Polska platforma pomoże starym, porzuconym i niekochanym grom. GOG Preservation Program to kolejny etap chronienia produkcji od zapomnienia
Ale co się dokładnie zmienia? Przecież na tym polegał GoG - brali stare i dostosowywali je do obecnych systemów. Więc na czym ten program polega? Dodają znaczek?
^Takie bylo na poczatku zalozenie i nazwa.
Ostatnimi latami poszli bardziej w Indyki, gry erotyczne i nawet nowe triple AAA.
Wiec wyglada na to ze chca znowu powrocic do starych korzeni. Przynajmniej marketingowo.
Bo przywracanie starych gier jest BARDZO UPIERDLIWE. W szczegolnosci jesli chodzi o prawa autorskie, gdzie po 20-30 latach ich ustalenie jest to niemal niemozliwe.
To co piszesz o problemie z ustaleniem praw do gry to w zasadzie abandonware, czego GOG na pewno nie będzie ruszać, bo to szara strefa.
Czyli po prostu chcą dostosować stare tytuły do jeszcze nowszych sprzętów i systemów operacyjnych.
Czyli robią to, do czego został GoG stworzony.
"Ale co się dokładnie zmienia? brali stare i dostosowywali je do obecnych systemów. Więc na czym ten program polega?"
No właśnie o to, że robili to jednorazowo. Jak jakiegoś starocia z ery win 98 dostosowali do sprzętu i softu z czasów Win 7 i grę udostępnili w swoim sklepie, to jej już potem na bierząco nie dostosowywali pod win 8, a potem pod Win 10 i 11. I potem te gry stopniowo znów zaczynały wymagać fanowskich łatek, bo wychodziły nowe systemy i sprzęty.
A teraz zdaje się chcą zapewnić ciągłą gwarancję, że te starocie nie zaczną mieć problemów z upływem czasu, Zakładając oczywiście, że twórcy/wydawcy w ogóle im na to pozwolą, bo niektórzy mogą sobie nie życzyć, żeby GOG grzebał w ich grach, nawet kosztem narastających z czasem problemów z kompatybilnością.
Osobiście mam nadzieję, że to skupienie na starociach nie oznacza odejścia od sprzedawania również nowszych gier.
zeby tylko teraz nie bylo tak, ze na starych systemach nagle gry nie beda chcialy dzialac prawidlowo xd
Fajnie, chociaż część z tych stu gier to tytuły relatywnie nowe bądź dostępne w sprzedaży na innych platformach - New Vegas, DA Origins, Mad Max czy Shadow of Mordor.
Ale bym przyjął Theocracy czy Ancient Conquest, jak głupi bym grał - niedostępne, a wspominane na gogowej liście życzeń tytułów zapomnianych.
Stare i niekochane gry i na screenie Heroes 3, w którą codziennie gra około 3k graczy? Serio? Wiecie ile graczy będzie grać w Dragon Age: LGBTV za 25 lat? ZERO.
Ale co się dokładnie zmienia? Przecież na tym polegał GoG - brali stare i dostosowywali je do obecnych systemów. Więc na czym ten program polega? Dodają znaczek?
Na tym, że wsparcie się nie skończy, jak to miało miejsce obecnie i każde stare gry będą na bieżąco aktualizowane pod najnowsze systemy. Innymi słowy, jak grę dostosują do W11 to kiedy wyjdzie W12, W13, itd. to gra dostanie odpowiednią aktualizację. Obecnie dostosowywali grę pod najnowszy system i koniec, więc po jakimś czasie problem z kompatybilnością powracał.