Klimatyczna gra, w której w stylu łucznika-skrytobójcy ze Skyrima polujemy na bestie z legend, wreszcie zadebiutowała. Cena The Axis Unseen na Steam jest podejrzanie niska
Cena nie jest niska, tylko odpowiednia jak na polskie warunki. Najpewniej na Twitterze lub gdzieś indziej ktoś poprosił twórcę o nie sugerowanie się przelicznikiem na Steam. Sam czasami tak robiłem z różnym skutkiem.
Na steamdb pokazuje 39% obniżkę ceny w stosunku do wartości sugerowanej Valve, i w ogóle dużo tam cen odbiega od sugerowanych Valve.
Hmm..., może gra jest dość krótka i stąd taka cena. W każdym razie już wcześniej pisałem, że bardzo mnie ciekawi ten tytuł. Poczekam kilka dni, żeby internet się wypowiedział i ocenił, a jak będzie wszystko gites, to raczej łyknę za te sześć dyszek. Co tam.., lubię łuki i takie klimaty. Mam tylko nadzieję, że w grze nie zabraknie ciekawej eksploracji, która będzie nagradzać gracza, oraz że będą jeszcze inne aktywności poza sprzątaniem brzydali, bo jeśli to jest tylko łażenie od jednego bosa do drugiego i niekończąca się młócka, to raczej słabo jak dla dinozaura w moim wieku.
Później się wszyscy kurczowo trzymają tych narzuconych progów cenowych typu 70$, bo jak ktoś wypuści coś taniej to zaraz będą zarzuty, że cena jest "podejrzanie niska" :|
A może na Epic jest po prostu "podejrzanie wysoka"? ;)
Obejrzałem gameplay na YT - drętwe, toporne, nijakie... nawet nie wiem co więcej napisać na ten temat. No i to zdaje się jest kolejny rogal...
Ja właśnie też obejrzałem kilka fragmentów i rzeczywiście średnio to wygląda. Muszę też przyznać, że pomimo tego że jestem muzykiem, głownie gitarzystą, to jak na grę w tym klimacie, to te rockowo - gitarowe motywy w ścieżce dźwiękowej średnio mi tu pasują.