Andrzej Sapkowski podał termin premiery nowego Wiedźmina
Jestem graczem i jestem za mało inteligentny, żeby czytać książki jaśnie pana Sapkowskiego.
Dobrze, że przynajmniej to zaakceptowałeś, widząc ile "graczy" nie potrafi nawet posłuchać cutscenek i potem płaczą w necie, że nie rozumieją czemu dana postać coś zrobiła sprawia, że wątpie w ludzi. Ale życzę Ci powodzenmia, trzymaj się tam.
Ty za to pewno przeczytałeś tysiące książek, ale o przygodach Kicia Koci, widać to po sposobie, w jaki układasz literki.
Widocznie nie wiesz do czego się odnoszę w swoim wpisie, ale jakoś mnie to nie dziwi specjalnie. ;)
Trzymaj się tam.
To, że Sapkowski skrytykował kiedyś graczy i jest Januszem wszyscy wiedzą, ale nie znaczy to, że przez to mam nie czytać jego książek, bo jestem obrażony jak księżniczka.
Ciekawe czy powróci do formy po kiepskim Sezonie Burz, czy jest to tylko i wyłącznie skok na kase.
Ty tak wszystko na poważnie bierzesz? współczuję. Wystarczy domyślić się po emotce z boku, że ten wpis był w tonie żartobliwym.
A co do samej książki, to pewnie kiedyś sam ją przeczytam - mimo moich obaw, że Sapkowski już stracił to COŚ.
Dokładnie. U mnie jest jeszcze lepiej bo uważam Opowiadania lepsze od dalszych, głównych książek
Dla mnie w ogóle dwa pierwsze zbiory opowiadań są warte uwagi(sezonu nie czytałem), już sama saga jest od nich dużo słabsza według mnie, nadal jest ok, ale tylko tyle.
Może tej która teraz będzie w grudniu ?
Tym razem kolejna książki z serii ma być studium szorstkiej, wiedźmińskiej przyjaźni, podobno pierwszy rozdział nosi tytuł "Lambert, Lambert ty ch***".
Na podstawie tej której nie grałeś nie można już jej zdobyć bo jest abodon warem jest pierwsza gra o wiedźmine powiem tyle że jest to gra typu diablo 1 z 15 poziomami podziemi wersji jaką da się zanleść jest tylko pierwsze 5 poziomów.
To bardziej EMPiK podał datę premiery, a Sapek i jego ludzi musieli przytaknąć
Nie oszukujmy się, z historii wiedzimina tylko ta z gry tW3 ma sens, reszta to guano.
Znajdź jakąś nową ilustracje, ta była powtarzana setki - jak nie tysiące - razy na tym forum.
Nie, argument? Bez poprzednich odsłon i książek nie mialbyś W3.
- CD Project by nie zarobił
- Nie mialbyś materiału do W3
- Nie trzymałoby się kupy z poprzednimi odslonami
Sensem moze nie byc to ze Geraldinio magicznie rozwala prawie każdego w przeciwieństwie to swojej wersji książkowej. Ale mozna i tak na to oko przymknąć lub dopowiedzieć że coś si w nim zmieniło.
Na pewno seriale i filmy nie mają sensu. Komiksów nie czytalem.
Well, tak się chwilę zastanowiłem, faktycznie masz rację. Być może możliwość bezpośredniego uczestniczenia w tej historii wywarła na mnie tak duże wrażenie, że nie doceniłem treści zawartej w prozie Sapka.
Miło słyszeć. Wiesz nie musisz lubić poprzednich przygód Geralta i prozy Sapka(Nie chodzi mi o negatywne wpychanie ci abyś to Lubiał, takim czymś bym cię tylko do tego jeszcze bardziej mniej przekonał, a to nie jest fajne). Tylko no odpowiadam na to że serio gry i książki faktycznie mają sens bytu aby je znać i nie są aż tak tragiczne jak seriale które nie maja totalnie logiki.
Jak jeszcze książke wiedzmina kończyłem i odpaliłem grę to ją wyłączyłem. Bo wiedziałem ze postaci nie znam, nie lubię zbytnio tak grać, jakbym zaczynał 4 część filmu nie znajac poprzedniczek. Z final fantasy seria jest inaczej ale no to zależy oczywiscie od gry czy uniwersum
Co do gier. To powiem jako Fan że są ulepszoną kontynuacją książki. Sapkowski super książki napisał ale pewne rzeczy mi się nie podobały. Jak na przykład charakter Gerlata do niektórych postaci w Sadze. W grze to lepiej zrobili. Ale no to moje zdanie. Tak samo no końcówka książki. Raczej wolę to co w grze zrobili i postanowili. Bardziej rozbudowanie świata CD project wprowadził. Powrót do Potworów. Ale no pomimo że to Gra to Szanuje za to że rzeczywiscie mocno dobrze ktos książke przewertował aby dokładnie postacie w każdej części odwzorowac i zgadzało się z książką(nie to co seriale). Co do Pierwszej gry to rzeczywiscie przypomina stare przygody Geralta ale nie jest idealnie jeden do jednego tym samym aby nazywane było kopią. A też fajne przewijają się postacie nowe jak Zygfryd czy Paser Talar lub danie więcej czasu dla postaci z książek jak Shani czy Triss które były olane przez Sapkowskiego. Co do drugiej części to już no jest z grubsza inaczej pod kątem fabuły, mniej więcej fajnie utrata pamięci realistyczna jest u Geralta aż przez dwie gry ją mamy, idealnie sobie cd project rozłożył tak aby wyjście z problemu Geralta zostawić na najlepsza część. Mniej więcej wiadomo jaka część najbardziej poruszyła graczy (;
Co do gier to wiadomo mechanika walk czy grafika nie każdemu może się podobać. Ale no kazda z części coś unikatowego miała w sobie.
