.
Szkoda, że tak podeszli do 3 epizodu, ze za bardzo chcieli stworzyć coś rewolucyjnego.
Mi to w zupełności wystarczyłby dodatek w stylu dwóch pierwszych epizodów. Tak to mamy urwaną historię bez szans na kontynuację na chwilę obecną.
Niestety, ciągłe pchanie Valve w kierunku rewolucyjności to bardziej ich bolączka i problem aniżeli dobre podejście do tematu tak ogólnie. Choć muszę przyznać, dalej byłem zaskoczony, choć z perspektywy czasu w sumie to wiem już, że nie powinno mnie to zaskakiwać.
przeżywają w tym Valve tego HL jak mrówka okres :P nawet fani chyba tak nie drążą tematu. Dziadek bredzi farmazony i nakręca spirale marketingu.
W mojej opinii marka jaką jest HL to jest jego lokata emerytalna, sukces Baldurka pokazuje że można w opór zarobić reanimując starocie. Kolejna część jak by ją spieprzyli zaniżyłaby ewentualną cenę sprzedaży licencji w przyszłości. Aktualnie studia dałyby się pociąć za taką licencję.
Masz rację. Lepiej jest nie robić kontynuacji gry na siłę tylko po to, by potem rozczarować graczy. Jeśli twórcy czują się wypaleni i nie mają dobrych pomysłów, to niech odpoczywają.
Assassin's Creed i Call of Duty są dobre przykłady, gdzie niektóre części są totalne średniaki, bo za szybko wydali. No, mamy też kolejny przykład Gothic 3, co twórcy też wydali za szybko z winy wydawca, a okazuje się rozczarowanie dla fanów Gothic 1-2. I mamy też mnóstwo przykładów.
Valve właśnie wydali od niedawna Half-Life: Alyx, a dużo wcześniej Portal 2. Na Half-Life 3 przyjdzie właściwy moment, kiedy uzbierają ciekawe pomysły i będą na to gotowi, o ile konkurencji nie zabierają ich pomysły (kto pierwszy, ten lepszy).
Mamy nowy, grywalny Baldur's Gate 3, a niedługo będzie stary, dobry STALKER 2 (jak widzę gameplay) z piękniejsze grafiki, więc sprawdza się stare powiedzenia "lepiej późno niż wcale".
Rozumiem Gabe Newell doskonale. Ale ma minus ode mnie za to, że Half-Life 2 ma potężny cliffangerem i nie ma jeszcze "ciąg dalszy" przez tyle lat. Oby wydadzą Half-Life 3 kiedyś, by zamknąć historia.
Nie wiem czy dziś Half-Life 3 ma jeszcze sens. Mineło 20 lat wyrosło nowe pokolenie graczy, który nie zna tej serii, może tylko słyszeli z memów że kultowa. Sam nigdy nie grałem w HL, ponieważ cały czas słyszę że urwali w jakimś mocnym cliffhangerem, to nie chce w to już wchodzić, żeby tylko się irytować. Half-Life przeminął, i szczerze nie obchodzi mnie czy to dokończą czy nie.
No tak, najlepiej być jak "nie znam się ale się wypowiem", nie grałeś w grę to się nie wypowiadaj co powinno zrobić valve, człowieku ogarnij się.
W sumie mieli w miarę ciekawe pomysły, ciekawe jakby to wykreowali
Zacznijmy od tego, że HL1 może i był 10/10, ale HL2 to z decydowanie solidne 9/10 i ani jotę w górę. Ludzi zrobili sobie jakieś błędne wyobrażenie tej serii gier, podobnie jak z NFS Underground, czy innymi klasykami, które były świetne na swoje czasy, ale nie były to realnie gry takie jak sobie to zapamiętała większość z nas.
Właśnie dlatego Gaben, czy też inne wielkie korporacje tworzące gry, nie wracają do tych tytułów i raczej nigdy nie wrócą. Zdają sobie sprawę, że rozgrzane głowy większości graczy nigdy nie zostaną zaspokojone bo tak naprawdę nikt nie wie, czego by chciał od tych gier i jak miałoby to być zrealizowane. Ba! Nawet jeśli by zrobili kopie jeden do jeden z nowoczesną grafiką, mechanikami i fabułą, ale w tym samym stylu i z tą samą wizją artystyczną, to nikt nie wie czy by się to przyjęło.
Dlatego nie ma co się łudzić, żeby coś poza fanowskimi modami kiedykolwiek ujrzało światło dzienne.
NFS Underground to mi tu proszę nie obrażać, zwłaszcza nie dwójki. Jeśli widziałeś kiedyś lepszą grę NFS, proszę, dziel się wiedzą.
Trochę dziwi mnie podejście broniących tutaj NIE powstania kontynuacji HL2. Przecież jest masa świetnych serii regularnie powstających i chwalonych z każdą częścią, nierzadko powstających po latach przerwy (doom, Wolfenstein) i dostających świetne kontynuacje. Jeśli Gaben faktycznie żałuje, że nie stworzył kontynuacji to nie ma co go głaskać po główce.
Chcę dodać, że fani uniwersum HL to dla mnie prawdziwi gamingowi masochisci. Nie ważne co valve zrobi/nie zrobi oni i tak będą wielbić tą markę. Z mojej perspektywy to Valve wykorzystało markę half life do promowania swojego VR i nic oprócz tego gracze nie dostali od lat, są totalnie olewani, a nawet wykorzystywani.
Z mojej perspektywy to Valve wykorzystało markę half life do promowania swojego VR i nic oprócz tego gracze nie dostali od lat,
Lepsza jedna najlepsza gra w swoim gatunku wydana raz na kilka lat niż kolejne np. gówno kotlety od Ubikacji.
to zależy jak patrzysz na te serie jesli przez pryzmat nowych gier to nie dziwne ze uznajesz tylko promowanie VR. jesli spojżeć na czasy kiedy gra wyszła i co oferowała w tym czasie to widać skok technologiczny, na dzisiejsze czasy to nic takiego ale to była baza i wzór dla innych gier zwłaszcza hl1 jak wyszedł narracja i skrypty to bylo cos w tym czasie, hl 2 to również skok jak na swój czas zwłaszcza że w porównaniu do innych gier pozwalał na zabawe fizykom cos czego wczesniej nie było, ale przez pryzmat dzisiajeszych gier seria half life nic ie wnosi i jest niczym tak jak crysis 1.
Spokojnie, łzy może sobie otrzeć kasą która wyciska z Polaków za gry. Mamy najdroższe na świecie - dzięki ci Gaben..