ArmA 4 z oknem premiery. Jest bardzo odległe, Bohemia Interactive mocno przetestuje cierpliwość fanów
Arma 3 wyszła w 2013 roku, więc już czekamy 11 lat. Dodakowe 3 nie zmienią wiele, a Reforger pokazuje, że wciąż jeszcze ArmA siedzi mocno w problemach starego silnika, choć jest zdecydowanie lepiej niż w poprzednich odsłonach.
Bohemia ma o tyle trudny orzech do zgryzienia, że z jednej strony ich silnik ma już ogromny dług technologiczny, a z drugiej wpakowano w jego mody / addony niewyobrażalne wręcz budżety Sił Zbrojnych, porządkowych i górnictwa (w dodatki do VBS) i pewnie nie chcą tego zupełnie kasować do zera. Więc jakoś tam chcą aby nowy silnik mógł korzystać z istniejących dodatków, które będą wymagały tylko pewnego upgrade'u, aby nie zderzyć klientów z wizją - ok, skoro wszystko idzie do kosza, możemy równie dobrze znaleźć innego dostawcę silnika.
A na 100% silnika Enfusion będą chcieli użyć do kolejnych iteracji VBS, który siedzi na już bardzo starym silniku.
Jeśli będzie w takim samym stanie jak reforger teraz to niech już teraz zatrudnią zdolnych programistów, bo obecnie jest bug na bugu, a co update to nowe bugi.
prawdziwa ARMA to będzie jak RU napadnie na nasze granice i dadzą nam karabiny w ręce.
Wszystkie COdy, battlefieldy i CS-y w końcu sie ziszczą.
VR-y sie schowają.
(komentarz humorystyczny)
Raczej nie za szybko jak zapowiedzieli w grudniu '23 wsparcie na kolejne 10 lat (z przymrużeniem oka). A pierwotne prace anulowali w 2020.
Te VBS są na RV engine czy jeszcze coś innego? Bo Reforger to chyba Enfusion całkowicie? Ale podobno do Army 4 mają być jeszcze nowsze toole niż Workbench itp. do Reforgera, więc na pewno coś zmienią.
Swoją drogą właśnie chyba mija rok odkąd pokazali na specjalnym meetingu moderom toole do importowania modów/map z DayZ (które jest w rozkroku RV/Enfusion) do Enfusion.