Co wy chcecie od tego Sezonu Burz? Polecam przeczytać raz jeszcze z czystą głową i potraktować jako typowo rozrywkowe czytadło w lubianym uniwersum - ja tak zrobiłem i bawiłem się przy drugim i trzecim czytaniu już świetnie, bo zapewne sam ASu tak ją traktował podczas pisania - jako spin off bez ambicji opowiadań czy rozmachu sagi. Tylko ta nieszczęsna końcówka, gdzie Sapek znów aktywuje tryb metafizycznego grafomana otwierającego furtki do możliwych kontynuacji - zrobił to w sadze, zrobił w Sezonie i boję się, że pewnie zrobi to teraz
Kiedyś czytałem dużo książek w tym i sagę o Geralcie ale kiedy przeczytałem, co pan Sapkowski myśli o graczach, to dałem sobie spokój z czytaniem, bo inteligencji mi to nie da. A zawsze byłem przekonany, że czytanie jakoś poprawia jasność myślenia.
Jako gracz musiałem odpuścić i pogodzić się z losem.
Sapkowski? To ten co pisze książki na podstawie gier i polskiego serialu??
Tak, wiem, woodyyy :D
Ale przynudzacie z tymi książkami na podstawie gier... mnie bardziej zastanawia czy wziął kasę z góry czy % od sprzedaży książek.
A ja wolałbym otrzymać książkę w stylu Sezonu Burz, który był bardzo przyjemną historią poboczną. Na opowiadania raczej nie ma co liczyć, więc z dwojga złego lepsze to niż kolejna średniawa saga.
Moze trochę nie na temat, ale mnie to rozbawiło to i poprawię humor innym w ten sobotni wieczór
https://www.youtube.com/watch?v=uZwXrVv4Jho&t=34s
Miło słyszeć. Wiesz nie musisz lubić poprzednich przygód Geralta i prozy Sapka(Nie chodzi mi o negatywne wpychanie ci abyś to Lubiał, takim czymś bym cię tylko do tego jeszcze bardziej mniej przekonał, a to nie jest fajne). Tylko no odpowiadam na to że serio gry i książki faktycznie mają sens bytu aby je znać i nie są aż tak tragiczne jak seriale które nie maja totalnie logiki.
Jak jeszcze książke wiedzmina kończyłem i odpaliłem grę to ją wyłączyłem. Bo wiedziałem ze postaci nie znam, nie lubię zbytnio tak grać, jakbym zaczynał 4 część filmu nie znajac poprzedniczek. Z final fantasy seria jest inaczej ale no to zależy oczywiscie od gry czy uniwersum
Co do gier. To powiem jako Fan że są ulepszoną kontynuacją książki. Sapkowski super książki napisał ale pewne rzeczy mi się nie podobały. Jak na przykład charakter Gerlata do niektórych postaci w Sadze. W grze to lepiej zrobili. Ale no to moje zdanie. Tak samo no końcówka książki. Raczej wolę to co w grze zrobili i postanowili. Bardziej rozbudowanie świata CD project wprowadził. Powrót do Potworów. Ale no pomimo że to Gra to Szanuje za to że rzeczywiscie mocno dobrze ktos książke przewertował aby dokładnie postacie w każdej części odwzorowac i zgadzało się z książką(nie to co seriale). Co do Pierwszej gry to rzeczywiscie przypomina stare przygody Geralta ale nie jest idealnie jeden do jednego tym samym aby nazywane było kopią. A też fajne przewijają się postacie nowe jak Zygfryd czy Paser Talar lub danie więcej czasu dla postaci z książek jak Shani czy Triss które były olane przez Sapkowskiego. Co do drugiej części to już no jest z grubsza inaczej pod kątem fabuły, mniej więcej fajnie utrata pamięci realistyczna jest u Geralta aż przez dwie gry ją mamy, idealnie sobie cd project rozłożył tak aby wyjście z problemu Geralta zostawić na najlepsza część. Mniej więcej wiadomo jaka część najbardziej poruszyła graczy (;
Co do gier to wiadomo mechanika walk czy grafika nie każdemu może się podobać. Ale no kazda z części coś unikatowego miała w sobie.
Moze by Pan Sapkowski zadbał bardziej o jakość dzieł filmowych na podstawie swoich książek