Wielce oczekiwana Subnautica 2 w końcu oficjalnie zapowiedziana. Sandboksowy survival zaoferuje czteroosobowy tryb kooperacji
Mam nadzieję że coop będzie tylko opcjonalny. SP w tej grze był świetny.
My day is ruined. Zrobią z tego kolejny nijaki coopowy crapowaty survival mmo. Ku chwale kooperacji microsoftowców :/
God no, please no!
Cóż, growe big korpo z uporem maniaka wpychają ludziom w gardła gry-usługi, bo łatwiej na tym zarobić. No ale może nie będzie tak źle, może SP będzie obecny, a coop to tylko opcja.
O coopa męczyli od 1 Subnautici na forach. Mam również nadzieję, że będzie to opcjonalne.
W każdej chwili będziecie mogli swój singlowy świat przełączyć na granie w kooperacji i na odwrót, nikt wam randoma na siłę wpychać nie będzie. To nie jest nic nowego w tym gatunku, dziwne by było jakby nie pokusili się o dodanie takiej opcji.
W każdym większym tytule SP znajdzie się grupka która chce coop, PvP czy inne gówno, nawet ostatnio w Wukong tego chcieli. Nie zdziwię się jakby chcieli też coop w Silent Hill. Dobra gra wcale nie musi mieć multi by się sprzedać, vide wspomniany Wukong. Jak twórcy Subnautici będą chcieli uszczęśliwiać wszystkich, to mogą się zdziwić odbiorem.
Skąd się w ogóle biorą tacy reprezentanci porcelany? Subnautica 2 to będzie survival mmo... bo będzie miało coopa? Oh... tak samo jak raft? The forest? The forest 2? Grounded?
Cities Skylines 2 - fail, Kerbale 2 - fail, Darkest Dungeon 2 - lekki fail, Subnautica Below Zero - rozczarowanie. Niestety ale genialna pierwsza gra ani trochę nie gwarantuje dobrej kontynuacji. Branża gier się trochę pogubiła i ciężko znaleźć miejsce na hype albo chociaż optymizm w stosunku do wszelakich zapowiedzi. Tyle rzeczy mogli powiedzieć przy zapowiedzi Subnautici 2, a oni skupili się na coopie. Gra głównie znana z tego, że była bardzo straszna, teraz będzie mieć coop. Wow, strasznie.
E tam, Below Zero było dobre, chociaż czuć było że to takie 1.5 a nie kompletnie nowa gra.
No było dobre, ale tylko dobre - Subnautica była wybitna. Błędem było "wyjście na powierzchnie" - 30%, jak nie więcej gry, odbywało się na zamarzniętym lądzie. Popsuło to klimat, i zrównało BZ do survivali jakich wiele.
Coop może i będzie opcjonalny, jednak nie zmienia to faktu, że wpłynie on na grę singlową w jakimś stopniu i będą jakieś naleciałości, niedociągnięcia przez coopa, nawet jeżeli będziemy grali w singla.
Też troche się obawiam tego coopa. Cóż z tego że będzie opcjonalny, jak gra będzie musiała być pod niego w jakimś stopniu projektowana. Główną siłą klimatu subnautiki było to poczucie bycia dosłownie Robinsonem na bezludnej planecie a nie jakiś grupowy survival.
Jakby co mi się Below Zero podobała mimo pewnych niedociągnięć (z tego co pamiętam powstawała w trudnym "pandemicznym okresie"). Traktuję ją bardziej jako samodzielne rozszerzenie niż jako oddzielną grę.
Gra ma większość gotowych, sprawdzonych mechanik. Zarobiła na siebie sporo bo część pierwsza jak i dodatek były finansowym sukcesem. A ci dopierdzielaja wcześniejszy dostęp zamiast od razu wydać całą grę. Masakra.
Ale ty wiesz dlaczego subnautica była takim sukcesem? Dlatego, że przez kilka lat była w early accesie i gracze pomagali ją tworzyć. Pieniądze nie maja tu nic do rzeczy. Sprawdzone mechaniki? Mieli je też w below zero i dlatego gracze narzekali, że to znowu ta sama gra.
Narzekania były głównie na to, że to miała być gra o wodzie, a połowę czasu się spędzało na lądzie.
I nie wiem co ty porownujesz, przecież to była pierwsza ich gra robiona całkowicie od nowa, więc EA miało sens. Mają już w tym doświadczenie, wiedza już co działa, a co nie, mają budżet.
Może niech będzie też wcześniejszy dostęp do nowych Far Cry albo Assassinow, bo w końcu zawsze coś tam nowego się znajdzie w każdej części i lepiej żeby gracze wcześniej zapłacili i wyłapali błędy.
To zwykły skok na kasę, bo gracz jeszcze zapłaci by wyłapać błędy i zgłosić je grzecznie.
Wszystkim twierdzącym z uporem maniaka, że coop będzie opcjonalny, przypominam, iż w diablo 4 też miał być opcjonalny, a każdy śledzący grę wie, co przyniosła ostatnia aktualizacja. Oby twórcy Subnautiki nie poszli tą drogą.
Jestem pewien, że w 5 sezonie subnautici 2, w nowym endgamowym dungeonie dodadzą konieczność otwierania rzeczy w co-opie. Albo nawet gorzej. Na nowym pinacle bossie dodadzą jakieś mechaniki wymagających dwóch graczy by przerwać nieśmiertelność bossa.
Co ty w ogóle pieprzysz? Co to za porównanie? Pominę kwestie tego, że bethesda nie wie co zrobić z gameplayem w ich flagowym H&S od czasów trójki i rzuca co sezon randomowe mechaniki, których nikt nie chce.
Subnautica to przede wszystkim survival. A poza subnauticą nie ma chyba survivalu bez co-pa. I w każdego możesz grać solo.
Skąd się wziął ten hejt na early access ostatnio? Jakaś beznadziejna gra wyszła z nim albo twórcy porzucili ją? Bo z tego co pamiętam to early access w poprzednich częściach Subnautici był dobry, tak samo jak w Hadesie czy Satisfactory
Bo poprzednio szło go zrozumieć, brak funduszy, brak doświadczenia w takich mechanikach. Teraz studio ma kasę po sukcesach gier, obeznanie w mechanikach nią rządzących, a mimo to lepiej żeby gracze odpłatnie wykrywali błędy.
Prawdę mówiąc nigdy nie słyszałem nawet o tej grze, raczej ogromny sukces to nie był, raczej to jakaś nisza była, w przeciwieństwie do Subnautiki
Mam mieszane odczucia co do tej gry.
Pierwsza część to pod wieloma względami arcydzieło - z świetnym uczuciem "wodnego terroru" na czele.
Za to Below Zero było słabiutkie i w każdym aspekcie gorsze od podstawki.
Co do dwójki, to o ile Early Access mnie nie martwi, tak obawiam się tego coopa. Rozumiem że będzie opcjonalny, ale jedynka od samego początku była projektowana pod singleplayer. Od samego początku miał oto być singleplayerowe doświadczenie i naprawdę boję się tego, że gra wiele straci przez tego opcjonalnego coopa