Sławy japońskiego dubbingu walczą z nadużyciami AI
Już u nas chcieli wykorzystać głosy generowane przez AI w grze blok ekipy i brzmi to strasznie
A typ z OFF Radio Kraków postanowił sobie użyć AI, które będzie zamiast prawdziwych ludzi prowadzić tamtejszy cyrk radiowy, zatem ciekawe kiedy pogodynka będzie generowana przez AI xD
Troche taka walka z wiatrakami, co to za problem znalesc probki w necie i wytrenowac model glosowy? Kazdy moze to zrobic.
Problem nie do rozwiązania.
Opcja A to pozwolić firmom trenować AI na wszystkim na czym są w stanie położyć ręce.
Opcja B to próbować to ograniczać, zakazywać, kontrolować, wymagać zgód, szanować własność intelektualną, itp. itd.
Problem z opcją A jest taki, że tak na prawdę ciągle jest to opcja B, tylko że w wykonaniu Chińczyków i oddaniu im całkowicie bez walki supremacji w technologii AI. Oni to zrobią i tak bez pytania.
Dżin wyszedł z butelki, nie da się zrobić tak by było dobrze.
Problem z opcją A jest taki, że tak na prawdę ciągle jest to opcja B, tylko że w wykonaniu Chińczyków i oddaniu im całkowicie bez walki supremacji w technologii AI. Oni to zrobią i tak bez pytania.
Demagogia...
Po pierwsze: nikt nie mówi że korporacją nie mogą rozwijać AI - maja tylko płacić jeśli chcą wykorzystać "surowce", które należące do kogoś innego JAK KAŻDA INNA NORMALNA FIRMA CZY OSOBA, bo tak i tylko tak działa kapitalizm.
Po drugie: Chińczycy nie produkują dla siebie nic, bo jak w każdym komunizmie przeciętny obywatel jest biedny jak mysz kościelna a partyjne elity które mają kasę przecież tego nie nadrobią - wyprodukują na kradzionym, to chcąc eksportować i tak będą musieć zapłacić za złamane licencje. Albo będzie to świetna wymówka do dotowania własnych firm.
Po trzecie: Bądźmy szczerzy, te "chińskie" firmy których tak boi się świat są albo zachodnie albo/i bazują na kradzieży - nie będzie co kraść, nie będzie postępu...
Po czwarte: Ten sam argument można też zastosować do płacenia pracownikom: chińczycy zap* 12h/6 za miskę ryżu więc jak my będziemy płacić pracownikom ludzkie pieniądze za 8h/5 to świat upadnie... - deb*ny argument chciwych id*. Ty wiesz w ogóle co się dzieje w chinach społecznie/ekonomicznie i dlaczego wszyscy którzy mogą spie* na potęgę (co ładnie wydać w statystykach emigracji inwestycji i re-lokowania firm)?
Bo kończy się zawsze tak samo, te drobniaki zaoszczędzone na pracownikach/dostawcach/twórcach to drobniaki przy stratach przez takie tępe skąpstwo wywołane.
Przede wszystkim: Na każdym innym portalu zrozumiałbym bym tego typu wypowiedzi, ale jak gracz może nie rozumieć tego, że złe traktowanie twórców/pracowników generuje tylko i wyłącznie "krowie placki"? Ty nie widziałeś co się dzieje w branży? Premiera AAA za premierą AAA, to wpadka za wpadką.
Co je łączy innego jak tragiczne traktowanie pracowników?
Woke aka. tragiczne traktowanie dobrych pracowników (jakby inni mieli znaczenie...) i wychwalanie pseudoreligijnego oszołomstwa?
Ps. Jest świetny dokument dotyczący tego dlaczego Afryka była biedna i nawet teraz radzi sobie jak radzi: elyty kradną na potęgę (bo pozwalają na to warunki (geografia etc.)) przez co oszczędzanie, inwestowanie czy praca wykraczająca poza absolutne minimum traci sens, zwykli ludzie mają tyle ile są wstanie ochronić (wsiąść z sobą ociekając) a elyty mają dopóki wszystkiego nie rozpiżdżą a potem już nikt nie ma nic i można kolonizować/niewolić praktycznie bez oporu...
Ten model nigdy nie działał i nigdy działał nie będzie - zachodnia kultura zdominowała świat bo traktowała ludzi (zwłaszcza swoich) "jak ludzi", bo to jest podstawa merytokracji. Deb*wi nigdy nie przyjdzie do głowy, jaką stratą dla świata są ludzie z potencjałem który z powodu takiego czy innego sk*wa (świat) został zmarnowany - bo on talentu nie ma...
Teraz to już po fakcie, spóźnili się o przynajmniej parę lat. Ale pewnie - niech próbują skoro mają jakieś szanse na zarobek zanim się skończy ich praca
I w jaki niby sposób chcą to zrealizować, to jest płakanie takie samo jak ludzi, w których fabrykach zastąpiły maszyny. Nie ma problemu, niech ich głos będzie zastrzeżony, ale to niczego nie zmieni.
Bez problemu mogę stworzyć AI, które będzie miało podobny głos do jakiegokolwiek aktora i nie użyć do tego próbek ich głosu. Wystarczy np. zatrudnić osobę z podobnym głosem i trochę go podrasować i już można mieć AI mówiące głosem praktycznie każdego aktora. I nie będą w stanie tego udowodnić, bo mimo wszystko głos będzie się różnił nawet jeśli w odsłuchu nie będzie widać różnicy. A co będzie za kilka lat.
Zabawne jest to, bo to od dziesięcioleci jest w branży muzycznej, wszelakie covery, czy wykorzystywanie jakiegoś rytmu, itp.
Za każdym razem jest płacz osób, które nagle się orientują, że ich prace mogą w większości bez problemu wykonywać np. maszyny. I nagle nie są już lepsi od typowego robola w fabryce, którym gardzą. Masa zawodów spadła do tego poziomu, które kiedyś uważano za prestiżowe czy leprze.
Spełnia się mokry sen korporacji, nie będą musieli się użerać i płacić grubej kasy aktorom odpowiedzialnym za podkładanie głosu. Wystarczy że buchną jakieś próbki głosu, jedna osoba odpowiednio to obrobi i gotowe. Bo o ile prawie wszystko można już wygenerować cyfrowo, tak jednak głosy trzeba było nagrywać. A teraz odpadnie kolejny czynnik ludzki i gitara dla moczenia się korpo.
