To miały być Gwiezdne wojny dla dorosłych. Star Wars 1313 to nieodżałowany projekt ukatrupiony przez Disneya
Może to nie na temat ale Hyper a Reaktywowali .
Akurat Outlaws ma dużo elementów z tej gry.
Też mamy świat przestępczy, tylko nie na Coruscant, tylko na różnych planetach i nie z perspektywy Łowcy Nagród, tylko przemytniczki. Teraz, musieli by zrobić grę o Mando a nie o Bobie, mi bardziej podoba się Outlaws bo tutaj może byłaby bardziej gra akcji ale gdyby toczyła się ona tylko w podziemiach Coruscant to byłaby trochę monotematyczna wizualnie.
Jakoś nigdy nie byłem nastawiony pozytywnie do tego projektu. Fakt że GW to dla mnie moc, Jedi i miecze ale zdarzyło się parę niezłych gier bez tego (np. Republic Commando). Tutaj ani gameplay nie robił na mnie wrażenia ani zapowiedź fabuły, tak że w sumie było mi wszystko jedno ze to skasowali.
RPG ala KOTOR w takim stylu z łowcą nagród, gadżetami i jetpackiem bym przyjął bardzo chętnie. Potrzeba moim daniem jakiejś lekkiej zmiany i dać Mocy i Jedi chociaż chwilę wytchnienia. Szczególnie jak hajp napędza The Mandalorian.
Republic Commando też mogłoby się pojawić. Dobrze, że chociaż Ocalały i Upadły Zakon w ostatnich latach coś tam ratowały, bo padaki Outlaws nie liczę i niech popada w zapomnienie.
Outlaws podoba mi się bardziej niż seria Jedi, która i tak się kończy wraz z trzecią częścią, więc ja liczę na kontynuację gry Ubisoftu - choć najlepiej zagrałbym w coś w nowych czasach, więc albo po Epizodzie VI lub po XIX w zupełnie nowych czasach, po Sadze Skywalkerów.
W Serii Jedi jest za dużo Soulslike owych mechanik co w połączeniu z systemem walki nie daje poczucia, że gramy potężnym Jedi + Outlaws ma lepszy klimat Gwiezdnych Wojen.
Starrki - Każda gra bywa monotonna, czy to wyścigi czy taka FIFA, czy np. Mario a takie SIMSY to już w ogóle ;).
Gra jednak musi mieć jakiś szkielet, jeśli chodzi o gameplay i nie może ciągle dodawać nowych mechanik - ja np. jestem osobą, która gra w wiele gier na raz i cenię sobie stały gameplay, żeby nie zapomnieć, co i jak ;)
Tak. Lubisz symulatory pracy na pół etatu od Ubisoftu. Wszyscy zrozumieli.
A jeśli wykonywana praca sprawia komuś radość, daje satysfakcję i poczucie dobrze spędzonego czasu to co w tym złego? Dlaczego w tym naszym śmiesznym kraju wykonywanie pracy zawodowej automatycznie kojarzone jest z jakąś karą boską i dramatycznym nieszczęściem, które się przeżywa od poniedziałku do piątku?
I to wszystko wyczytałeś z mojego postu? I jeszcze uznałeś, że w innych (nieśmiesznych!) krajach gry, które ogrywa się z pasją porównywalną do pakowania towaru na taśmociągu są już super. Pewnie stąd ten oszałamiający milion sprzedanych kopii Outlaws. Normalnie tytan intelektu z ciebie.
I jeszcze uznałeś, że w innych (nieśmiesznych!) krajach gry, które ogrywa się z pasją porównywalną do pakowania towaru na taśmociągu są już super. Pewnie stąd ten oszałamiający milion sprzedanych kopii Outlaws.
Co? Z kim ty teraz polemizujesz bo na pewno nie z tym co ja napisałem. Wszystko ok kolego?
Faktycznie. To nie ty dostałeś jakiejś pomroczności i wcale nie wyszczególniłeś Polski jako kraju, gdzie "wykonywanie pracy zawodowej automatycznie kojarzone jest z jakąś karą boską i dramatycznym nieszczęściem, które się przeżywa od poniedziałku do piątku" tylko dlatego, że porównałem ubigry do pracy na pół etatu. Pewnie ktoś włamał ci się na konto i napisał to za ciebie. Weź leki.
