Farmer's Dynasty 2 | PC
Pierwsza część miała spory potencjał, ale nie został on wykorzystany. Największą wadą był brak samouczka i trzeba było się ze wszystkim samemu domyślać i nie raz wpadało się we frustracje bo gra nie podpowiedziała o oczywistej rzeczy , o której przeciętny gracz nie będzie miał pojęcia. Drugą potworną wadą była nuda, która wkradała się już po godzinie gry. To ciągłe jeżdżenie tymi ciągnikami po 20km/h przez całą mapę było nużące i niewygodne. Warto wspomnieć też o masie bugów głównie związanych z zadaniami. Np. naprawiam stodołę a tam wyskakuje mi ukończenie kurnika i szklarni, które były tylko ruszone, ale nie skończone, albo dostaje zadanie wyremontować stodołę u sąsiada, dojeżdżam do niego i nagle zadanie samo się wykonało. Trzeba było grę od nowa zacząć.
Plusami było między innymi pięknie odwzorowane gospodarstwo i klimat wsi i co ciekawe łowienie ryb. Co jak co, ale ciekawy pomysł. Jeśli w drugiej części pozbędą się tych mankamentów to jest szansa na udaną odsłonę o ile dorzucą jeszcze coś ciekawego bo inaczej będzie nuda.
Moje propozycje:
1. Symulacja farmy
-Przydałoby się przetwórstwo tak by można było produkować masło, ser, miód z własnych produktów, w końcu to wieś.
-Dodać sadownictwo wiśnie, jabłka, śliwki, robienie dżemu, suszonych owoców.
-Produkcja wina w gąsiorach
2. Elementy RPG
-Dostawanie expa za poszczególne segmenty np. sianie i zbiory na polu dostajesz exp do uprawy, produkcja wina też oddzielnie i przetwórstwo oddzielnie.
-Mieć możliwość sprzedawać swoje produkty na ryneczku i w zależności od tego jaki mamy poziom w danym segmencie ceny będą dla nas bardziej korzystne na dane produkty bo ludzie będą bardziej chwalić nasze wyroby przez co wzrośnie popyt,
-Możliwość zatrudnienia pracowników także na ryneczek, z czasem możliwość otwarcia swojego sklepu z naszymi przetworami, w którym musielibyśmy uzupełniać zapasy. Na dzienny utarg miał by wpływ nasz poziom danego segmentu wraz z poziomem pracownika.
3. Życie na wsi
-skoro wieś i gospodarstwo to i ogródek kwiatowy przydałby się dla naszej małżonki, o który by dbała. A studnia w końcu przydałaby się do napełniania wiadra wodą, którą podlewałaby kwiaty.
-A jeżeli mamy małżonkę i kwiaty to może dodać handel kwiatami początkowo pod bramą potem może rynek lub kwiaciarnia, mogłaby nawet i ona sprzedawać jako NPC.
Ogólnie przydałoby się takie urozmaicenie gry, żeby za szybko nie wkradła się nuda. Nawet zdobywanie doświadczenia w rybołówstwie a potem sprzedawanie świeżych świeżych lub wędzenie itp dawałoby wiele frajdy.
Pomysłów jest wiele.
