Deweloper opuścił Bethesdę w połowie prac nad Starfieldem, bo studio nazbyt się rozrosło. „Doszedłem do wniosku, że jeśli nie zrobię tego teraz, to być może nie zrobię tego nigdy”
Poszedl na swoje zamaist tyrac dla prywaciarza za grosze!
Gra sie okaze crapem, bedzie musial zamknac studio i pojdzie znowu tyrac dla prywaciarza.
Betonowy krag.
Duże studio jest konieczne do pracy nad dużym projektem, Bethesda po prostu nie ogarnęła wewnętrznej komunikacji i zarządzania tak rozległą strukturą. Czyli kolejny dowód na to, że bez pomocy z zewnątrz (może MS ruszy w końcu d***) się nie obejdzie. Oby nadeszła zanim rozwalą TES VI.
Sam widzę to nieco inaczej. Od kiedy było wiadomo, że gra trafi do GP, to devsi przestali się starać gdyż prace nad rozwojem tytułu przestały mieć większy sens. To samo było np. ze Sniper Elite 5, pod praktycznie każdym względem gorsza od 4, ale dostępna w GP.
I nie sądzę aby MS cos zmienił w Beth na lepsze. Starfield to praktycznie pierwsza gra tej firmy po przejęciu przez MS i pierwsza prawdziwa porażka. W przyszłości pewnie nie będzie lepiej. Praktycznie znam tylko jedną dobrą grę przygotowana przez MS, a jest nią MSFS.
Z tym, że Bethesda trafiła pod skrzydła MS, gdy Starfield był już na zaawansowanym etapie produkcji, przez co kluczowe założenia projektu były na tym etapie już nie do ruszenia. Dopiero za TES VI będzie im można przypisać pełną odpowiedzialność.
Faktycznie, kolejny TES (lub następna gra Beth) będzie kluczowa dla oceny.
Kompletnie nie widać tam pracy tych 500 osób, level desing, najmocniesza strona poprzedników tu praktycznie nie istniej, jest go skrajnie mało i wcale te miast i bazy tak dobrze nie wyglądają.
W grze jest może kilkanaście poprawnie wynonanych quesów, nie licząc dialogów i postaci bo te są zawsze słabe a cała reszta to genrator, także tu też nędza
Tylko graficy 3d od obiektów nie ożywionych (bo ludzie są brzydcy) zrobili dobrze swoją robotę
Zobaczymy czy Xbox/Microsoft coś tutaj pomoze.
TES 6 to będzie pierwszą gra, ktora Bethesda tworzy od początku pod ich zarządzaniem.
Chociaż patrząc na to jaki mieli burdel w wewnętrznych studiach i to jak co miesiąc zmieniają decyzję odnosnie kierunku Xboxa i exów, to raczej nie widze żeby ktoś tam połączył kropki i usadził Todda Howarda