Mroczna gra z otwartym światem od byłego dewelopera Bethesdy niemal całkowicie bazuje na koncepcie łucznika-skrytobójcy ze Skyrima. Premiera The Axis Unseen jest tuż za rogiem
Wygląda to bardzo klimatycznie. Ja osobiście uwielbiam łuki w grach. Przykładowo, dwa dni temu ukończyłem 'Horizon Forbidden West' po 150h, i praktycznie w całej grze postawiłem na łuki(myśliwski i wyborowy), którymi grałem przez 90 procent gry. Wiadomo, były też potykacze oraz włócznia, ale łuki to podstawa. Teraz trochę odczekam i za jakiś czas wezmę się za dodatek "Burning shores", bo jak na ten moment to trochę przedawkowałem z tym tytułem.
P.S. The Axis Unseen skojarzyło mi się bardzo z 'Blacktail'.
Tez jestem fanem łuków, w większości gier, które dają taką możliwość używam tej broni.
No i tak się tworzy gry. Studio to One Man Army (nie licząc udźwiękowienia i muzyki), pomysł oparty na tym co się graczom podoba, cena też nie powinna być wysoka (zaskoczyło by mnie gdyby była) więc nie potrzebuje milionowych sprzedaży żeby się zwróciła i zarobiła na siebie. Coś mi się wydaje, że będzie zakup zaraz po pierwszych opiniach na premierę.
Ograłem demo i takie średnie, bardziej jak wczesna beta po ilości błędów i tym jak to działa. Spodziewałem sięczegoś bardziej "wow" po wielce weteranach.
opis zacheca do zalukania gierki jak sie pokawi trzeba bedzie jej poszukać na jakiś torrent i nastepnie jeżeli opis bedzie sie zgadzał to zakupić na ktňrymś ze sklepňw.
Wygląda interesująco, ciekawe na ile ten otwarty świat jest naprawdę otwarty.