„Proszę, dajcie jej szansę”. Twórcy darmowego RPG Brighter Shores przekonują graczy, że nie powinni skreślać gry zby...
Ok, to rozwiało część moich wątpliwości. Właśnie ten dziwny system progresji krytykowany w recenzjach powstrzymywał mnie przed wypróbowaniem gry
"Chciałbym Was tylko zapewnić, że Wasza ciężka praca przy zdobywaniu kolejnych poziomów profesji na pewno nie zostanie wymazana, zresetowana lub pozbawiona znaczenia, gdy przejdziecie do kolejnego epizodu!"
Technicznie, nie ma tutaj kłamstwa. Ale kazdy kto w ten tytuł zagrał wie że to pierdolenie, bo wszystkie skille które wbiło sie są CAŁKOWICIE BEZUŻYTECZNE w kolejnym rozdziale, który wprowadza "nowe" skille które działają w 100% tak samo jak skille z pierwszego chapteru. Brzmi absurdalnie? O kurwa jest. Osoby odpowiedzialne za ten tytuł to megalomaniacy, a szkoda i to bardzo bo tytuł ma potencjał. Ale dopóki braciaki nie ogarną swojego ego, to nic z tego nie bedzie. Polecam sobie popatrzec troche co mają osoby które pograły sporo do powiedzenia, chociazby materiał Youtubera "Woozie", mniej wiecej wyjasnia jak sytuacja tam wygląda.
To jak z wymyślaniem nowych płci - można, ale po co? To nie ma być zabawne, ale przystępne, praktyczne i miodne.