Mimo ogromnego sukcesu Factorio w inną znakomitą grę o budowaniu fabryk ciągle grają tłumy. Twórcy Satisfactory omów...
Nigdy nie udało mi się przekonać do Satisfactory. A miałem ją od ea na epicu. Widok z pierwszej osoby jest fajny żeby sobie fabrykę pooglądać, ale do budowania jest niewygodny. Najbliżej funu z factorio byłem w Dyson Sphere Program. Jednak dla mnie już na zawsze król jest tylko jeden.
Mam dokładnie to samo co napisał dobaczenko - tej grze brakuje możliwości budowy z widoku swobodnego. Bardzo dobrze robi to np. Once Human, gdzie budować można z perspektywy postaci, ale też można odblokować kamerę i ogarniać wszystko z lotu ptaka.
Obie te gry są świetne i obie gry znajdą swoich odbiorców co widać po ilości grających. Ale jeśli rozmawiamy o popularności to mi bardziej podchodzi Factorio z wielu różnych względów i jako fanboy mogę powiedzieć, że chyba Factorio jest bardziej złożone oraz posiada więcej agrumentów w tym:
- Większy Obszar budowy
- Jednocześnie dwa produkty na pasie transmisyjnym
- Stakowanie produktów
- Waga produktów
- Psucie się organiczych produktów
Cała ta zabawa w Factorio jest teoretycznie lepsza bo większa ale nie dla każdego bo wielu fanów woli grę z pierwszej osoby i trójwymiarowy piękny świat a Factorio to gra 2D. Ale dla każdego co innego, rozbudowane Factorio jest bardziej złożone ale bliżej jej do strategii niż gry przestrzennej taka jak Satisfactory. Ja jednak wolę to co wolę :-)
PS.
Jeśli są tutaj osoby które wymasterowały obie gry to dajcie znać czy Factorio jest faktycznie bardziej rozbudowane bo może się mylę :-) Pozdrawiam
Mam ok. 200h w Satisfactory i 900h w Factorio, obie gry są świetne. Po prostu grajcie w tą, która wam się bardziej podoba lub w obie.
Zależy co rozumiesz przez "bardziej rozbudowane", w Factorio masz sygnały i logikę, a w Satisfactory masz z kolei możliwość budowy w 3d, więc np. piętrowe fabryki. To jest po prostu trochę co innego.
Natomiast jeśli pytasz o skomplikowanie czy trudność, to Factorio - przez robaki, logikę i teraz Space Age, gdzie każda planeta jest dość specyficzna.
od ea na epicu się wiele zmieniło, doszły nowe tryby budowania (np. prostych taśmociągach), blureprinty, ulepszyli snapowanie (np. merger/splitter dużo łatwiej trafić w środek wyjścia/wejścia maszyny), możesz zawiesić sam hologram i np go obejść i lekko przesuwać żeby był w odpowiednim miejscu, hoverpack gdzie stabilnie unosisz się i możesz budować. W 1.1 ma być jeszcze tryb prostego budowania rur. A i generalna zasada to budowa na fundamentach.
Głównie dzięki blureprintom i prostych taśmociągach buduje się już bardzo przyjemnie.
Odnośnie dwóch pierwszych komentarzy - przecież w późniejszych etapach jest do dyspozycji jetpack i hover pack dające całkiem nową perspektywę. Nie wspomnę o zwykłym fly mode dostępnym od początku kosztem achievementów...
Gra jest kompletna. Mimo zbliżania się do 1000h odkąd kupiłem gdzieś w okolicach update 3, ciągle odkrywam jakiś nowy ficzer. Cudo.
Ale od początku gry macie przyciąganie do grida świata. Przyciąganie do gridów sąsiadujących budowli. Zatrzymanie hologramu budowy z możliwością precyzyjnego przesunięcia go.
Na pierwszym tierze technologii odblokowujecie fundamenty, które same stają się gridem, ale też siatką, którą się można kierować.
Odblokowuje się też wieże obserwacyjną. Która jest tania to zbudowania gdziekolwiek. I daje ci 20m elewacji.
Na 2 tierze jest SINK. Który generuje kupony, za które można kupić możlwość budowania drabiny. I wtedy sobie stawiasz praktycznie nielimitowanie wysoki punkt obserwacyjny gdziekolwiek zechcesz.
Tak więc nie. Perspektywa w tej grze nigdy nie była problemem. Wręcz przeciwnie. To jest atut. Dzięki, któremu można docenić szczegółowość i skalę.
Do tego teren jest faktycznie zróżnicowany. Nie będziesz budował w taki sam sposób na plainsach jak na wzgórzach, lub w jaskiniach. Bo nie będziesz miał miejsca. Więc musisz kombinować wertykalnie. I ciasno. Nawet jak masz miejsce to musisz kombinować jak głupi czasem bo wejście są z jednej strony, a wyjścia z drugiej. Jeśli dobrze pamiętam w factorio można po prostu wrzucać ramieniem itemy z dowolnej pozycji.
-Jednocześnie dwa produkty na pasie... co? To jest mało czy zaskakujące? Nie bardzo wiem co ten argument ma w ogóle znaczyć. W SF możesz mieć wszystkie produkty na jednym pasie i wciąż to może mieć sens. Mało wydajny, ale jednak.
-Stackowanie produktów? Nawet nie wiem o co ci chodzi. W której grze produkty się nie stackują?
-Waga produktów, i psucie się ogarnicznych produktów. Dla mnie to jest irytująca upierdliwość, na którą założę się, że są mody w warsztacie by to usunąć. Waga służy tylko spowalnianiu progresu. A psucie się produktów zmusza cię do aktywnego zarządzania tym elementem. Czyli 2 upierdliwości.
Jedyna faktyczna różnica pomiędzy factorio, a satisfactory jest taka, że w factorio można przegrać. Przeżycie w factorio jest wyzwaniem. W satisfactory wyzwaniem jest perfekcjonizm. Bo nawet najgorzej zbudowana, kompletnie nie wydajna fabryka może ukończyć grę jeśli zostawisz ją włączoną wystarczająco długo.
W zasadzie w factorio pierwsza godzina też nie jest porywająca, przegrałem w niej według steam 468 godzin, i od dawna pierwsze co robię to kodem dodaje sobie kombinezon z roboportem i kilka robotów konstrukcyjnych i logistycznych. Projektowanie fabryk jest fajne, ale ręczne, mozolne stawianie taśmociągów i całej reszty nie.