Przedstawiamy Oasis, pierwszą grywalną grę generowaną przez sztuczną inteligencję w czasie rzeczywistym
Istnieje przecież strona internetowa, na której można wygenerować w zasadzie dowolną grę w html5. Ktoś odtworzył np. Wolfensteina 3D i działa normalnie bez artefaktów.
kuzyn123 czy mógłbyś podać nazwę lub linka do tej strony ??
To o czym piszesz tworzy grę w tym sensie, że generuje kod źródłowy, grafiki, cokolwiek jest potrzebne do jej uruchomienia, a potem to co widzisz na ekranie jest generowane już bez użycia AI na podstawie tego wygenerowanego kodu.
To o czym mowa w artykule to coś na zasadzie Stable Diffusion czy Sora, czyli generowania obrazu.
W "normalnej" grze jeśli twoja postać użyje pochodzi to musiałbyś napisać kod gry, ktory uwzględniłby to i wyliczył w jaki sposób promień z pochodni wpłynie na otaczające obiekty i jak ma się zmienić oświetlenie. W tej grze AI żadnego takiego kodu nie ma, bo chodzi o samo wygenerowanie obrazka przedstawiającego grę. Masz ciemne pomieszczenie, wyciągasz pochodnię, model AI to rozumie i w następnej klatce generuje obrazek z oświetlonym pomieszczeniem.
We wszystkich innych AI tworzy zawsze coś innego, podobnego do istnejących rzeczy bo na czymś musiało się uczyć ale jednak nowego a to jest po prostu uboga wersja minecrafta z identyczną grafiką a przecież możliwości stylizacji przy AI są nieskończone
Na razie ta technologia jest rozczarowująca jak przyjdzie co do czego, w przeciwieństwie do tworzenia filmików, muzyki, chatbotow, głosu gdzie widać szybki postęp
Dopóki z podanego opisu nie będzie w stanie wygenerować nowe gry, albo chociaż dodać zawartość do istniejącej to ta technika nie ma sensu
Człowieku to ci generuje grę na bieżąco. To nonstop generuje "nową zawartość" bo tam nic nie istnieje przed generacją. Wszystkie tereny, stwory, oświetlenie, odbicia itd. "ale wygląda jak minecraft" wtf...
Ale nie może generować czegoś nowego a nie kopie gry która już istnieje? Dopóki tego nie zrobią to nie ma praktycznego zastosowania
Tak tylko minecraft generuje świat tylko i wyłącznie świat, na podstawie assetów, które masz na dysku, mocno do przodu zanim w ogóle dojdziesz do danego miejsca, a nie WSZYSTKO klatka po klatce w momencie kiedy na to patrzysz.
Algorytm został nakarmiony skompresowanymi filmami i gra ma efekt mocnej kompresji(chyba jeszcze przed nią).Dziwny pomysł na tworzenie treści. Taki trochę deepfake gry.
Podpięcie proceduralnego generowania świata, jaki używają od lat firmy z game devu (tylko nie koniecznie nazywały to AI, przynajmniej wcześniej), wydaje się lepszym pomysłem, niż robienie tego typu dziwactw.
Ciekawostka ciekawostką, ale podjazdu do świata rzeczywiście proceduralnie wygenerowanego, dopieszczonego przez Devów to to nie ma żadnego.
AI, czy bardziej skrypty uczenia maszynowego, czy samego generowania proceduralnego są fajne, ale nie koniecznie jest to droga, by wrzucić prompt i by ten skrypt miał wykonać grę. Raczej łatwiej mu przydzielić prostsze zadania, w postaci generowania mapy, a za stworzenie gry odpowie game engine.
Niech podłączą te AI do ludzkiego mózgu i niech się uczy. Więc wyobraźcie sobie: patrzysz w lewo – bum! – holograficzny ogród zen, gdzie cyfrowe krzewy oddychają razem z tobą. Patrzysz w prawo – i nagle puf – kosmiczna parada dronów tańcząca w rytm muzyki, której nuty generuje algorytm na podstawie twoich wspomnień z dzieciństwa.
Ale to jeszcze nie wszystko. Oto nadchodzi era, gdzie AI tworzy sztukę, która dosłownie odjeżdża na LSD. Widzisz, w przyszłości sztuczna inteligencja nie tylko uczy się z naszych danych – ona czuje nasze halucynacje. Patrzysz w lewo, widzisz cybernetyczne smoki o tęczowych łuskach, a kiedy spojrzysz z powrotem, cała scena przechodzi płynnie w surrealistyczny krajobraz, gdzie futurystyczne miasto ożywia się poezją danych.
Także, serio, nie mogę się doczekać momentu, kiedy AI zacznie generować wizje rodem z najbardziej psychodelicznych snów. To będzie taki level sztosu, że nawet nasz mózg z przyszłości wybuchnie od epickości!
Matrix odbywajacy sie w naszej glowie podczas snu, jakby nam sie nie wydawał realny podczas snu, polega glownie na otumanieniu funkcji poznawczych szczatkowymi informacjami.
Dla AI szczatkowa informacja, nieskatalogowana, to marny material do nauki, w necie ma duzo wiecej.
Nie wiem na ile jestes w stanie tworzyc swiadome sny, ale nawet u mnie, gdzie mam mocno rozwinieta wyobraznie przestrzenna, ktora potrafi naprawde duzo w dzien. W nocy w snie idzie na straszna latwizne. Tam gdzie moze sobie zrobic cos na skroty, to robi to. I podczas swiadomego snu jak zaczniesz sie poruszac po przestrzeni 3d, swiat okazuje sie byc wydmuszka, a nie zwykla symulacja. I to nie chodzi o to, ze ja zajmujac sie od czasu do czasu grafika 3d, jestem sobie w stanie wytworzyc w głowie taka wydmuszke. Chodzi o to, ze jak probujesz sobie wyodrebnic jakis szczegol w snie, musisz sobie go w tej chwili wymyslec. Dlatego ze snow czesto nie pamietamy szczegółów.
Czy ja jestem niedorobiony ale dla mnie to jakieś na siłe wrzucenie zasobów, które mają symulować, że się zrobiło coś z niczego a tak nie jest. Sam tworzę gierki...
Już powstała taka gra i nazywa sie Minecraft i została stworzona przez ludzi.