Nie będzie łatwiejszego dostępu do gier retro, bo to zniszczyłoby ich rynek sprzedaży
Możecie pisać co chcecie, ale fakt jest taki że wspomniane "piractwo" najlepiej konserwuje stare gry. A zaraz po nim GOG. Tylko oni często mają problem z pozyskaniem licencji na dany tytuł
Nie. To zwyczajny syndrom psa ogrodnika. Już widzę te tłumy rzucające się na wypożyczanie starych, często kilkudziesięcioletnich gier, które dziś większość ludzi przerażają grafiką, sterowaniem i brakiem nowoczesnych udogodnień. Przecież to opcja dla pasjonatów, a nie dla przeciętnych graczy. Po prostu nie ma możliwości, żeby zainteresowało się tym tyle osób, żeby zaszkodzić sprzedaży nowszych tytułów. No chyba, że branża wprost przyznaje, że nie jest w stanie dostarczyć gier lepszych niż te dostępne przed trzydziestu laty.
I dla wszelkiej masci scammerow sprzedajacych te stare truchla za zawyzone ceny lub piorac w ten sposob brudne pieniadze.
które dziś większość ludzi przerażają grafiką
Na STEAM są sporo gry Indie z pixel-art i retro 3D, a jakoś dobrze się zarobili i potrafią się bronić, np. Dave the Diver, Vampire Survivors, Dead Cells, Factorio, Terraria, Stardew Valley itd.
Co prawda, te gry należą do mniejszości i wyniki sprzedaży nie dorównują do gry AAA takich jak Wiedźmin 3, Baldur's Gate 3, ale... Te gry mają niższe koszty w przeciwieństwie do gry AAA, więc twórcy jakoś dają radę z tym.
Jeśli gry oferują dobre grywalności i ciekawe fabuły, to grafika nie odstrasza niektórzy. Dobre gry same się bronią. Gothic 1-2 są też dobre przykłady.
Masz rację. Nie ma szans, by WIĘKSZOŚCI graczy zainteresują gry, co nie mają nowoczesne grafiki AAA. Takich graczy wolą grać w Call of Duty albo Assassin's Creed, albo gry mobilne z mnóstwo mikropłatności. Smutne.
Jasne, że dziś wychodzą gry z retro grafiką i niektóre z nich trafiają też do szerszej grupy graczy, ale w starych grach mówimy również o dziwacznych interfejsach, często nieintuicyjnym z dzisiejszego punktu widzenia sterowaniu i braku wielu współczesnych udogodnień.
Ciekawe czy kiedykolwiek doczekam się tego tytułu na GOG
-->
spoiler start
Pizza Syndicate - mam oryginalną płytę, ale gra ma spore problemy z działaniem na współczesnych komputerach.
spoiler stop
Ale klasyk, pamietam jak ogrywalem w podstawowce. Mialem mindf*cka po 10 latach jak odkrylem ze mozna postac wysylac na misje.
https://archive.org/details/pizzasyndicate
edit: Sprawdzilem na Windows 11 i zero problemow.
Najgorsze pod tym względem jest EA które ma mnóstwo świetnych, starych gier i które idealnie pasowałyby na GOG-a jak choćby Bitwa o Śródziemie lub Harry Potter 1-3, a których nigdzie nie można kupić.
Interpunkcja w ciągu tylko że jest zróżnicowana. Można postawić przecinek przed że albo nie stawiać przecinka, przy czym oba rozwiązania dają się uzasadnić. Pierwsze (przecinek przed że) opiera się na regule, by oddzielać przecinkiem że, które wprowadza zdanie podrzędne. Drugie (przecinek przed tylko) można oprzeć na analogii do wyrażeń zwłaszcza że i tym bardziej że, które w całości są poprzedzane przecinkiem, a w środku przecinka nie mają. Podobnie zróżnicowana jest interpunkcja w ciągu dlatego że, w którym przecinek można postawić albo przed że (jeśli akcent zdaniowy pada na dlatego), albo przed całym ciągiem (bez takiego akcentu). Niezależnie od przyjętego rozwiązania ciąg tylko że trzeba poprzedzić przecinkiem (o ile oczywiście nie stoi on na początku zdania). To, czy postawić przecinek dodatkowo przed że może zależeć od tego, jak byśmy chcieli dane zdanie odczytać. Jeśli przewidujemy pauzę po słowie tylko, to obecność przecinka jest uzasadniona.
Ja jako fan starszych produkcji - gier, filmów, muzyki i książek jestem w pełni usatysfakcjonowany tym co zostało przez ludzkość "wytworzone" i jeżeli nagle zaprzestano by produkcji nowych tytułów to nie zapłakałbym zbyt głośno.
NIE CHCĘ być jakoś sztucznie zmuszany do wykładania coraz większych kwot ku chwale obecnie działających na rynku wydawców i twórców którzy, spójrzmy prawdzie w oczy, traktują konsumentów najgorzej w historii.
Ostatnio czytałem gdzieś komentarz, że jak ktoś nie kupuje gry za full price to niszczy rynek. Po prostu boty...