Horizon ostatecznie pogrzebał wysoko ocenianą serię strzelanek science fiction. Kolorowe gry z Aloy są dla wszystkich, w przeciwieństwie do ponurego Killzone’a
Naprawdę?
A może dlatego poszli w inną markę, bo ich 'Killzone" na PS4 był kupą gówna (trójka zresztą też, choć mniejszą). Przecież w Killzone: Shadow Fall wszystko się świeciło jak psom jajca. "Brudna" była tylko dwójka - zdecydowanie najlepsza, świetna odsłona!
To rozumiem, że jedna średnia gra grzebie całą serię i nie warto robić kolejnych części nawet jeśli potencjalnie mogły by być świetne? Nie no świetne myślenie...Dzięki takiemu mamy tylko atak klonów TPP od Sony...
taa, no widzisz, a widocznie takie samo myślne miało studio, bo olało serię
a średnia to była 3, shadowfall to kompletny szrot
To rozumiem, że studio ma klepać jedną serię, nawet jeśli nie mają na nią pomysłu i frajdy z jej robienia. Skoro bardziej podoba im się robienie Horizona to niech robią. Plus tylko dla graczy.
Ostatni killzon był słaby, ponieważ wszedł nacisk na Multiplayer. Gdyby zostawili gres stricte singlową fani zdecydowanie woleliby Killzone
Ostatni Killzone to do tej pory najgorsza gra w jaką grałem na konsoli Sony, i wgl chyba moje najgorsze doświadczenie w ostatnich latach, więc cieszę się jako fan Horizona, że udało im się zrobić tak zacną nową serię.
Mogliby chodziarz na pożegnanie z Killzone wypuści jakiś remaster pierwszych trzech części na Ps5, bo shadow fall działa we wstecznej kompatybilności.
Grałem w trójkę ( mam jeszcze EK ) i w Shadows Fall i obie gry mi się podobały, SF wyglądał rewelacyjnie na premierę PS4 i był to prawdziwy next gen w tamtej chwili - mimo to, nie żałuję porzucenia serii bo Horizon jest świetny i zupełnie inny od Killzone. Szkoda tylko, że umarło zarówno Killzone jak i Resistance ale może to dowód, że strzelanki na padzie to zły pomysł? Przynajmniej ja bardzo się męczyłem.
Uwielbiam Killzone 2 i 3, szkoda tej serii, obok Gears of War była to moja ulubiona strzelanka 7 generacji. W pierwszego Horizona pograłem chyba z 2-3 godziny i opchnąłem w jakimś Cexie, dwójki już nie ruszyłem, generyczne, pstrokate openworldy jakich na rynku pełno.
Killzone to była linia pochyla jeśli chodzi o jakość i sprzedaż.
Można zrozumieć taką sytuację.
Horizon, sprzedaje się zdecydowanie lepiej.
Kolorowe gry z Aloy są dla wszystkich
Ale nie dla mnie. HZD przeszedlem ale HFW mnie nie intetesuje tak samo jak ew. kontynuacja o remasterze nie wspominajac.
Ja z tego co pamiętam to grałem chyba w Killzone'a 3 na PS3 i na multi swietnie się bawiłem swego czasu a to 2011 rok chyba był premiery.
No to wielka chujnia Horizon nie jest dla wszystkich Killzone ma lepszy klimat
I bardzo dobrze bo robienie przygodówek z otwartym światem im idzie lepiej niż FPSy.
Jakby jeszcze się bardziej skupili na Horizon 3 a nie po cholerę robili remaster jedynki to by było kozacko.
Śmieszy mnie jak ludzie krytykują ich za robienie Horizona mimo, że to dopiero 3 gra, a Killzonów jest 6 xD.