Polscy twórcy znakomitego city buildera przyznali, że przesadzili z ceną dodatku. W ramach rekompensaty Against the ...
> spotkało się z ciepłym odbiorem (78% opinii na Steamie ma charakter pozytywny)
78% na steamie to nie jest ciepłe przyjęcie, można by się nawet spierać czy 85% to byłoby ciepłe przyjęcie. Oceny na steamie nie funkcjonują tak jak oceny filmów czy seriali. Każda gra poniżej 85% ma jakieś spore, fundamentalne problemy, to swoją drogą widać po wynikach sprzedaży tego DLC.
Dlc za 60 zł drogie, tymczasem jakiś zjebany mount do 20 letniego wowa za 340 zł jest spoko ceną... dokąd ten świat zmierza.
Nikt normalny nie uważa że Monty do wowa to normalka, jest zwyczajnie grupa zjebow co to kupi.
No to gracze WoWa są w takim razie nienormalni bo mount jest podobno super popularny.
To akurat fotka z Googla ale znajomi, którzy grają w WoWa mówili, że non stop jakiegoś widują w mieście.
Jak ktoś więcej czasu spędza w tej czy innej grze niż w swoim prawdziwym życiu (a to niestety często tyczy się graczy MMO - idę o zakład że w WoWie można wielu takich spotkać), to i nic dziwnego, że kupi sobie mounta za 90 dolców, choćby miał potem tydzień jeść same parówki. No i na drugim biegunie są gracze dla których taka kwota to żaden wydatek, wiec też jej nie kalkulują. Dla wielu to już pewnie bardziej potrzeba, impuls, czy pójście za tłumem (np. członkami z gildii od których przecież nie można odstawać) niż jakiś świadomy zakup. W przypadku AtS fanbase, o ile jakiś jest, pewnie wygląda jednak trochę inaczej więc tutaj ludzie bardziej zastanawiają się nad sensem zakupu.
jest taka mozliwosc farmisz zloto za zloto kupujesz tokeny a za tokeny mozna normalnie doladowywac saldo konta na battlenecie
sam tak kiedys kupilem overwatcha
A nie macie wrażenia że cena gry nie powinna być tematem do dyskusji? Generalnie w 1999 roku HOMM3 kosztowało 150zł czyli na dzisiejsze pieniądze kosmos, ale czy wy powinniście to oceniać?