Baldur's Gate 3 wyświadczył Dragon Age: The Veilguard wielką przysługę, twierdzi jeden z deweloperów
Hahaha. Aż spadłem z krzesła podczas śmiechu. Ty tak serio, czy tylko sobie jaja robisz. Bo jak serio, to współczuję braku zdolności poznawczych i grania ze zrozumieniem.
cukerkowego
No akurat stylistycznie to DOS3 reprezentuje tę samą cukierkową kupę z kanonu plastikowego, kolorowego fantasy dla 12-latków co i Wokeguard.
jak to z buta nie ma nic wspolnego z baldurami :D
inkwizycja i to cos jest na silniku frosbite czy jakos tak, plus jest akcyjnym rpg a nie izometryczny turowym jak baldur :D to dwie bardziej niz rozne gry z czego dragon age inkwizycja i to cos nie jest nawet dobra w swojej kategorii
Wystarczy spojrzeć jaką ekipę mogliśmy stworzyć w Baldurze, a jacy kompani będą w Veilguard. Śmiech na sali.
Porównywać te 2 rpg, to tak jakby mówić że piłka nożna i siatkówka to to samo dlatego, bo to sport zespołowy i jest piłka
Hahaha, przecież ten cały Veilguard to będzie efekciarskie gówno, w którym co 3 sekundy będzie musiał być wybuch na pół ekranu, bo inaczej Maciuś wyłączy.
Powinna być wersja z ekranem dzielonym na pół, gdzie w jednej części będzie gra właściwa, a w drugiej zapierdala samochodzik z Trackmanii, żeby tiktokowy debil się nie znudził.
Im dłużej śledzę tę grę tym bardziej mam wrażenie, iż ona wtopi. Szkoda tylko, że następny w kolejce jest Mass Effect...
BG3 pokazało, że różnorodność w grach nie wpływa negatywnie ja ich jakość - gra jest wybitna i jej bohaterowie też. Jeśli gra jest natomiast słaba, to nieważne czy bohaterem jest przysłowiowy biały heteroseksualny mężczyzna, czarnoskóra lesbijka, czy niebinarny elf, bohaterowie również będą nijacy jak reszta gry. Tyle tylko że różnorodność stanie się chłopcem do bicia, na którym internetowe marudy wyładują frustracje.
No dokładnie. Ludzie totalnie o tym zapomnieli. Wszystkiemu winny woke, a co z grami, między innymi też BioWare, przed tym, gdy wszystko było woke? Na przykład Anthem? No i porównywany BG3, który jest zdaniem wielu uber woke, a jest wyśmienitą grą, w którą wciąż gra na Steam blisko 70-80k ludzi po ostatnim patchu?
Bo tutaj chodzi o pewne odczucie i priorytety.
Jeżeli twoim celem jest zrobienie dobrej gry i przy okazji organicznie pojawi się w niej inkluzywność, choćby przykład BG3, to gracze będą zadowoleni.
Ale jeżeli robisz inkluzywną grę, bo to jest twój główny cel to nie ma siły by nie ucierpiała na tym jakość i gracze nie będą zadowoleni.
Patrząc na efekt końcowy widać od ręki priorytety. W BG3 priorytetem była wolność i swoboda gracza, gdzieś za nią historią i daleko dalej inkuzywność. Ale mamy gry gdzie to właśnie ta ostatnia jest na piedestale i twórcy są przekonani, że to ona sprzeda grę. A tak się nigdy nie dzieje, bo tak naprawdę 80%* graczy ma ją gdzieś (czy jest czy nie ma to im obojętne), 1/10 oczekuje jej zawsze silnie zaakcentowanej, a drugie 10% reaguje zawsze na nią alergicznie.
*procenty szacunkowe tak na oko i zgodnie z zasadą Pareta.
Mnie to akurat najbardziej boli, że to będzie action RPG. Jakbym chciał zagrać w coś takiego to bym sobie w jakieś Dark Soulsy czy coś zagrał. Brakuje mi tego kiedy Dragon Age to było izometryczne RPG, w którym kierujesz całą ekipą naraz i masz aktywną pauzę.
Nie będę w tą część nawet grać chociażby z tego powodu, że nie ważne czy gra jest dobra czy zła to ja wolę gry w których nie muszę napieprzać w przyciski na klawiaturze i myszce jak szalony. Jestem, że tak powiem, zręcznościowo niepełnosprawny.
Dragon Age to seria, której nie znają nawet najwięksi fani, bo w każdą poprzednią odsłonę można było (na PC) grać w perspektywie izometrycznej z aktywną pauzą, wydając wszystkim rozkazy osobiście lub automatyzować ten proces skryptami AI.
Też preferuję taką rozgrywkę i stawiam wyżej niż mashowanie przycisku. Tylko właśnie piszemy o serii, której większość fanów zarzuca konieczność mashowania przycisków od 2 części, co jest bzdurą. Może w BioWare stwierdzili, że skoro fani nie dostrzegają różnicy albo nie ogarniają, że można w te gry grać jak w Baldur's Gate z 1998, to w końcu przerobili serię DA na to mityczne mashowanie przycisków xD
Na tes6 czeka się i czeka jedynie tylko piszą pierdoły że ma wyjść a ludzi interesuje to kiedy wkoncu za tydzień rok dziesięć i czy my tego dożyjemy