Kolekcja remasterów Dragon Age na wzór Mass Effect: Edycji Legendarnej okiem dyrektora serii. Problemy są dwa: technologia i zmiany w BioWare
Nie można by tych gier zrobić od nowa na Frostbite? Szczególnie Origins przydałby się remake z prawdziwego zdarzenia.
Różnica między tymi dwoma seriami jest też taka, że trylogia Mass Effect to paczka trzech dobrych gier. Gdyby powstał ekwiwalent Dragon Age to mielibyśmy tam jedną grę dobrą, jedną przeciętną i jedną fatalną. Nie brzmi jakoś kusząco. To już bym wolał remaster samego DAO.
Dla mnie, tą dobrą byłoby Dragon Age II bo tylko tę odsłonę ukończyłem ;)
Dragon Age Origins jest zbyt archaiczne ( a posiadam aż dwa wydania gry ) a Inkwizycja za mocno zbliża się do MMO.
W przypadku ME też druga część jest najlepsza a pierwsza, dla mnie najsłabsza.
Dragon Age Origins jest zbyt archaiczne
Niby w jakim sensie? Ee? Sama walka i rozwój postaci jest w 1 dużo lepiej przemyślany niż w 2 i 3
Oczywiście, ze Dragon Age Początek jest archaiczny. Już w momencie swojej premiery był przestarzały, z całkowicie drętwym i nieintuicyjnym a momentami wręcz irytującym system walki. Takie coś w dzisiejszych czasach by już nie przeszło.
całkowicie drętwym i nieintuicyjnym a momentami wręcz irytującym system walki
Kęsik no nie zartuj xD
Klikasz pauzę, rzucasz skilla i tyle, co to za filozofia xD
Klikasz pauzę, rzucasz skilla i tyle, co to za filozofia xD Niektórych to przerasta.
I to powolne gotowanie żaby w postaci ciągłych remasterow na rynku przynosi efekty. Gracze już nie oczekują na starcie remakow gier, zbudowanych od zera. Teraz jest proszenie chociaż o zwykle remastery, gdzie zwykle mody mogą dać więcej.
Przeciętny gracz zaczyna być coraz mniej wymagający, to niestety widać, a zapaleńcy tacy jak ja, czy niejeden tu użytkownik tylko na tym traci. Niestety jesteśmy w mniejszości i poprawy nie ma co oczekiwać póki co.
W tym wypadku akurat choćby podniesienie silnika do 64-bit pomogłoby moderom dopieścić te gry samemu. Niestety silnik w tych grach jest mocno ograniczony do modów i dzieją się "rzeczy niestworzone".
Oczywiście, że remasterów (o remake nawet nie wspominając) DA:O oraz DA2 się szybko nie uświadczy (o ile w ogóle) Ponieważ to nie tak prosto jak w przypadku serii Mass Effect, gdzie można było wszystko skopiować, dać AI do poniesienia rozdzielczości i zgarnąć kasę w zasadzie za zerową pracę własną. Przy DA trzeba by się wysilić, a to już nieopłacalne. Inna kwestia, że jakość tych remasterów mogłaby być poddana pod wątpliwość względem jakości, więc chyba lepiej aby zostawili ten temat i... skupili się na przetrwaniu.
Poza tym, nie sądzę, żeby formuła "jedynki" dobrze się dziś sprzedała. Fajny byłby remake pierwszej i drugiej części na silniku Veilguard.
A ja bym chciał, zeby nowe Jade Empire zrobili, choć pewnie i tak by skopali.
Powinien dodać jeszcze, że chcieliby wydać te gry ale są zbyt leniwi i mało zdolni, żeby zrobić dobre remaki na nowym silniku.
Nie grałem w oryginał, ale przez ich archaiczność nie mam ochoty po nie sięgać.
Zestarzały się strasznie i jak kiedyś origin uruchomiłem na chwilę to się odbiłem
bo sterowanie, grafika itp. odstrasza
,ale z miłą chęcią ograł bym te remakei w nowej oprawie.
Ja zagrałem po raz pierwszy w DA: Origin w 2010 r., kilka miesięcy po premierze. Ta gra nie była nastawiona na jakąś rewelacyjną grafikę, spodobała mi się ze względu na scenariusz, klimat i ciekawe postaci.
Wydany prawie w tym samym czasie Mass Effect 2 (premiera na początku 2010 r.) miał o wiele, wiele lepszą grafikę.
Wolałbym remake 1 i 2 z poprawkami w szczególności w 2, inkwizycja do dziś jest bardzo ładna graficznie wiec wystarczyłby remaster i wywalenie a niej masy motywów mmo.
Czyli sytuacja "trudne, ale nie niemożliwe". Mam nadzieję, że gdzieś im tam w excelu wyjdzie, że to się opłaca, wtedy szybko się okaże, że jak najbardziej się da.
I bardzo dobrze, ostatnia rzecza o jakiej marze to zeby ekstremisci zmieniali klasyki na swoje manifesty.
Co się stało z GRY-Online? Czemu już u Was nie ma najnowszych informacji i najważniejszych z branży, tylko same gówno artykuły. Nasmarowaliście 50 artykuł o Dragon Age, a o tym, że wystartowało głosowanie do Złotych Dżojstików czy jakieś info o PGA zero.
Serio już u was w redakcji nie kogoś normalnego, kto śledzi branże i ogólnie jest jej ciekawy?
Nie wierzę w to, że każdy dziennikarz zGRy-Online zatrudnił sie z myślą o klepaniu durnych artykułów o tym samym w około. Jakieś ambicje, przyzwoitość dziennikarska czy coś.
Oni niech już nic nie robią. Bo jak ta ich pier.... Babka od smierdzigurda za to się weźmie to dobije już tą markę na amen