Przejrzystość planów przeciwnika to klucz do zwycięstwa. Dlaczego dobry monitor OLED jest tak ważny w grach strategi...
Nie ma czegoś takiego jak dobry OLED. Dobry będzie dopiero wtedy jak 10 lat wytrzyma.
Dobre OLED'y były na matrycach JOLED - pełne RGB (a nie jakieś wynalazki) drukowane bezpośrednio na matrycę (a nie lutowane), dzięki czemu się nie nagrzewały i miały 100% pokrycia bieli bez zmiany jasności oraz 135% sRGB. Do tego genialnie wręcz radzą sobie ze skalowaniem w niższych rozdzielczościach w porównaniu do innych układów (czy to tego od Samsunga czy LG). Ponoć i żywotność miała być wyższa niż innych paneli OLED właśnie dzięki tej technologii i niskim temperaturą pracy.
Wady to niestety tylko 60hz i 500nitów.
Niestety pierwsze monitory na nich były absurdalnie drogie (15-30tys), a jak spadły do "akceptowalnych" cen (4tys) to było to już po ogłoszeniu przez JOLED bankructwa (brak wystarczającej ilości klientów) i praktycznie wszystko co było na rynku wyprzedało się na pniu. Niestety nie wiadomo co dalej z tą technologią (fabryki kupili Chińczycy, co zrobią nie wiadomo).
Sam mam taki monitor od Philipsa i jest dosłownie genialny - mój dość dobry OLED od LG w salonie wypada przy nim po prostu słabo (czas reakcji, szybkie przejścia bieli).
Co za absolutna bzdura.
A jak mi się wypali monitor od stałych nieruchomych obrazów jakimi będą np. elementy interfejsu "belek" które są stałym elementem większości tego typu gier to pan lokujący produkt (bo ciężko to nazwać dziennikarstwem) zwróci mi pieniądze?
Już widzę, jak po graniu przez miesiąc w jakąś strategię, po paru godzinach grania, będę miał wypalony guzik 'end turn' w prawym dolnym rogu.
OLEDy są śliczne, ale bardzo ryzykowne przy wielu rodzajach gier. A może gra sportowa i po katowaniu FIFY przez parę miesięcy będę miał wypalone logo EA w rogu? To dopiero byłaby pamiątka.
I nie, w gwarancję tego typu nie uwierzę, bo firmy zbyt często i prosto wykpiwały się z tego typu usterek. Samsung do dziś śmieje się w twarz ludziom którzy mają problemy z telefonami Ultra i wyświetlaniem 120hz.
A nawet w linku do promocji, LG jako producent jak był napisał:
"Ta metoda może nie zapobiegać powstawaniu wszystkich powidoków lub wypalaniu wyświetlacza"
Wytrychy w umowie gwarancyjnej są na 120%
Matryca VA to póki co najbardziej bezpieczne rozwiązanie.
I jak już ktoś kocha gry strategiczne, to tylko ultrawide'y 21:9 i matryce VA.
OLEDy są niewarte zakupu bo kosztują chore pieniądze i wciąż siedzi ci w głowie, że mogą się wypalić od takiej banalnej rzeczy jak statyczny interfejs w grze. Dopóki będzie występował ten problem jak dla mnie OLED odpada do monitora.
Polecam się zainteresować monitorami miniLED które też mają świetne kolory i czernie i są dużo tańsze, chociaż mają też swoje bolączki.