Czytam sobie na necie różne głupoty i znalazłem newsa gdzie kochana Unia wymyśliła chyba kolejną głupotę bo ni jak tego pojąć nie mogę. Nie będą wymyślał i streszczał co wymyślili ale zacytuje jeden z punktów:
Wprowadzone przepisy obejmują również restrykcyjne testy hamowania na mokrej nawierzchni, które będą przeprowadzane na oponach z bieżnikiem 1,6 mm. Testy będą wykonywane przy prędkości 80 km/h na warstwie wody o grubości 1 mm, co zapewni, że opony zachowają stabilność i przyczepność w trudnych warunkach pogodowych. Dzięki temu kierowcy, którzy nie wymieniają opon na czas, będą mogli liczyć na bezpieczniejszą jazdę.
- i właśnie nie bardzo kumam. Takie testy będzie musiał ktoś robić jak będzie zdawał prawko czy to będzie dotyczyło też osób, które mają prawko, np. 10 lat. Po drugie, gdzie znaleźć plac, który będzie pozwalał się rozpędzić do 80km i do tego pozwoli na wyhamowanie pojazdu. Czy może będzie taki test trzeba przeprowadzać na drodze. Do tego, jak ten test ktoś będzie chciał przeprowadzić to powierzchnię ktoś będzie musiał polać wodą czy może będą czekać aż napada. Ktoś mi to wytłumaczy o co z tym biega?
https://polishobserver.com/nowe-przepisy-dotyczace-opon-w-ue/
Artykuł trochę chaotycznie napisany, ale chodzi o to, że producenci opon będą musieli teraz testować je w taki sposób, by upewnić się, że zapewniają stabilność jazdy na mokrej nawierzchni, nawet gdy ich bieżnik będzie miał 1,6 mm. Generalnie chodzi o to, by móc rzadziej wymieniać opony. Tak więc te testy, to obowiązek wyłącznie producentów opon, a nie kierowców.