Ikona amerykańskiego lotnictwa w wersji LEGO. Ten imponujący zestaw omija reguły firmy i może naprawdę trafić do sklepów
Czyli zasady Lego nie pozwalają na wydawanie modeli maszyn bojowych i sprytny plan polega na dodaniu modelu maszyny nie bojowej.
Nawet jeśli używa jej wojsko, nie jest ona uzbrojona, bo jej przeznaczeniem jest zwiad i potrafi osiągać pułap i szybkość pozalająca jej skutecznie uciec przed zagrożeniem bez podejmowania walki.
Taki ten spryt trochę naciągany, nie uważacie?
No ale przecież Lego nie wyda tego zestawu. Podobne, a nawet "gorsze" (w znaczeniu militarnym) zestawy wygrywały głosowania. Ostatecznie decyzja i tak należy do Lego.
Wygląda słabo, jak praktycznie każdy płatowiec z klocków, zwłaszcza gdy szczędzi się "gładkich" elementów na pokrycie skrzydeł.
Choć swego czasu niebieski "myśliwiec" z Technic dawał radę, :)
NASA miała i ma dużo myśliwców zaadaptowanych do ich potrzeb. Także Lego może zarobić rubleka i zachować cnotę. Ale jak dla mnie to śmierdzi fałszem i bólem tylnych pleców że Cobi kasuje za zestawy militarne
Ten samolot ma wielką szansę być wydanym, bo to jest samolot szpiegowski, pozbawiony cech bojowych. Nigdy nie miał nawet karabinu pokładowego. A jak nie wyda go Lego pomysł zaraz przejmie inna firma.
Ale Cobi z miesiąc temu już wydało model tego samolotu i wygląda o wiele lepiej