Half-Life 3 zapewni graczowi więcej swobody niż poprzednie odsłony serii Valve, twierdzi znany dataminer
Niech Gabe w końcu oficjalnie zapowie HL3, chciałbym w to zagrać przed śmiercią.
Choćby zakończenie Alyx udowadnia, że będzie trzecia część. Zakończenie epizodu 2 też wskazuje na kontynuację, ale w trochę innej formie i były to zupełnie inne czasy, niz dzisiaj Więc nie należy tego porównywać. To na wypadek, jakby komuś przyszło do głowy gadanie, że epizod 2 też zwiastuje kontynuację.
W zasadzie Alyx to jest taki HL3 ale nie Gordonem. Nowa technologiczna odsłona o takiej samej budowie poziomów i rozgrywce z elementami VR.
Natomiast powyższa treść pasuje do HL3. Również nowa technologicznie odsłona. Gaben mówił, że każdy HL to skok technologiczny.
Musi ta gra pojawić się prędzej czy później. Będzie z tego zysk.
Pierdololo. Nie znasz się to się nie wypowiadaj.
Black Mesa to nieoficjalny Remake natomiast tutaj masz remaster h ttps://store.steampowered.com/app/280/HalfLife_Source/
HLX to zupełnie inna gra
I znowu MOŻE , NIE MOŻE ja pier...e znowu domysły specjalnie wymyślone dla klików
W Half-Life 4 zagramy córką Gordona, bo akcja będzie się dziać 20 lat później.
Takie są plotki :)
Ile można żyć przeszłością. Dla mnie już dawno Half-Life to No-Life. Ta gra jest martwa, a nawet jak teraz trójka wyjdzie, to nie sądzę, żeby była tak dobra jak poprzednie części. Będzie raczej żerowaniem na nostalgii fanów jak Duke Nukem Forever.
Większość graczy, która wychowała się na HF, już w gry nie gra. Ci co będą grać, przejdą i zapomną, to nie powrót jak w postaci BG3 na setki godzin, gdzie można analizować niezliczoną liczbę rzeczy, tylko liniowa strzelanka na paręnaście godzin z jedną szyną fabularną.
Ta gra moze i zrobi boom (o ile zrobi) ze względu choćby na samo to, że będzie to po prostu Half Life 3, ale równie szybko zostanie zapomniana w zalewie innych liniowych strzelanek, które co chwilę wychodzą.
Takie jest moje zdanie.
Podaj mi dane z których korzystałeś. Skąd wziąłeś te większość graczy wychowana na HF nie gra w gry. Proszę o dokładne dane;) Zwykłe pierdololo. Pamiętaj że w 98 młodzi też grali w to, więc mają te 30-35 lat. Czemu mieliby nie grac w gry?
Większość graczy, która wychowała się na HF, już w gry nie gra.
Średni wiek graczy, o ile dobrze pamiętam to ok. 35 lat (i ciągle rośnie!), więc skąd takie przypuszczenia? Do tego nowe pokolenie graczy, które mogło zagrać w Black Mesę i HL2, które są cholernie grywalne i dziś.
Ci co będą grać, przejdą i zapomną, to nie powrót jak w postaci BG3 na setki godzin, gdzie można analizować niezliczoną liczbę rzeczy, tylko liniowa strzelanka na paręnaście godzin z jedną szyną fabularną
Wiadomo - granie w Baldurka to metafizyka, spotkanie z najwyższym! Tej gry nie da się przejść i zapomnieć jak każdej innej xD
Ta gra moze i zrobi boom (o ile zrobi) ze względu choćby na samo to, że będzie to po prostu Half Life 3, ale równie szybko zostanie zapomniana w zalewie innych liniowych strzelanek, które co chwilę wychodzą.
Liniowe strzelanki wchodzące co chwilę? Mamy 2024 rok, a nie 2007-2010. W segmencie gier AAA jest duże pole do popisu, bo ten typ gry jest prawie na wymarciu.
Widzę, że uderzyłem w jakiś czuły punkt. Sam przeszedłem jedynkę i dwójkę i uważam je za dobry gry. Jednak tak jak mówiłem, to gra z liniowa fabuła, przejdzie się raz, dwa no i ile można. To nie czasy HF 1 i 2, gdzie nie ma nie wiadomo jak dużo gier, a co trzecia jest rewolucyjna. Jest przesyt na rynku.
BG3 podałem jako przykład po prostu. Podam inny, to nie jest Mass Effect czy Dragon Age, gdzie można rozmawiać z setkami bohaterów i sobie odgrywać rolę. To po prostu liniowa strzelanka, choćby nie wiem jak dobrze wykonana, będzie liniowa, bez opcji dialogowych, wyborów. Przejdzie się, być może i w dwa dni i tyle.
Valve nie jest głupie nie wydając go, bo ciężko zrobic coś rewolucyjnego w tak przeoranym gatunku liniowych strzelanek. A gracze rewulolucji oczekują, wszystko poniżej będzie cichą porażką.
Drugiego Dishonored z tego nie zrobią przecież.
Jednak tak jak mówiłem, to gra z liniowa fabuła, przejdzie się raz, dwa no i ile można.
Ale co to w ogóle za argument? :D Czy grę przejdzie się raz czy dwa razy, to już lepiej w ogóle nie robić gier liniowych? Poza tym Half-Life ma tak silną fanbazę, że gdyby faktycznie gra została zapowiedziana i był możliwy preorder, to te setki tysięcy graczy nie wahałoby się tego zrobić już w pierwszy dzień. Sam bym tego dokonał.
Właśnie dlatego, że to gra liniowa tak bardzo mnie do niej ciągnie i owszem ja pamiętam na wylot i nie mogę się doczekać kontynuacji, natomiast wiele osób grało w Alyx, a to nowa gra i w pewnym sensie trzecia część
NTMagician: "W zasadzie Alyx to jest taki HL3 ale nie Gordonem..."
Benekchlebek: "W pełni podpisuje się pod tymi słowami"
Nie. Alyx to bardziej spin-off w uniwersum HL , niż pełnoprawny Half Life 3
(w dodatku to spin-off dla posiadaczy VR). Na Half Life 3 przyjdzie nam poczekać, ale myślę, że się doczekamy.