Wiadomość Elon Musk i inne gwiazdy rynku tech też zagrywają się w Factorio. Strategia pomaga im przygotować się na ewentualne ...

Fajny42 Komunistka Haris jest lepsza. Nie podobają Ci się rzekome kontakty z Putinem, ale Kamala Haris będzie lepsza od Trumpa. Puknij się w łeb

Sama świadomość tej wolności jest dla mnie istotna, a komentuje różne tematy bez obaw o ban co na fb spotkało mnie już kilkukrotnie.

To dziwnym trafem ja doświadczyłem tej wolności i za ironiczno-sarkastyczne komentarze dostałem banicję na Twitterku xD Zresztą na Twitterze nie będzie pełnej wolności słowa, bo to pogrzebałoby serwis.

Elon Musk zbawi świat, podróżami na marsa, hyperloopem, autonomicznymi taxi, tunelami do szybkiego podróżowania w miastach, zaawansowaną cybernetyką... Oh wait.

Nie ma to jak wchodzić do dupy conmanowi który kupił serwis który po jego akwizycji stał się ściekiem, gdzie praktycznie każda większa "nitka" to spam botów, "klikalnych" filmików, rekomendacje leżą, na stronie głównej absolutny spam dup z OnlyFans, pomijam fakt że platforma pewnie niedługo zdechnie bo z "trochę nierentownej" stała się finansową katastrofą.

Ale można opluć tęczowych więc jest git, lepiej tylko nie fikać right wingerom bo sam Musk bardzo chętnie wali banhammerem na lewo i prawo, o co czasem było głośno (jak poleciały konta znanych dziennikarzy itd). Wolność słowa rodem z NK.

Że zaboli dupa że nie przetłumaczyłem 2 nazw firm (dobrze, następnym razem będę pisał np. Teksańskie Instrumenty lub Dynamika Bostońska, Hiperpętla i TylkoFani - znacznie przejrzyściej), użyłem slangu internetowego który rozumie dziecko które jest internautą dłużej niż kilka miesięcy (jest też znany popkulturowo - banhammer występuje w wielu grach jako easter egg (a, przepraszam: jajko wielkanocne), uwaga: nieprzetłumaczony) i nie spodoba mu określenie right wingers kiedy chodzi o prawię stricte z US to się nie spodziewałem.

Conman rzeczywiście było kompletnie zbędne, ale zamiennie i tak pewnie napisałbym scammer więc i tak by było triggerujące.

Moja sugestia Śpiący Proroku: zluzuj gacie i nie martw się o mój angielski, od ~4 lat nie mam Polaka w zespole i daję radę.

Jak lubisz lingwistyczne autofellatio to polecam kolegę o nicku Wiedźmin, ja tu wskoczyłem na szybko (siedząc na klopie jeżeli dobrze pamiętam) dać pstryczka w nos gościowi który myśli że Musk kupił Twittera z dobroci serca (hah), dla wolności słowa (haha) i dobra ogółu (hahahaha).

Czy mogłem napisać posta "piękniej"? Oczywiście. Czy był zarazem komunikatywny dla każdego kto ma IQ wyższe od wartości temperatury pokojowej? Zapewniam, że tak.

It's not that deep maj frend.

Amadeusz czym dałeś mi pstryczka w nos? Tymi kocopołami co napisałeś? Gdyby platforma X była tym czym piszesz to jęk lewackich pachołów nie byłby taki namacalny. Widocznie identyfikujesz się z tą grupą i żal dupę ściska, że można pisać na tęczowych co się chce bez cenzury. Boty o których piszesz pewnie występują tam gdzie się obracasz. Żyjesz w swojej bańce więc i tak do ocknięcia długa droga. Najlepiej to zostań na tym kiblu co to wlazłeś dać pstryczka i nie wychodź, ewentualnie może opary Cię omamiły stąd te bzdury.

Ja po prostu widzę sporą dawkę ironii kiedy ktoś pisze o pożytecznych idiotach, zarazem wychwalając gościa który "dał nam" wolne medium którego:
- wcale nam nie dał (twitter jest już pełnoletni),
- nie kupił bo chciał, kupił bo machał szabelką i nie dał rady się wykręcić z umów, teraz aby uratować własną dupę używa twittera do Trumpowskiej propagandy, ponownie: nie z dobroci serca, w innych biznesach pali mu się zadek i liczy na prezydencki pardon. Elonek doskonale wie że bez tego zrobi się ciepło, może nawet trafić do puchy.
- wolność słowa na twitterze jest taka jaka była (powiedziałbym że jest wręcz gorsza jeżeli jesteś anty-republikanem i zarazem rozpoznawalnym kontem), różnica jest taka że jakość usługi poleciała od akwizycji Muska na łeb (ni dziwota jak uwalił 3/4 zespołu),
- wspaniały Elon stoi za niektórymi świetnymi decyzjami - np. płatny "niebieski ptaszek" który pozycjonuje posty, uwalenie aplikacji obsługujących twittera, odbanowanie wszystkich kont (w tym dosłownych morderców, psychopatów i nazioli), exodus reklamodawców,
- boty występują wszędzie i stały się swoistym memem: https://www.rollingstone.com/culture/culture-features/twitter-porn-bot-sex-meme-1234973030/

Nie piszę opinii, to są fakty, Ty możesz sobie dalej wierzyć w Świętego Mikołaja. Pozostałe wtręty zupełnie zignoruję, nigdy się nie dogadamy, jesteś moim ulubionym typem chrześcijanina - na social mediach Jezusek i różańce, zaś w internecie połowa aktywności poświęcone pogardzie dla innych, plucie jadem, ten typ który byłby w pierwszym rzędzie na paleniu czarownic 500 lat temu, głowa przeżarta nienawiścią.

Napisałem co chciałem, możesz odpowiedzieć i uznać że wygrałeś dyskusję (choć ponownie: nie pisałem opinii a fakty), ja stąd spadam bo dostatecznie już wykoleiłem dyskusję o dobrej grze. Ciao!

Amadauesz - Kompletnie mnie nie znasz a wysnułeś już osąd na mój temat. Jestem chrześcijaninem i nie mam nienawiści w sobie. Nie wiem skąd to wziąłeś. Najprawdopodobniej tak sobie wyobraziłeś bo nie zgadzam się z twoimi osądami. Dla mnie Musk nie jest ideałem i idolem, ale wróg mojego wroga jest moim przyjacielem. Wolę Trumpa od Harris czy zombie Bidena więc jeśli on go wspiera to mi to pasuje. I też nie jestem fanem Trumpa. jest po prostu lepszy od komunistycznej przeżartej nienawiścią do nienarodzonych dzieci Haris czy Bidena. Ot tak ten świat jest skonstruowany, że nie jest czarno biało, i coś trzeba wybrać.