Rockstar nie chwali się nową aktualizacją krytykowanych remasterów GTA 3, GTA Vice City i GTA San Andreas, choć jest ona ogromna i wprowadza multum ważnych zmian
No i słusznie, bo nie ma się czym chwalić. Ta gra powinna tak wyglądać w momencie premiery, a nie trzy lata później.
To Pokazuje stan branży gdzie taki giga kolos jak rockstar musi mieć 3 lata żeby załatać podstawy swoich gier
I tak jest dużo jeszcze do naprawienia, mam nadzieję że jeszcze nad tym popracują a nie zostawią to na kolejne 3 lata albo na zawsze. Np. mogliby przywrócić działanie kamery takie jak w oryginalnych grach oraz sterowanie samolotami które jest w definitive edition totalnie skopane.
Dla mnie najważniejszą kartą przetargową tych remasterów jest działanie w 144+ FPS, w oryginałach niestety fizyka jest połączona z klatkami na sekundę i już powyżej 30FPS zaczynają się problemy, a powyżej 60FPS to jest już istna masakra.