Premiera LEGO Horizon Adventures. Pierwsze recenzje nietypowych przygód Aloy i brak wsparcia dla PS5 Pro
Nie rozumiem fenomenu tej serii. Jak damy screeny czy sceny z nowych AC i z Horizów, to wygladaja te gry identycznie. Animacje, grafika, dialogi, mechaniki. Jakims cudem Horizon jest ubóstwiany, a nowy AC jest hejtowany. Nawet te s ame side questy są. Wiem co mowie bo grałem w pierwszą cześć i nie moglem uwierzyc jak tak srednia gra potrafi zbierac 9tki i 10tki.
W horizon walka jest 10x ciekawsza. Plus to coś nowego jednak, ciekawy świat, fajna eksploracja. W AC jednak ciągle to samo.
Hulst (ten od "Concord przyszłością sony", były szef guriela games) traktuje ta grę jako oczko w głowie (chyba jego ostatnie duże osiągnięcie jako twórca gier) i mocno ciśnie jego promocje mimo iż ani sprzedażowo ani jako marka nie jest to coś rewelacyjnego.
Zgadzam się. Jeszcze żadna gra mnie tak nie wynudziła, jak pierwszy Horizon. Odpadłem gdzieś w połowie. Zadania nudne i powtarzalne, dodatkowo nieciekawy świat, jakby powstał w obecnych czasach, to pomyślałbym, że wygenerowany przez AI .
Całe sony, nawet we własnej grze nie ma usprawnień pod PRO, to mówi wszystko o ich podejściu...
Swoją drogą to jest premiera gry sony DAY ONE na PC.
Przecież to jest jakaś komedia.
Pierwsza gra wydana przez SONY po premierze wersji PRO nie posiada wsparcia dla tej konsoli xDD
Co z tego że wydana przez Sony, ale zrobiona przez zewnętrzne studio
Gra Sony wydana po premierze PS5 Pro bez wsparcia tego pro? Czy w Sony dobrze się czują? Porażka.
Optymalizacja tej gry to jakiś żart.
Żeby taka wizualnie prosta gra z klocków była na tyle ciężka by RTX 4090 w 4K* (70% TSR)
ledwo przebijał 60 fps to jawnie coś tu jest nie tak.
W Horizon FW, w 4K + DLSS Quality RTX 4090 wyciąga +110 fps.
Może wersja pro nie potrzeba bo już na bazowej śmiga 4K@60fps (skoro na Switch działa).
Marzenia ściętej głowy. Szczególnie że RTX 4090 w nie pełnym 4K ledwo przechodzi przez 60 fps.
Na PS5 jak będzie "60fps" to w 1440p*
Obserwowałem tą grę swego czasu i nawet miałem w liście życzeń, ale teraz było tyle premier, RDR na PC, Farming 25, do tego cały czas męczy się Diablo IV a zaraz STALKER 2, także klasyczne przysłowie z Dragon Age: non-buy-nary
300 zł za gierkę Lego, brak jakiegokolwiek marketingu i oceny rzędu 6-7/10. Wyczuwam kolejny sukces kasowy u Sony.
Wczoraj zaglądając do sklepu Nintendo na Switchu zobaczyłem kartę gry na głównej stronie i przyznam, że dziwnie na Nintendo wygląda karta PlayStation jako wydawca. Świat się jednak kończy, ale bardziej mnie ciekawi czemu Sony się na to zdecydowało?
Dla mnie duże rozczarowanie tym tytułem gra bardzo krótka i bardzo prosta . Jedynie cztery grywalne postacie gdzie w prawdziwych grach Lego było ponad 150 postaci do odblokowania. Sztuczne wydłużanie czasu gry do wbicia platyny żeby expić na max 20 level wszystkie postacie nuda. Historia na max 10 godzin fabuły ja mam 6 godzin i jestem w ostatnim rozdziale. Słabizna 5/10 grafika może być.