Nadal nijak się nie odniosłeś do mojego pierwszego postu xD Dlaczego "wykonywanie pracy na pół etatu" w ramach grania w grę ma być czymś złym?
A ma być? To ty z automatu uznałeś, że to synonim kary boskiej i dramatycznego nieszczęścia, które się przeżywa od poniedziałku do piątku. Sam sobie musisz odpowiedzieć. Ale dopiero po tym, jak weźmiesz leki!
Taa, na pewno twój tekst Lubisz symulatory pracy na pół etatu od Ubisoftu nie miał wydźwięku pejoratywnego...
A twierdziłem, że nie miał pejoratywnego wydźwięku? Czy po prostu twierdziłem, że nie miał histerycznego wydźwięku rodem z twoich postów?
Leki. Weź je.
Histeryczny wydźwięk xD Ciekawe jak długo tym razem zabawisz na tym forum pisząc dalej w ten sposób. Które to już twoje konto?
Tak, automatyczne kojarzenie pracy na pół etatu z "jakąś karą boską i dramatycznym nieszczęściem, które się przeżywa od poniedziałku do piątku" (ale tylko w Polsce!) jest histeryczne. Zaprzeczysz?
Wziąłeś już leki?
Chłopie, hiperbola, to po pierwsze. Dziecko w podstawówce zrozumiałoby to wyolbrzymienie. Po drugie, napisałem gdzieś że tylko w Polsce? Po trzecie, które to już twoje konto? Tak z ciekawości pytam^^
edit: Naprawdę edytowałeś post żeby dorzucić uwagę o lekach? Serio?
Czyli twierdzisz, że twoja histeria to jedynie hiperbola, ale moje żartobliwe porównanie ubigier do roboty na pół etatu wymagało już całego śledztwa i bicia piany z pyska? Ciekawe, ciekawe...
Skoro wyszczególniłeś Polskę, to najwyraźniej uznałeś, że istnieje taka potrzeba. Czy teraz znowu będziesz twierdził, że to hiperbola i w rzeczywistości w większości krajów jest podobnie?
Skoro wyszczególniłeś Polskę, to najwyraźniej uznałeś, że istnieje taka potrzeba.
Wyszczególniłem ją bo chciałem, tyle, koniec, nie ma tu żadnej filozofii. Mniej byś się czepiał gdybym wymienił np. 20 krajów, które według badań mają podobny problem ze stosunkiem społeczeństwa do pracy?
Dobrze, uznaję zatem, że twoje żartobliwe porównanie ubigier do roboty na pół etatu było zaiste wyborne i zdecydowanie niewarte całego śledztwa i bicia piany z pyska.
Ja nie decyduję, kiedy dzidzia postanowi się obrazić. Po prostu dorośnij. I weź leki.
Starrki - Jednej rzeczy nie rozumiem: Ty nie lubisz gier Ubisoftu, ok ale dlaczego nikt inny nie może ich lubić? To jest taka hipokryzja i narzucanie własnego zdania: ja nie lubię, to nikt inny nie ma prawa lubić, no bo jak to? Mi się przecież nie podoba a ja jestem pępkiem świata ;)
Ludzie mają straszny ból czterech liter, że komuś podoba się coś, co nie podoba się im ;) Ja lubię gry Ubisoftu, gram w serię AC od pierwszej części i mam większość EK, po prostu lubię ten typ rozgrywki, choć nie przepadam za serią Far Cry od trójki.
Może zawołaj jakiegoś dorosłego, który tłumaczyłby ci posty innych sposób tak, abyś był w stanie je zrozumieć?
Ty nie lubisz gier Ubisoftu, ok ale dlaczego nikt inny nie może ich lubić? - Gdzie ja tak napisałem? Oczywiście, że nikomu nie zakazuję mieć beznadziejnego gustu.
To jest taka hipokryzja - Może wpierw zajrzyj do słownika i zobacz, co to słowo oznacza?
Dalej mi się nie chce. Może mama albo tata pomogą ci w czytaniu.