Lootboksy w FIFA Ultimate Team to nie hazard, zawyrokował sąd w Austrii
Ktoś chce wydropić rondaldo albo innego mesziego. wydaje 1000 zł ale dalej ni ma ;/ musi wydac kolejne . wydaje i wreszcie karta się pojawia, do tego ma tez inne by zbudować team . Nie jest to hazard, ponieważ trzeba wydać max 10 tysięcy by wydrobić swojego p idola. Wszystko legit i elo. Tak samo powinno być w innych grach. Wtedy tylko ci co naprawde mają sercę do portwel mogliby endgamować kontent na pro poziomie. To nic nowego że obywatele pierwszego rzędu których stać mają takie przywileje. Całkiem naturalne to dla każdych czasów. Poza tym te paczki da się dropić co mecz i mamy szanse że wypadnie tam taka dużo warta karta./ Więc zamiast płacić wystarczy kilka h grindu . Gorzej z przedmiotami do ulepszeń dla zawodników bo one są tylko w season pass Ale to też dla "Ładni, Twardzi" nNie ma problemu
Po drugie paczki te nie mogą być rozpatrywane w oderwaniu od samej FIFY, która nie jest grą losową, a bazującą na umiejętnościach graczy
Czy oni próbują nas przekonać, że lepszy gracz ma większe szanse na wydropienie lepszych kart?
Chyba tak to trzeba by rozumieć. Jakoś mnie nie dziwi, że EA wygrywa procesy, bo chyba każdy wie w jaki sposób to robi. Interpretacje można tworzyć różne, nawet bardzo głupie, które dzięki zastrzykowi gotówki, bądź innemu sponsoringowi mogą zostać przeforsowane.
Kruk krukowi oka nie wykole...