Dlaczego serial Harry Potter w ogóle powstaje? Warner Bros. zdradza „powód, dla którego wyruszono w tę podróż”
Rerzyser który nie czytał książek i nie mam zamiaru na ich podstawie towrzyć serialu acha skąd to znamymy.
Myslalem ze glowny powod to zrobic serial o Harrym na wozku inwalidzkim, Ronie geju i czarnej Hermionie?
Taaakkkkk.... dlatego zatrudniają scenarzystę, który powiedział dosłownie coś takiego: "Nie przeczytałem wszystkich książek z serii. Czytałem je mojej starszej córce, gdy była mała, ale gdy tylko sama nauczyła się czytać, przestałem być jej potrzebny." i podobno nie zamierza się trzymać ich ściśle - choć ja akurat zastanawiam się co to znaczy, bo jeśli to, że włączy do scenariusza informacje ujawniane przez Rowling przez te wszystkie lata przy różnych okazjach i to co pojawiło się na Pottermore to jest to akurat krok w dobrym kierunku.
Jeśli natomiast będzie wdrażał swoje autorskie pomysły to już gorzej...choć...
I tu drugi problem według doniesień. Podobno J.K.Rowling ma sprawować dosyć mocną kontrolę nad produkcją serialu, a to już dzięki skrajnej lewicy i jej wypowiedziach na temat transów castingi mają iść dosyć słabo, bo ludzie się boją możliwych ataków ze strony tego środowiska oraz przytknięcia łatki transfoba za sam fakt współpracy z Rowling. Zresztą taki hejt za sam fakt współpracy z Rowling spotkał już showrunnerkę produkcji, Francescę Gardiner.
Co tu dużo mówić... jeśli to prawda to wiadome środowisko wprost zastrasza ludzi, a te biedne dzieciaki, które zagrają główne role zostaną przez rzekomo "tolerancyjnych" zwyczajnie zaszczute w internecie, chyba że rodzice i ekipa serialu stanowczo odetną ich od jakichkolwiek mediów społecznościowych przez cały okres produkcji serialu.
Ci "miliarderzy" i eksperci kompletnie nie znają realiów i ogólnie życia ponieważ ponad 20 lat temu Harry był głównie dla młodzieży, a dzisiaj młodzież nawet nie ma czasu na pójście do kina, a co dopiero na oglądanie serialu przez kilkadziesiąt godzin.
Czasy się zmieniły, czas jakby przyspieszył, a młodzież woli spędzać czas w internecie, bawiąc się na wakacjach, podróżując mając cały czas przy sobie smartfona, a nie siedząc przez ekranem telewizora.
Trzeba „poprawic” uniwersum homofobicznej Rowling, tak jak „poprawili” uniwersum Tolkiena pierścieniami władzy, oraz uniwersum Star wars Akolitą i innymi kaszanami Disneya.