Stolarz który robił nam zabudowę do kuchni coś źle policzył i nie zrobił wystarczająco miejsca na podłączenia kabli do gniazdek bo sprzęt AGD przeszkadza (miał projekt dostępny). Zaproponował nam zatrudnienie elektryka, żeby gniazdka przeniósł, raczej nie poczuł się odpowiedzialny za zaistniałą sytuacje. Słyszałem głosy żeby reklamować, ale nigdy nie reklamowałem żadnej usługi, nie byłem w takiej sytuacji, więc nawet nie mam pojęcia jak to rozegrać. Czy żądać zwrotu środków za elektryka czy coś? Jakieś rady?
Mam wrażenie, że patostolarka to jest obecnie jedna z gorszych branż. Mógłbym napisać książkę na 500 stron o tym jak wykańczałem mieszkanie, gdzie 300 byłoby na temat podkrakowskiej firmy pseudostolarskiej Allmax. Podobno ostatecznie właściciel nabrał grube kwoty zaliczek i zapadł się pod ziemię, teraz szuka go pół polski.
Ciesz się więc, że masz w ogóle do kogo reklamować. I oczywiście korzystaj z tych uprawnień do bólu, a jak nie zadziała to pozywaj, tych wszystkich stolarzy się powinno j***ć jak pis i platforma nas nie... No, wiecie.
Chyba szybciej i taniej będzie przedłużkę kupić niż się ścigać z gościem. Sprawa może i 2 lata trwać ale jak się komuś nie spieszy to się może z tym pobawić.
qna nie dawajcie mu takich pomyslow bo jeszcze faktycznie wezmie i piecyk na takim przedluzaczu podlaczy :0
U mnie na jakimś no-namie z marketu chodził odkurzacz 1200W, to chyba na nowym 20A powinien piecyk 2000W wytrzymać? :P
A tak poważnie, to przecież do trójfazowej i tak podobnego nie kupi, tylko siłą rzeczy jakiś, który wytrzyma, i gniazdka będą miały więcej dziurek :)
Zawsze mogło się gorzej skończyć, np spadające szafki przy trzaśnięciu drzwiami ;)
Widzę że materiał na nowe reality tv pojawia się w każdej dziedzinie życia .
Szansa też na serwisy typu: checkatrade
Widzę że materiał na nowe reality tv pojawia się w każdej dziedzinie życia .
Kolejny sezon Usterki? ;)
Nie wiem co to usterka ale taki Polski odpowiednik cowboy builder byłby niezły.
Odcinek o przewałach budowlańca, śledztwo jak naciąga ludzi oraz sądowe zakończenie sprawy. A to wszystko z prawdziwymi danymi osobowymi.
Usterka to taki program, gdzie wynajmują dom/mieszkanie i zapraszają "specjalistów" do różnych robót, głównie budowlanych:
https://www.youtube.com/watch?v=yzqgs7YePbg
W UK też nakręcili kilka odcinków, gdzie chyba w jednym miejscu grilla z cegieł robili i szukali majstrów z PL :)
Szczerze, to trochę dziwne że w trakcie tworzenia to nie wyszło. U moich znajomych stolarz robił "co chwilę" jakieś dodatkowe pomiary i był na każdą wątpliwość czy do omówienia czegoś na miejscu. Zrobił im właśnie całą kuchnię, łazienkę, bibliotekę, garderobę i na tym się nie skończy. Ale jak już Cię ten Twój spec "zawiódł" to tak jak pisze mohenjodaro Ciesz się więc, że masz w ogóle do kogo reklamować. I oczywiście korzystaj z tych uprawnień do bólu, a jak nie zadziała to pozywaj
Reklamować zawsze można ale sprawdź też czy ten projekt nie był wadliwy.
Nawet dobry ten stolarz, więc wstrzymałbym się z reklamacją.
spoiler start
A tak na poważnie: reklamuj i domagaj się zmian na koszt stolarza.
spoiler stop
Ja bym żłożył reklamację, a jak to nie pomoże, to bym się domagał zesłania do Górniczej Doliny Khorinis.
Jesli zrobił niezgodnie z projektem - to chyba masz jakąś umowę z warunkami reklamacji i gwarancji? Jeśli zrobił zgodnie z projektem, a projekt zły, to winny raczej projektant
Trzeba było kupić 10 dni temu akcje ubi i teraz je sprzedać. Byłoby cię stać na stolarza, zamiast wylewać swoje żale na forum.
Jak miał projekt z wymiarami i się walnął to ma problem koleżka i musi to poprawiać/robić od nowa.
Chyba że popełniłeś błąd i zrobiliście bez umowy albo z umową która ma zapisy że inwestor akceptuje że wynik końcowy może się troszkę różnić od projektu -10/20% i inne kruczki.
To co się dzieje na rynku wykończenia to się scyzoryk w kieszeni otwiera. Każdy by chciał stawkę lekarza na godzinę, oczywiście najlepiej bez faktury i jeszcze zrobić na odpierdol.
z umową która ma zapisy że inwestor akceptuje że wynik końcowy może się troszkę różnić od projektu -10/20% i inne kruczki.
To co się dzieje na rynku wykończenia to się scyzoryk w kieszeni otwiera. Każdy by chciał stawkę lekarza na godzinę, oczywiście najlepiej bez faktury i jeszcze zrobić na odpierdol.
Nigdy takich głupot nie słyszałem, od lat zamawiam meble pod wymiar i zawsze efekt jest idealny. Gościu pewnie nie miał kasy na „prawdziwego” stolarza lub był skąpy i teraz walczy z problemami, których sam jest przyczyną.
No to gratuluję posiadania sprawdzonego stolarza/sprawdzonych firm.
Ja widziałem po znajomych co to zamawiali od stolarzy 50k i bili głowami w ścianę.
Ja na szczęście też trafiłem na solidnego z polecenia architekta który projektował meble.na wymiar, ale nie znaczy że problem nie istnieje.
Ciągle meble zamawiasz? Apartamenty premium wynajmujesz, czy co jeden stolarz, to na od....l robi, i musisz kolejne kupować?
Co się dziwić, że składacze mebli to jedna z największych patologii, skoro w sklepach produkty robione w pełni automatycznie, czyli w teorii super precyzyjnie, są tak ch....owe, i z tak fatalnymi okuciami, że szok...
Ja już się wyleczyłem z mebli idealnych. Idealne to będą jak sam zrobisz projekt, sam zamówisz docięte płyty i okucia, sam zrobisz nawierty i sam wszystko poskładasz...
skoro w sklepach produkty robione w pełni automatycznie, czyli w teorii super precyzyjnie, są tak ch....owe, i z tak fatalnymi okuciami, że szok... - z mojego doświadczenia to przede wszystkim nalezy unikac polskich firm. Ja rozumiem niedoróbki ale to jest takie gówno i malaria że aż cieżko uwerzyc że to ma prawo bytu na rynku, pomijajac niedopasowania to same wkrety i sruby sa dawane chyba na oko. Polecam jak sie chce dostac instant pierdolca
Masz umowę, masz projekt, w projekcie wszystko się zgadzało?
To dziada ciśnij.
Chyba, że już mu zapłaciłeś w całości za robotę, jak ostatni frajer... :)
Ale ty mu już zapłaciłeś? U mnie stolarz dostawał co jakiś czas zaliczki i potem najwieksza część dopiero po wykonaniu usługi. Gdyby mi coś nie pasowało to bym powiedział że ma zrobić tak żeby było dobrze, nie interesuje mnie jak bo jak tego nie zrobi to nie dostanie ostatniej części pieniędzy. Tyle.